Jaśminowiec -formowanie,cięcie

[cebulka]

No to zrobiliśmy babola. Troszeczkę wystraszyliśmy się tych 2m tyczek że po prostu zdziczał. Dziękuję.Następnym razem najpierw napiszę a później wezmę do ręki sekator. Na usprawiedliwienie tylko napiszę dlaczego tak krótko przycięliśmy. Otóż nie chcieliśmy aby zbyt wysoko się rozkrzewił. Trudno to nasze pierwsze kroki. Mam nadzieję że krzaczek nam wybaczy. Poadrawiam

[annodomini]

cebulko, wydaje mi się, że to raczej jaśminowiec niż wspomniany jaśmin. Jaśmin ( najczęściej pochodzenia azjatyckiego)występuje w Polsce, głównie jak jest kupiony w szkółce i wysadzony. Ten rosnący dziko, tak jak u Was w lesie to raczej europejski jaśminowiec. Nie zmienia to faktu, że będzie pięknie kwitł i pachniał (troszkę mniej niż jego kuzyn). Co do leszczyny, to wg mojej wiedzy, nie przycinajcie wszystkich pędów. Starajcie się raczej każdego roku wyciąć najsilniejszy, tak jak to robimy np u porzeczek. Pozdrawiam

[Waleria]

Ja z leszczyny zrobiłam drzewko. Zostawiłam jeden najsilniejszy pęd, a wszystko, co zaczyna wyrastać na dole, wycinam. Z tego pędu jest już pieniek o grubosci ramienia.

[cebulka]

Miło jestem zaskoczona reakcją na moje pytania. Więc już wiem że mam jaśminowiec a dokładnie dwa które strzegą wejścia na działkę a które były tak olbrzymie że wejść się na nią nie dało. Leszczyna to raczej będzie rosła tak jak sama woli czyli 4 rosnące okrągło krzaki bo wyglądały pięknie wielkie ciemnozielone liście. Nie wiem czy jest to problemem ale te stare czyli 30 letnie krzaki a raczej chaszcze nie miały orzechów. Mówiąc o orzechach myślę raczej o wiewiórkach nie o sobie. Czy jest jakiś sposób aby owocowały? A o naszych wiewiórkach jeszcze kiedyś napiszę. Pozdrawiam

[Waleria]

W tym roku u nas też nie bylo orzechów, sąsiadka też nie miała.

[cebulka]

Braku orzechów na leszczynie to zaobserwowałam w ubiegłym roku a w tym to mieliśmy tylko te 3m odrosty też bez owoców które źle robiąc mocno przycięliśmy. Mało orzechów było na orzechu włoskim o którym wcześniej myśleliśmy że się zestarzał dlataego nie owocuje a to podobno taki był ten rok. Pozdrawiam

[Sancia]

Marla54 jak tam Twój jaśminowiec. Pachnie??? Jaki już duży? Może jakieś zdjęcie?



Zakochałam się w tym krzewie i bardzo bym chciała zdobyć ten pachnący i kwitnący w VI-VII

[gzeho]

Cześć,
Szukam pomocy jak odmłodzić stary jaśmin. Jest to kilka bardzo starych krzewów, w tej chwili mają do 4 m wysokości. Były wcześniej na łapu capu przycinane, to tu, to tam, bez jakiegoś pomyślunku.
Czy zna ktoś kogoś w Warszawie, kto mógłby pomóc / przyciąć takie krzewy, bo najchętniej zgoliłbym je prawie do ziemi i popatrzył, jak i czy się odmładza, ale mnie domownicy zlinczują. Więc może jest jakaś etapowa metoda?

[maryann]

Jaśminowiec wonny? Tak jak piszesz- można etapami. Nawet lepiej, np. w trzy lata.
Teraz wytnij najstarsze gałęzie nisko. Za rok te co ci się jeszcze nie podobają, trzeciej wiosny ewentualnie jeszcze coś.

[bioy]

Też potrzebuję odmłodzić stary krzew jaśminowca.
Zastanawiam się czy teraz jest dobra pora na cięcie.

[kuneg]

Bioy, teraz jest ostatni dzwonek na cięcie krzewów ozdobnych. Wkrótce sezon lęgowy się zacznie i ptaki rozglądają się za miejscem na gniazdo.
Tnij tylko nie za dużo na raz - tak do 30% korony jednorazowo.

Gzeho, podpisuję się pod radą @maryann

[gzeho]

Tak, to Jaśminowiec wonny, ogromne krzewy, ale coraz wyżej ku słońcu i choć na terenie międzysąsiedzkim, a jednak miejskim (nikt nic z tym nie zrobi i tak), to się trochę poczuwam, bo przylegają mi do ogrodzenia.
Może faktycznie zacznę od wycięcia części najstarszych pędów. Dzięki.

[corazonbianco]

Bioy, teraz jest ostatni dzwonek na cięcie krzewów ozdobnych. Wkrótce sezon lęgowy się zacznie i ptaki rozglądają się za miejscem na gniazdo.

Dokładnie. I nie wiem jak u was w ogrodach, ale u mnie ptaki umiłowały sobie właśnie krzewy jaśminowca na gniazda. Niestety nie wiem, co to za gatunek ptaków. Małe, drobne. Nie przeszkadza im, że krzewy rosną pod domem tuż przy drzwiach wejściowych i codziennie tamtędy przechodzę. W ogrodzie mam dużo różnych drzew i krzewów w większym oddaleniu od domu, ale ptaszyny uporczywie i co roku wiją gniazdka na jaśminowcach. Przepraszam za napisy na zdjęciach, ale to z moich relacji na Instagramie, bo w pamięci telefonu już nie mam miejsca na przechowywanie wszystkich zdjęć ogrodu.