Dom

[Kochammmkwiaty]

zapowiada się tajemniczo - witamy i zapraszamy !

[anabanana]

Oooo no proszę, jaki śliczny warzywniczek. I lawenda w doniczce kwitnie... Czy to duże coś - to stara wanna?

[paputowy dom]

Tak to stara wanna, którą kupiliśmy z domem gromadzę w niej wodę do podlewania ogrodu.

[semper]

Justynko, w której częsci Dolnego Ślaska znajduje się Twoja posiadłość?

[momotkab]

Witam, zapowiada się ciekawie i tajemniczo będę zagladać i czekam na fotki

[paputowy dom]

Witajcie Basiu i Jurku.
Dom jest niedaleko Bolkowa.

[MaGorzatka]

Jak byłam mała, to moja babcia miała taka wannę u siebie w poniemieckim domu (też dolnośląskie - Strzelin) i jak się paliło w kotle w tzw. pralni w piwnicy (na wielkie gospodarskie przedsięwzięcia, czyli pranie i kąpiele), to w takiej właśnie wannie się kąpałam.

[paputowy dom]

Chciałam koniecznie dodać jakieś zdjęcie popatrzyłam w górę
i na zdjęciu kawałek............sufitu w mojej ukochanej kuchni a na nim serwetka robiona przez Babcię Hankę, której już ze mną nie ma............

[MaGorzatka]

A jak przyczepiłaś tę serwetkę do sufitu?

[paputowy dom]

Małgorzatko żartuję tak sobie czasami,że któregoś dnia wskoczę do tej wanny dla ochłody
mam jeszcze jedną żeliwną wannę koło foliaka ale to już nie to samo
a może by tak w tej wannie z górki w zimie??? Postaram się pokazać wkrótce moją GÓRKĘ

Przyczepiłam takerem zszywki nie są tak bardzo widoczne,
na stole nie chciałam kłaść bo kociska utrapieńce i w obawie o niezaplamienie.

[Ela SZ]

Lubię podglądać nowo powstające ogrody..kociaki śliczne,będę Cie odwiedzać

[Zabeczka101059]

I ja się przybiegłam przywitać fajnie, że jesteś

[paputowy dom]

Witam serdecznie Żabeczko.
Wskoczyłam na chwilkę na twój wątek widziałam piękną różę pnącą wspaniała, też o takiej marzę
mąż kupił mi do ogrodu też pnącą różę (nazwy nie pamiętam ) ma sześć pąków!

[Maska]

W takiej pozycji to szydełkowe serwetki mi się podobają!

[paputowy dom]

Wyszukałam zdjęcie kuchni kaflowej w czasie remontu.
Kuchnia zaczarowała mnie jak tylko weszłam do domu,
strasznie kopciła ale zdun ją wyremontował dostała nowe stare kafle i drzwiczki.
Gotuję na niej czasami albo rozpalam tak po prostu dla klimatu,
u mojej babci była taka kuchnia jeszcze większa i pamiętam jak suszyła na "górnej półce" orzechy a na dole snuły się od garnków zapachy,
na Wigilię dziadek rozpalał w niej "nowy" ogień siankiem (siano było też zawsze pod obrusem).