
Lilie - uprawa - cz.3
Re: Lilie - uprawa - cz.2
U mnie wszystko żyje bez okrywania 

- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Lilie - uprawa - cz.2
U mnie chyba nie było przymrozku, ale na wszelki wypadek zabrałam pelargonie z balkonu. Mam nadzieję, że Nikomu nic nie zmarzło, dość już strat było tej zimy.
Ewa cudne te Twoje lilie i liliowce. Co to za białe kwiatuszki rosną obok nich?
Ewa cudne te Twoje lilie i liliowce. Co to za białe kwiatuszki rosną obok nich?
- Ewa58
- 100p
- Posty: 104
- Od: 3 kwie 2012, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. małopolskie
Re: Lilie - uprawa - cz.2
http://www.pnos.pl/?d=of&c=nas_kw&g=150BozenkaA pisze:Co to za białe kwiatuszki rosną obok nich?
To kwiatki jednoroczne, czasami dwuletnie uzupełniają rabatki liliowe. Mnie się podobają więc je
rozsiewam a raczej same się nasiewają.
-
- 500p
- Posty: 572
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Ariada, to nie jest lilia ;-)
Poszukaj wątku o Eukomisach.
Lilia Ananasowa to tylko nazwa handlowa.
Poszukaj wątku o Eukomisach.
Lilia Ananasowa to tylko nazwa handlowa.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Duduś, usuń złamany pęd, a cebulkę zostaw jak jest. W tym roku już niestety nie zakwitnie, dopiero za rok.
Pozdrawiam, Dorota
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Mnie się udało jedną lilię oszukać, ale pęd był złamany (a nieodłamany) - dałam podparcie i złamanie z oporami, ale się zabliźniło. 
Czy będzie kwitła? Zobaczymy.

Czy będzie kwitła? Zobaczymy.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- Ewa58
- 100p
- Posty: 104
- Od: 3 kwie 2012, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. małopolskie
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Jednak w nocy był przymrozek. Cukinie bez okrycia padły. Lilie wszystkie stoją wyprostowane jak na weselu. 

Re: Lilie - uprawa - cz.2
Pozdrawiam Jurek
- Galadriela
- 500p
- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Duduś, renzal ma racje, pęd Twojej lilii nie jest całkiem ułamany, wyraźnie na zdjęciu widzę że w połowie szerokości pędu się trzyma i nie ma przerwanych wiązek, jeśli go podeprzesz i dobrze podwiążesz to powinna zakwitnąć, pewnie szybciej przekwitnie i zwiędnie ale przynajmniej nacieszysz się kwiatkiem
A jak urwiesz to zostaje tylko czekać do przyszłego roku.

-
- 100p
- Posty: 108
- Od: 22 mar 2012, o 08:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jarocin-Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Lilie - uprawa - cz.2
smutny to widokJurek1 pisze:Efekt nocnego przymrozku i na kwitnienie trzeba czekać do następnego roku
Pozdrawiam

Jak sobie pomyślę, że chciałam wysadzić wcześniej już wszystkie kwiaty (bo zmęczyło mnie wynoszenie i wnoszenie do domku) a potem miałabym zobaczyć taki obrazek to chyba popełniłabym seppuku

Pozdrawiam serdecznie. Magda
- Zibi_41
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2560
- Od: 11 maja 2010, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Bytom
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Zwróć uwagę na ułożenie górnych liści




Pozdrawiam Euzebiusz , Od ugoru do ... cz.1, Część 2,
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
- pull
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2367
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Absolutnie Euzebiusz ma rację !!!
Re: Lilie - uprawa - cz.2
Witam wszystkich serdecznie
U mnie przymrozku nie było więc te które wyszły powinny kwitnąć.
Wiele jednak nie wyszło więc sprawdziłem cebule a tam mięka maź więc chyba zmarzły
Dziwi mnie tylko fakt że stare zmarzły a ich dzieci które były prawie na wierzchu przetrwały.
A może robię coś nie tak może źle że ucinam łodygę bo czytałem że niektórzy jakoś ją wykręcają
Pozdrawiam
U mnie przymrozku nie było więc te które wyszły powinny kwitnąć.
Wiele jednak nie wyszło więc sprawdziłem cebule a tam mięka maź więc chyba zmarzły
Dziwi mnie tylko fakt że stare zmarzły a ich dzieci które były prawie na wierzchu przetrwały.
A może robię coś nie tak może źle że ucinam łodygę bo czytałem że niektórzy jakoś ją wykręcają
Pozdrawiam
