xrob pisze:Mam w domu decis 2,5 ec .Truskawki opryskane ale kwiatki nadal odpadają. Może coś mi podpowiesz majs czym to opryskać bo jesteśmy załamani.
Niestety

Kwieciaki wyłażą z ziemi w kwietniu jak tylko słupek rtęci powędruj wyżej niż +11st.
Najpierw się posilają listkami, potem zaczynają myśleć o potomstwie, i tak na początku maja jak tylko pąki kwiatowe zaczynają się rozluźniać samica składa jaja, po jednym do kwiatka.
I to jest najlepszy moment na dokonanie oprysku (1-5 przed kwitnięciem), powiedzmy, że jak tylko zobaczymy pierwszy kwiatek biegniemy na pole z opryskiem. Z reguły wystarcza jeden oprysk ale przy dużej ilości :robactwa:i obawie że pryskanko nie poskutkuje powtarzamy tą operacje po 7 dniach.
Preparat jaki ja stosuje znajduje się na liście podanej przez monikę -

Karate Zeon, Decis tu nic nie wskóra.
Moja rada
Wyzbierać wszystkie opadłe kwiaty, poobcinać uszkodzone i spalić, pozwoli to zmniejszyć ilość szkodnika w następnym sezonie.
W roku przyszłym wykonać dwa opryski ( w terminie jaki podałem wyżej), przestrzegając okresu karencji i jak napisała monika godzin w których jest on wykonywany- nie uśmiercajmy innych pożytecznych owadów.
Kwieciak to nie jedyny wróg truskawek, jedne szkodniki atakują w :podziemiu:(opuchlaki, pędraki drutowceitp.)-system korzeniowy, inne jak malinowiec żerują na kwiatach i liściach ( tutkarz, przędziorek roztocz itp.) nie wspomnę o chorobach grzybowych czy wirusowych.
Aby uniknąć niespodzianek należy stosować profilaktykę, i to niekoniecznie musi być chemia za którą większość na tym forum nie przepada.
Można spróbować zapobiegać i walczyć metodą ekologiczna.
http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodni ... C5%9Blinne
Pozdrawiam.
-- 17 maja 2012, o 12:02 --
piterex

