Ogródek pod dębami część 4

[aleksanderk]

Ładną jesień prezentujesz ,poparta adekwatnymi strofami .

[Jagusia]

I oczywiście na powitanie nowego wątku nie mogło zabraknąć Czesława
bardzo melancholijnie się zrobiło ..... dzięki tym wersom....

[kasik 69]

Witaj Wandziu,jestem i ja.Zaglądam często,tylko pisać nie ma kiedy

[Steasi]

Melduje się w nowym wątku

[majka411]

Wandeczko, pięknie nas wprowadziłaś do nowego wątku.

[agusia2410]

I ja się melduję
Śliczniutkie zdjęcia, ja z kolei wybrałam zdjęcie z przewieszającymi się kłosami traw, takie piękne włochate

[Wanda7]

Dziękuję wam wszyscy moi drodzy, że do mnie zaglądacie i zawsze znajdujecie dla mnie jakieś miłe słowo.
Dziękuję wszystkim zbiorowo i każdemu z osobna.
To dzięki waszym zdjęciom i wskazówkom mój ogród nabrał przez ten rok innego piękniejszego oblicza. Mam nadzieję, że stanie się jeszcze ładniejszy i bogatszy w miarę upływu czasu i przebywania z wami w tej grupie, którą łączy umiłowanie przyrody i chęć upiększania naszej wspólnej planety poprzez uprawę własnego małego ogródka.

[Alania]

Wandziu, piękne rozpoczęcie kolejnej odsłony ogrodu

[Ulcia]

Wandziu te róże wyglądają, jakby rosły u Ciebie już kilka lat!
A czym Ty robisz takie piękne zdjęcia??? Byłam u Ciebie i nie zapytałam.

[Wanda7]

Vertigo, Igorze, dzięki kochani
Ula, róże na razie czują się doskonale, oby tylko prztrwały zime. Dzisiaj u mnie w centrum była promocja na róże 30%. Kupiłam trzy A jeśli chodzi o zdjęcia to mam zwykłego poczciwego Olympusa i nie wszystkie fotki dobrze wychodzą. Muszę robić więcej i potem wybieram.

[igielka78]

Wpadłam do nowej części wątku, żeby zobaczyć jak jesień wygląda pod dębami.

[Wanda7]

Igiełko, jak dawno się nie widziałyśmy. Ostatnio chyba rozmawiałyśmy o trawkach. Teraz głównym tematem będa chyba różyczki. Muszę odwiedzić twoją różankę

[Stachu 1956]

Witam - ciekawi mnie gdzie wynalazłaś taką konewkę , fajna ,przypomina mi moje młode lata .

[pamelka]

Wandziu rewelacyjne zdjęcie, tyle barw,

[Ulcia]

Ja też podobną konewkę muszę gdzieś zdobyć...
Wandziu jak już wszystko podlejesz, to przecież możesz ją oddać