Znajoma chciałaby ode mnie szczepkę mojego Pierisa, jak się pobiera szczepki z Pierisa? Ja nie mam pojęcia...
Najłatwiejszym sposobem jest rozmnażanie przez odkłady, ale można przez sadzonki zielne latem a sadzonki półzdrewniałe późnym latem.
Polecam poczytać o tym na stronie: http://www.art-garden.com.pl/info/stos.html
Pieris kwiecisty
Pieris japoński
Sposoby rozmnażania:
1 - zarównoo oba gatunki, jak i ich odmiany najłatwiej rozmnożyć przez odkłady zwykłe, które robimy wczesną wiosną. Ukorzenianie trwa dwa lata.
2 - nasiona zbieramy jesienią , przechowujemy na sucho do wiosny i wówczas wysiewamy. Dobrym podłożem jest przesiany torf wymieszany z ziemią wrzosową i piaskiem. Nasion nie przykrywamy, gdyż lepiej kiełkują na swietle. Zarówno nasiona jak i siewki wrażliwe są na przesuszenie jak i na nadmiar wilgoci.
3 - przez sadzonki rozmnaża się tylko pieris japoński, gdyż kwiecisty korzeni się bardzo słabo. Sadzonki ścinamy w lipcu lub na początku sierpnia, wykorzystując do tego celu wierzchołkowe części pędów. Zbyt miękkie sadzonki łatwo gniją.
,, Rozmnażamy drzewa i krzewy liściaste"
mgr Ewa Chojnowska
Mój pieris japoński mimo okrycia plastikowym wiaderkiem zmarzł i utracił wszystkie czerwone końcówki dzięki którym był tak wyjątkowy. Czy wypuści nowe czy w tym roku już nie można na to liczyć
Ależ wypuści ,spokojnie.
Po zimnych ogrodnikach (może juz byli ale tego nie wiemy na 100%) przytnij delikatnie ,głównie to co zmarzło/podeschło ,podsyp kompostu lub nawozu i dbaj o wilgotność ziemi.
Nowe przyrosty , będa znowu kolorowe.
Pozdrawiam.
Znajoma chciałaby ode mnie szczepkę mojego Pierisa, jak się pobiera szczepki z Pierisa? Ja nie mam pojęcia...
Najłatwiejszym sposobem jest rozmnażanie przez odkłady, ale można przez sadzonki zielne latem a sadzonki półzdrewniałe późnym latem.
Polecam poczytać o tym na stronie: http://www.art-garden.com.pl/info/stos.html
KaRo pisze:Tak,pieris jest rośliną trującą.
A co się stało Iwonko?
To nie dobrze bo mój pies ( Sisi)ja całą rozszarpał mam nadzieje że nie zjadła. A czy ktoś wie jakie skł. trujące ma?
Od wiosny stała na dworze i nigdy jeszcze Sisi mi kwiatka nie zjadła.
Będe ją obserwować!!!!!!!!!!
KaRo pisze:Tak,pieris jest rośliną trującą.
A co się stało Iwonko?
To nie dobrze bo mój pies ( Sisi)ja całą rozszarpał mam nadzieje że nie zjadła. A czy ktoś wie jakie skł. trujące ma?
Od wiosny stała na dworze i nigdy jeszcze Sisi mi kwiatka nie zjadła.
Będe ją obserwować!!!!!!!!!!
Proszę o wskazówki. Mam krzaczek pierisa od 2 lat. Liście są z białymi otoczkami. W tym roku w b. szybkim tempie wyrosłu dwie boczne gałązki (przerastające już poprzednią cwielkość krzaczka) lecz w jednolicie zielonym kolorze. Czy należy te gałązki usunąć, czy taka jest jego uroda ?
POzdrawiam Grażyna
Kiedyś gdzieś przeczytałam, że wszystkie czysto zielone przyrosty u roślin o pstrokatych liściach należy natychmiast usuwać. Ja tak robię z moją hederą o kolorowych liściach, u której często pojawiają się zielone odrosty. Ma to jakiś konkretny cel, ale w tej chwili nie pamiętam i nie chcę kombinować tłumacząc. Niech się wypowiedzą znawcy tematu:-).
kocica pisze:Kiedyś gdzieś przeczytałam, że wszystkie czysto zielone przyrosty u roślin o pstrokatych liściach należy natychmiast usuwać. Ja tak robię z moją hederą o kolorowych liściach, u której często pojawiają się zielone odrosty. Ma to jakiś konkretny cel, ale w tej chwili nie pamiętam i nie chcę kombinować tłumacząc. Niech się wypowiedzą znawcy tematu:-).
To tzw. rewersja, czyli roślina (zazwyczaj o pstrych liściach) powraca do swojej formy wyjściowej, czyli np gatunku jak w wypadku Twojego bluszczu. Usuwa się te zrewersowane pędy z prostej przyczyny - zazwyczaj forma wyjściowa jest mocniejsza od np pstrolistnej odmiany i może tę ostatnią zdominować.