Rodzynek brazylijski(PhysalisPeruviana),miechunka pomidorowa i in. Cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
pEtr
500p
500p
Posty: 572
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Post »

Rodzynek, rodzynek. Moje wyglądają tak samo. Podobne do miechunki, ale mają inne liście, a owocostany są dużo mniejsze.
pEtr
500p
500p
Posty: 572
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Post »

Chyba jestem lekko ślepawy, bo nie widze wielkiej różnicy między zdjęciami...
Ale generalnie moje mają pokrój jak na fotkach Mommy_b i Fibi.
Nasion jestem raczej pewny bo były bodajże od Legutki...
Awatar użytkownika
fibi
100p
100p
Posty: 131
Od: 26 gru 2008, o 13:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Post »

Okaże sie jak zaczną dojrzewać. Rodzynek brazylijski będzie w żółtej lekko wysychającej torebce no i w środku - żółty słodki owoc.
Miechunka kwiat - osłonka bardziej pomarańczowo- czerwona. Ale jest jeszcze michunka pomidorowa - tomatillo, widziałam nasiona.
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7565
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Post »

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4869
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Rodzynek brazylijski

Post »

Kiedy wysiewać rodzynka? Do palet, donic? Jak wygląda jego uprawa i pielęgnacja?
Awatar użytkownika
Anna29
500p
500p
Posty: 588
Od: 4 maja 2008, o 11:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Rodzynek brazylijski

Post »

Ja próbowałam przez dwa sezony. W pierwszym wysiałam zgodnie z opisem na opakowaniu, nie doczekałam się owoców. W kolejnym roku przyśpieszyłam wysiew o ponad miesiąc i to samo. Brak owoców. Podaruje sobie, zwłaszcza, ze roślina jest dość potężnym krzakiem, wole wysiać dynię. 8-)
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Rodzynek brazylijski

Post »

Jak jest dobre nasienie to wschodzą bezproblemowo. Z samosiewów które są dość liczne nie wiele owoców dojrzeje. Lepiej jest wysiać wcześniej. 2-3 krzaczki w zupełności wystarczą chyba,że ktoś jest smakoszem tych owoców... bo ja nie. Dojrzałe za mdłe,zielone kwaśne.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
esony1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1302
Od: 27 lis 2010, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wawa

Re: Rodzynek brazylijski

Post »

drozd pisze: Dojrzałe za mdłe,zielone kwaśne.
podzielam zdanie- zielone kwaśne a dojrzałe mdłe z dziwnym posmakiem.
pozdrawiam
Edyta
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4869
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Rodzynek brazylijski

Post »

Jest jeszcze możliwość zasuszenia, ponoć wtedy są najsmaczniejsze. Wracam do poprzedniego pytania: wysiewa się wcześniej rozsadę czy też sieje wprost do gruntu?
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Rodzynek brazylijski

Post »

Rozsadę. Wysiewany do gruntu nie ma szans zdążyć przed przymrozkami.
Z rozsady też niewielkie, ale to inna sprawa :wink:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
esony1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1302
Od: 27 lis 2010, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wawa

Re: Rodzynek brazylijski

Post »

Bufo-bufo pisze: Wracam do poprzedniego pytania: wysiewa się wcześniej rozsadę czy też sieje wprost do gruntu?
ja swoje do gruntu wsadzałam już jako okazałą rozsadę. Przygotuj paliki aby rośliny się nie płożyły, mają ochotę pokładać się a wtedy owoce mogą być uszkodzone przez ślimaki, podgniwać itp...
u mnie była ta roślina baaaardzo plenna i w rezultacie nie za bardzo wiedziałam co z owocami zrobić.

Pozdrawiam i życzę wspaniałych owoców
Edyta
pozdrawiam
Edyta
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4869
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Rodzynek brazylijski

Post »

A kiedy najlepiej zacząć wysiewy na rozsadę?
Awatar użytkownika
esony1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1302
Od: 27 lis 2010, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wawa

Re: Rodzynek brazylijski

Post »

hmmm... nie robiłam wtedy jeszcze notatek, ale tak z zakamarków pamięci to siałam nasiona rodzynka brazylijskiego pod koniec marca. Kiełkuje dość szybko i chyba już w II połowie maja trafił na grządkę.
pozdrawiam
Edyta
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
aniaop
200p
200p
Posty: 232
Od: 17 maja 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Rodzynek brazylijski

Post »

W zeszłym sezonie posiałam wysiew wg notatek 12 lutego, wiem, nie wytrzymałam :oops: .
Poszedł pod folię z pomidorami.Zauważyłam , że są 2 rodzaje krzaków, jeden ma duży pokrój, dużo liści , mało kwiatów i owoców.Drugi rozkłada się na boki , jest niski -prawie płożący , za to ma mnóstwo kwiatów i owoców.
Było tego pełno pod krzakami , bo jak trochę dojrzało to spadło...
Smak dziwny, ale ciekawy,czytałam ,że można robić przetwory, ale miałam za mało żeby próbować.
Niemniej polecam jako ciekawostkę w ogrodzie.
AA 2szt miałam w gruncie i owocowały, sąsiad też dostał 3 krzaki i też mu owocowały.
marek69
200p
200p
Posty: 333
Od: 8 lip 2008, o 13:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie

Re: Rodzynek brazylijski

Post »

Swoje rodzynki też siałem w marcu ładnych parę lat temu. Rosły w gruncie. Jako, że owoc nie zbyt mi smakował a nie chciało mi się wyrzucać roślin z grządek, rosły one u mnie aż do przymrozków, a owocki spadały sobie na ziemię. Przez kolejnych parę lat walczyłem z rozsiewającymi się rodzynkami.
Pozdrawiam Jarek
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”