Rozsada na parapetach...
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rozsada na parapetach...
Proponuję tak zastawić parapety by kot nie miał miejsca.
Ja w doniczki wkładam coś sterczącego - patyczki, ołówki itp. i jak na razie skutkuje.
Zanim dołożyłam ostatnie doniczki to jedna z kotek zostawiła ślad łapki na nowych wysiewach ale od kilku dni mam spokój :P
Ja w doniczki wkładam coś sterczącego - patyczki, ołówki itp. i jak na razie skutkuje.
Zanim dołożyłam ostatnie doniczki to jedna z kotek zostawiła ślad łapki na nowych wysiewach ale od kilku dni mam spokój :P
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Rozsada na parapetach...
Swojej kici udostępniłam kawałeczek parapetu, ma tam swoje legowisko i bardzo posłusznie z niego korzysta, skończyły się spacery między roślinkami.
Posiałam też jej trawkę taką specjalną dla kotów, tylko nie mam pojęcia czy będzie jej smakowała
.
Posiałam też jej trawkę taką specjalną dla kotów, tylko nie mam pojęcia czy będzie jej smakowała

pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- neil
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 5 kwie 2010, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Rozsada na parapetach...
Mój dziesięcioletni kot też jest bardzo posłuszny, jego moje roślinki w ogóle nie interesują, ale mam drugiego taki 5 miesięcy to jeszcze kociak i za nic nie da się jemu jeszcze wytłumaczyć
Także dużo jeszcze pracy nad nim mnie czeka 


- anesse81
- 200p
- Posty: 419
- Od: 2 lut 2011, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Rozsada na parapetach...
hehe dobretadeusz48 pisze:A jak mają reagować? w większości wyprowadzili się do rodziny, bo dla nich zabrakło miejsca w mieszkaniach, wrócą( przynajmniej tak obiecywali) jak sadzonki przeniosą się na ogród na ich stałe miejsce.![]()
![]()

Mój sam mi kupił nasionka kwiatków

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7424
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Rozsada na parapetach...

Teraz zamykam pokój przed nim..a on tylko czeka kiedy otworzę drzwi i hyc już jest w pokoju przede mną...chyba samkują mu kiełki salaty

Asia
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 690
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Rozsada na parapetach...
Mój M uważa, że rodzina zwłaszcza małe dzieci powinny jeść warzywa bez chemii więc jest bardzo zadowolony. Udostępnił mi nawet okna w warsztacie. A wczoraj dla idei zdrowych jaj nawet zaczął zbijać kurnik.
Barbara
Barbara
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Rozsada na parapetach...
Ja mam w pokoju duże okno i drzwi balkonowe, ale w tym roku i tak się nie pomieszczę 

Pozdrawiam, Maciek.
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Rozsada na parapetach...
U mnie trochę się przemeblowało na parapetach odkąd popikowałam poziomki i seler... Gazanie już od jutra chyba pójdą do zimneo inspektu, sałata też, czyli trochę miejsca będzie. Ale za to pomidory doszły wczoraj i tak w koło Macieju...
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
- bonia244
- 1000p
- Posty: 1151
- Od: 19 lis 2010, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Rozsada na parapetach...
Ja też wciąż przenoszę, przestawiam a miejsca i tak nie przybywa
M już nie zwraca uwagi ale początki były trudne chodził w kółko
i liczył niepowodzenia
Teraz to już nawet mu nie przeszkadzają obstawione również szafki,stół czy nawet maleńkie okno w kotłowni 




- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Rozsada na parapetach...
a ja mam Skarb w domu!co prawda nie pomaga, ale tez nic Mu nie przeszkadza....
Mąż uwielbia "zielone" i to pod każdą postacią, więc idę po bandzie....a że mi takie "babranie "w ziemi sprawia ogromną przyjemność to wszyscy są zadowoleni :P

pozdrawiam
Iwona
Iwona
Re: Rozsada na parapetach...
Moja kicia to smakosz. Objada oregano w kuchni, a w ogrodzie specjalnie dla niej nigdy nie koszoną kępkę trawki ;) Oj, była dyskusja o kocie, a dopiero teraz zauważyłam, że o partnerach (dopisane potem...) Przepraszam.
- sylwana85
- 500p
- Posty: 734
- Od: 21 lut 2011, o 10:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowa Dęba
Re: Rozsada na parapetach...
Mój co chwilę na mnie krzywo patrzy, i się złości że kolejna skrzynka na parapecie i kwiatki, i że znowu mniej trawnika na podwórku i coraz to nowe miejsce kopania
ale on pierwszy i najwiecej podjada pomidorków z krzaczków i owocki, także to Ci "chłop" ale przynajmniej mam zajęcie i on ma spokój bo mu nie dźwięczę nad głową tylko zajmuję się moimi ulubieńcami roslinkami 


-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 49
- Od: 16 lip 2010, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Rozsada na parapetach...
Mój M-w miarę dzielnie znosi moje warzywne szaleństwa, nawet sam kupił mi wielodoniczki, tylko ciężko zagonić do kopania ogródka-chcociaż jesienią obiecywał, że na pewno skopie. W żartach pogroziłam, ze jeśli nie skopie to wara od pysznych,pachnących, zdrowych warzyw
. Chyba poskutkowało 


- anutka_k
- 100p
- Posty: 140
- Od: 2 maja 2010, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie/Świebodzin
- Kontakt:
Re: Rozsada na parapetach...
Teraz w lidlu sprzedają bardzo tanio rozsadniki . Są bardzo fajne , opakowanie 5 szt. 20 parę zł .mmnk pisze:Mój M-w miarę dzielnie znosi moje warzywne szaleństwa, nawet sam kupił mi wielodoniczki, tylko ciężko zagonić do kopania ogródka-chcociaż jesienią obiecywał, że na pewno skopie. W żartach pogroziłam, ze jeśli nie skopie to wara od pysznych,pachnących, zdrowych warzyw. Chyba poskutkowało
Tak że jak ktoś ma blisko do lidla polecam

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
Re: Rozsada na parapetach...
Super, dziękuję za informację.