kasiunieczka_32 pisze:Humor choć zły nie był, na pewno stał się jeszcze lepszy
Maczku jeśli bez fiszki to pozostawiamy ją bez nazwy ale z racji rozmiaru oraz koloru kwiatów możemy ją pewnie nazywać ascocendą
Bardzo chętnie oglądniemy twój Orchid-box, jeśli będziesz tak dobry i pstrykniesz mu zdjęcie. Jestem bardzo ciekawa
Masdevallia na razie jedna, jak u mnie, ale kolejne już w drodze. Jeśli możesz to powiedz także jaką masz

Aktualnie jestem na etapie właśnie masdevalliowym
Jeśli to Vascostylis Thai Sky to świetnie, u mnie właśnie rośnie pęd na Vascostylis Thai Sky 'Blue Ocean" - kwiaty ma granatowo - niebieskie.
Oj, czekam niecierpliwie na kolejne fotki

Kasiu, na życzenie wstawiam kilka fotek OrchidBox-a.
Przed wakacjami hodowałem Vandowate w wazonach. Wyglądało to tak:
Jednak na czas mojego wyjazdu musiałem wymyśleć jakiś automat który zapewni Vandom odpowiednią wilgotność i nie doprowadzi do uszkodzenia systemu korzeniowego. I wtedy będąc w markecie wymyśliłem właśnie "OrchidBox".
widok z góry
Jeśli się dobrze przyjrzycie to zobaczycie pojemnik na pościel 52 litry, dwa zasobniki na sztućce oraz cztery mniejsze zasobniki plastikowe. Dołożyłem do tego troche elektroniki i zadziałało.
Mały przykład:
Wilgotność i temperatura przed włączeniem automatyki
a teraz po
Co do korzeni to nie są może tak zielone jak te uprawiane przez namaczanie
ale za to bardzo szybko kwitną ponownie. Zapewne jest to spowodowane tym że rośliny wymaganą wilgotność pobierają także przez liście które "pławią" się w mgiełce wytworzonej za pomocą jonizatora oraz wentylatorka. Przez co nie "traci" czasu na rozbudowę systemu korzeniowego. Dzięki temu może korzenie nie są bardzo rozbudowane ale liście są bardzo sztywne i grube. Co sądzę żę oznacza dobrą kondycję rośliny skoro tak chętnie kwitnie. Z 5 dorosłych roślin 3 już zakwitły od czasu wakacji 2010r.
Uff... Mam nadzieję że moje spostrzeżenia oraz pomysły komuś z was pomogą. Nie jestem ekspertem i w swoich wywodach mogę się mylić. Jeśli tak jest to proszę o weryfikację. Jeśli mogę podpowiedzieć to urządzenie to świetnie sprawdza się przy reanimacji vandowatych. Ja aktualnie mam tam wsadzone dwa maluchy na odbudowę korzeni. Oprócz tego że jonizator automatycznie wytwarza mgiełkę co 3 godz przez okres ok 30 min to dodatkowo spryksuję jeszcze korzenie. Wszystkie vandowate w OrchidBox-ie od czasu wakacji nie były namaczane. Pozdrawiam.