Skromny początek Eweli

[Storczykowa]

Dlatego przestałam słuchać innych i postanowiłam "iść na żywioł" mam nadzieję, ze moje też tak będą ładnie rosły jak Wasze.Jutro wstawię fotkę mojego ulubieńca

Na pewno dasz sobie radę. Nie zniechecaj się niepowodzeniami, straty zdarzają się każdemu i nie warto z ich powodu rezygnowac z tak wyjątkowej i wspaniałej pasji. Za parę lat pewnie zaczniesz próbować z trudniejszymi storczykami, jak Vandy czy botaniczne .

[demonia]

Witam Was i oczywiście doskonale wiem o tym, ze nie skończy się na tych 6-ciu dlatego zamówiłam szerszy parapet do pokoju

Imienniczko, witam Cię serdecznie
Wiedziałam, że Eweliny mają dobrą intuicję, ale nie sądziłam, że są aż tak zapobiegliwe


Pozdrawiam,
Ewelina

Witaj moja imienniczko cieszę się, że mamy podobną intuicję co do parapetu (na szczęście niedawno się przeprowadziłam i mogę jeszcze to i owo pozmieniać, dlatego jak już zmieniać to tak, żeby kwiaty były najważniejsze ) boję się tylko sezonu letniego ponieważ bardzo nagrzewa się moje małe mieszkanko i jak na razie to nie znalazłam złotego środka na ochłodzenie klimatu

<"Na pewno dasz sobie radę. Nie zniechecaj się niepowodzeniami, straty zdarzają się każdemu i nie warto z ich powodu rezygnowac z tak wyjątkowej i wspaniałej pasji. Za parę lat pewnie zaczniesz próbować z trudniejszymi storczykami, jak Vandy czy botaniczne .">

Na Vandy to ja już zachorowałam, ale nie jestem aż taką samobójczynią, żeby się zabierać za ich uprawę, gdy dopiero zaczynam przygodę z tak cudownymi kwiatami na razie oglądam Wasze i wzdycham sobie

[Storczykowa]

Vandy nie są strasznie trudne, trzeba je kąpać w wiaderku zamiast podlewać, trzymać bez podłoża w wazonie lub wiszące. Vandy są przepiękne i prawie każdego urzekają, mi wystarczyło malenkie zdjęcie Vandy w książce, by kompletnie oszaleć za tymi storczykami, ale 5 czy 6 lat temu nie były tak dostepne jak teraz i trochę musiałam poczekać na swoją pierwszą Vandę.

Co do ciepła w pokoju, storczyki jakoś wytrzymają, u mnie latem w pokoju często jest ok. 30 stopni (jest duszno i brak ruchu powietrza, więc jest naprawdę nieznośnie), ale storczykom takie warunki odpowiadają, gorzej jest zimą, gdy jest poniżej 20 stopni, bo wtedy oblatują im pąki.

[demonia]

Widziałam na zdjęciach na forum Vandy, są przepiękne, ale na żywo jeszcze nie miałam okazji ich ogladać i boję się, że jak bym zobaczyła to bym pewnie kupiła, swoją drogą wiem gdzie mogłabym ją zobaczyć, bo w moim mieście jest stała wystawa storczyków połączona ze sprzedażą, ale na razie boję się tam iść (wiadomo dlaczego )
A skoro one wytrzymują takie temperatury to bardzo się cieszę! Zimą mam grzejnik na maksa włączony , więc mają 24 stopnie w tej chwili, a latem będzie jeszcze cieplej...już zacieram ręce w takim razie na kolejne okazy, skoro takie warunki im służą

[Storczykowa]

Nie wszystkim storczykom służą, bo są różne; chłodnolubne, ciepłolubne... Vandy i Phal. akurat należą do ciepłolubnych, zwłaszcza Vandy. A jakbyś była na wystawie, to pewnie byś nie wyszła z pustymi rekami, wiem, jak to jest, byłam już na 10 wystawach.

[demonia]

Czytałam właśnie o różnych odmianach (zaopatrzyłam się w książkę polecaną na forum) i wiem, ze są takie chłodnolubne i ciepłolubne i na pewno tych pierwszych nie mogę kupować, ale cała reszta moze być moja
Zdaję sobie sprawę, że wyszłabym obładowana nowymi kwiatami, ale na razie muszę chociaż poczekać, aż mi się ten parapet pojawi na swoim miejscu a potem to już będę mogła jechać na zakupy

[Wioleta]

Ewelino
Chyba każdy z nas zaczynał od jednego storczyka
Zobaczysz, jak szybko rozrośnie Ci się kolekcja

[demonia]

-Wioleto- Bardzo dziękuję za słowa otuchy oby mi tylko miejsca na parapetach starczyło potem bo mieszkania niestety nie nadmucham

[Wioleta]

Ja już jestem na etapie zastanawiania się, które kwiatki są mi koniecznie potrzebne, byle mieć miejsce na nowe storczyki
Na pewno nie pozbędę się hoji i moich kilku fiołków- reszta, kto wie

[demonia]

widzę, że naprawdę ciasnawo się u Ciebie robi
Ja na szczęście nie mam takiego problemu, bo kupiłam wcześniej Cantedeskię, ale niestety okazała się trująca, a mój kot uwielbiał ją lizać i mi się podtruł, więc wylądowała u koleżanki.Teraz mam już tylko same storczyki, chociaż wiem, ze one lubią towarzystwo innych roślin, ale jak na razie nie planuję zakupu innych.

[Madzik_J-Ch]

Witaj kolejna Łodzianko na forum

Objawy storczykozy już masz dość poważne - wymieniasz parapety Czekamy na fotki Twoich podopiecznych.

[demonia]

Witaj miastowa siostro !! Informuję, ze właśnie parapet do mnie dotarł! Teraz tylko muszę jakiegoś fachowca złapać, żeby mi zamontował

[demonia]

A to obiecany ulubieniec



i jedyne zdjęcie "łaciatka" jakie udało mi się zrobić zanim zgubił kwiaty i wyszło na jaw, ze nie ma korzeni :/ teraz jest w trakcie reanimacji - może się uda


a tutaj mały kolarzyk

[gejzerka]

Ewelinko, na razie patrzysz i wzdychasz do storczyków a za niedługo będziesz patrzyła w portfel i ciężko wzdychała - jak my
Początki storczykomanii masz bardzo obiecujące Piękne okazy trafiły w Twoje ręce. Życzyć tylko sukcesów i wielkich uniesień, kiedy codziennie witać i kończyć dzień będziesz... storczykami. Witaj wśród nas

[demonia]

Gejzerko, ja już się zastanawiam co ja najlepszego narobiłam znając siebie to zamiast kupić coś na obiad to się zapcham parówkami, ale kolejnego storczyka sobie kupię ))
Mam nadzieję, że będę się dobrze nimi opiekować i rzeczywiście będą mnie witać pięknymi kwiatami.
Bardzo dziękuję za komplement pod adresem moich podopiecznych