Hybrydy też się znalazły...
Delete pisze:O kurde cudne te Epi.
Dzisiaj podkradłem sobie ze szkoły kawałek chyba Epihyllum. Dobrze, że mi tam niemiecki przydzielili. Cholerstwo takie glochidy ma. W biologicznej jeszcze niezła opuncja jest, ale jakoś tak okazji nie było.
U mojej od anglika był cały rząd kwiatków w tym Epiphyllum i tylko chyba 6 zostało. 
Śliniak się nie przydał, a dla polepszenia humoru po takiej dawce " marzeń ", to duuuuuuży kawałek lodów z syropem truskawkowym.Artur89 pisze:Aha, tvn
Czasami wracam do starych postów w swoim wątku i porównując zdjęcia mam obraz tegorocznych przyrostów roślin. Dzisiaj rzucił mi się w oczy Chamaecereus.
Chamaecereus sylvestrii
maj 2010
wrzesień 2010
Dla tych z Epi-obsesją interesująca stronka. Przyda się śliniak
http://www.flickr.com/photos/mattslandscapecom/
Epiphyllum z glochidiami? CiekaweDelete pisze:O kurde cudne te Epi.
Dzisiaj podkradłem sobie ze szkoły kawałek chyba Epihyllum. Dobrze, że mi tam niemiecki przydzielili. Cholerstwo takie glochidy ma. W biologicznej jeszcze niezła opuncja jest, ale jakoś tak okazji nie było.
A, dzięki za uznanie - mam nadzieje, że to nie ostatnie tak obfite kwitnienia parodiibool pisze:to pierwsze foto jest niesamowite ;p
Podam linka do strony:k-arolka pisze:a po ile hybrydki?:P
... Najładniejsze żółte
