

Kuruj się - szybkiego powrotu do zdrówka !


Nie były to zawody. Był rok 1963 lub 1964. Urządzaliśmy tłusty czwartek w pracy. Było nas kilka osób. Wysłaliśmy po pączki kolegę. Wrócił i powiedział, że kupił 20. Zażartowałem, że kupił tylko dla mnie, a co z resztą gości? Wypowiedż została błyskawicznie podchwycona, a szef powiedział, że stawia pięć butelek wina jak ja zjem te pączki. Nie miałem wyjścia, musiałem zjeść.Amlos pisze:Czyżbyś Mietku brał kiedyś udział w zawodach ????![]()
A nie były one czasem z ajerkoniakiem he,he...
Pozdrawiam
Miło się czyta Mietku, Twoje wspomnienia. Potrzeba zdobycia podstawowych doeMZet pisze:
Nie były to zawody. Był rok 1963 lub 1964. Urządzaliśmy tłusty czwartek w pracy. Było nas kilka osób. Wysłaliśmy po pączki kolegę. Wrócił i powiedział, że kupił 20. Zażartowałem, że kupił tylko dla mnie, a co z resztą gości? Wypowiedż została błyskawicznie podchwycona, a szef powiedział, że stawia pięć butelek wina jak ja zjem te pączki. Nie miałem wyjścia, musiałem zjeść.Dwie szklanki herbaty na popitkę i poszło gładko.
Najgorsze było później. Gdy skończyłem ostatniego pączka zadzwonił telefon od zaprzyjaźnionego kierownika sklepu z informacją, że otrzymał właśnie wanny kąpielowe i muszę natychmiast przyjechać do Warszawy po wannę, na którą czekałem ponad rok. Załatwiłem i to, a dzień zapamiętam do końca życia jako jeden z bardziej udanych (ta wanna).![]()
Aniu, pączki i inne słodycze uwielbiam jak dawniej. Jest jednak jeden hamulec zwany cukrzycą, bardzo skuteczny.Amlos pisze:...... I od tego czasu masz pewnie awersję do pączków ???