Żylistek

[goni@k]

Ten żylistek kwitnący na różowo to Strawberry Fields
http://www.pinus.net.pl/opis.php?id=170

[aniawoj]

A więc mieszńcowy...

Śliczny jest.

A ma ktoś żylistek szorstki "Gracilis" lub "Pink Pom Pom"?

[diya3]

ja mam biało różowego pom-pom, kwitł mi 2 lata temu b.ładnie ,w ubiegłym roku zmarzl, ale pięknie odbił przez sezon letni, mam nadzieję,że nie zmarznie tej zimy

[Mariola54]

Mnie też poprzedniej zimy zmarzł i odbił wiosną.
Nie starczyło mu jednak czasu aby zakwitnąć.
Może w tym roku doczekam się kwiatków.

[aniawoj]

Więc jednak tak bardzo są wrażliwe??? A ciekawe czy pomogłoby coś okrywanie?

[Mariola54]

Aniu nie wiem czy okrywanie by pomogło.
Ja nie okrywam żadnych krzaczastych.
Poprzednia zima była w moim regionie jedną z najbardziej ostrych od wielu lat.
Ponadto ja go przesadzałam jesienią.
Może to miało wpływ.
Odrasta bardzo szybko, ale niestety nie zakwitł.
Myślę, że w tym roku nadrobi wszystko.

[wojanna]

Mariola54 masz rację, mój 15 letni na pewno szorstki, biały, pełny, przemarzł po raz pierwszy poprzedniej zimy a nigdy go nie okrywałam. W ciągu sezonu jednak pięknie odnowił się od korzeni i w tym roku powinien już ładnie kwitnąć.

[aniawoj]

Aniu, czy przez 15 lat przemarzł Ci tylko raz? Pytam o to wszystko , ponieważ poleciłam żylistka na żywopłot i teraz nie wiem czy nie wycofać tego No bo jak będzie wyglądał żywopłot, który trzeba przyciąć przy ziemi po przemarznięciu???

[wojanna]

tak, tylko raz i rośnie właściwie w przeciągu, bo zrobiła się luka w szpalerze iglaków po wyciętej zarażonej limbie ale od strony południowo zachodniej, czyli tej z cieplejszymi wiatrami.
Jest to mieszaniec o kwiatach pełnych, jednak nie tak jak "pom pom", prawdopodobnie jest bardziej odporny na mrozy niż odmiany o różowych kwiatach.

[wojanna]

Aniu, czy przez 15 lat przemarzł Ci tylko raz? Pytam o to wszystko , ponieważ poleciłam żylistka na żywopłot i teraz nie wiem czy nie wycofać tego No bo jak będzie wyglądał żywopłot, który trzeba przyciąć przy ziemi po przemarznięciu???

Jednak żywopłot w naszym regionie to może trochę ryzykowne, odnawiać go co 15 lat Tak jak pisałam mój żylistek rośnie osłonięty z jednej strony szpalerem wysokich świerków i sosen-no z tą nieszczęsną luką z drugiej od północy zasłaniają go 2 metrowe tawuły, od wschodu gdzie jest najzimniej zasłania go budynek domu, słoneczko ogrzewa roślinę od południa, może dlatego jest mu tak dobrze

[Lorrie]

Jak przycinać zylistka? Na wiosnę? Okrywać go przed zimą?

[Karo]

Żylistka prześwietlamy po okresie kwitnienia
a co 2-3 lata należy stosować wobec niego proces odmładzania.
Nie ma potrzeby okrywać go a w Twoim rejonie jest to zbyteczne.

[Anna11]

Posadziłam małą sadzonkę dwa lata temu, dostałam jako prezent nie wiedziałam nawet co to? W tym roku zakwitł po raz pierwszy był to żylistek nie okrywałam niczym i nie przemarzł ale ostatnie zimy były łagodne może to dla tego przetrwał bez uszczerbku. Przy okazji dokupiłam drugi chyba inny jeden ma białe kwiaty a drugi biały i lekki odcień różowego. Widziałam też różowy pełny jest piękny od razu rzucił mi się w oko i teraz żałuję że nie kupiłam.

[Lorrie]

Jak wysokie rosną Wasze Żylistki? Jak długo ma kwiaty? Ja tak wypytuję bo mam go dopiero pierwszy sezon.

[Babopielka]

Ja mam pięć różnych Żylistków .Największy ma ponad dwa metry wysokości .Kwitną około dwóch - trzech tygodni
Różowo-biały, pełny

Pojedynczy biały

Tu są widoczne razem

Mam jeszcze biały pełny i dwie siewki z moich .Każda jest inne i różni się troszkę od rośliny macierzystej ,ale też są ciekawe
Wiosną wycinam tylko te gałązki, które kwitły w ubiegłym roku .Nie okrywam na zimę i jeszcze nigdy mi nie zmarzły