Jakoś zabrakło odzewu w późniejszym czasie, bo orzeszko mnie nie powaliły smakiem. Były w zasadzie bez smaku.
Natomiast jakiś czas temu, przypomniałem sobie o niej. Spróbowałem jednego przeszka, i o dziwo słodycz.

W smaku przypomniał mi smak takiego najsmaczniejszego orzecha włoskiego, którego jadłem kiedyś u znajomego. Pyszny, słodki smak. Jedyny minus, to skórka, bo jest sporo takiego włókna.
Wysiałen kilka do testu kiełkowania i wyszły jak burza i jak burza rosną. Nie to co w tamtym roku. Z braku miejsca wylatują z growboxa na parapet. A co dalej, pomyślimy.
