Obsługa tunelu,ściółkowanie gleby,obniżenie temperatury,odkażanie itd...

[mirzan]

I bezsensowna.Zaraza ziemniaczana,najgroźniejsza choroba pomidorów przenosi się
powietrzem,nie przez ziemię.Ziemię można wymieniać,jeśli przez wiele lat stosuje się
nawozy mineralne i nastapi zasolenie podłoża.Wymiana podłoża nie gwarantuje zdrowotności roślin.
Namiocik,10 x 4 m,wymaga wywiezienia i przywiezienia 12 m sześciennych ziemi,
zakładając,że należy wybrać warstwę 30cm.Taką ilość można kupić z budowy,
z wykopu pod fundament,a czy będzie lepsza od tej,która jest?

[MirekL]

Cóż, kiedyś ponad 15 lat uprawiałem nie wymieniając. Do zawalenia szklarenki- drewniana była.
Dlatego nie wypowiadałem się, tylko wrzuciłem do poczytania.
W przypadku jak wlezie korkowatość korzeni, może jednak być problem.
No i mimo odporności pomidora na zasolenie trzeba rozsądnie z nawozami.

[przemek1136]

Trwają intensywne badania na temat wykorzystania w ogrodnictwie grzybów z rodzaju Trichoderma. Szczepionki grzybni są w sprzedaży. Może to jest lepsze rozwiązanie? A może uprawa skrócona na 5-6 gron i 2 cykle produkcji w sezonie? Może uprawa w cylindrach albo na słomie? Warto też odkazić tunel/szklarenkę spalając granulowaną siarkę. Może podlewanie kropelkowe lub podziemne?

[baca]

Piszecie o zasoleniu,-zasolenie jest wynikiem przenawożenia nawozami sztucznymi,ja na swojej działce nawozów sztucznych nie używam.Odkażanie siarką-dla konstrukcji stalowej zabójcze.Popiół drzewny jest dobrym środkiem do odkażania -polecam.W sezonie owocowania pokaże Wam zdjęcie moich pomidorów i nie sugerujcie mi że ja szpanuje ze swoją wiedzą i doświadczeniem. BACA

[mirzan]

Mój znajomy po pomidorach sadził w namiocie cebulę i twierdził,że mu ziemię odkaża.
Miał zawsze cebulę i pomidory.Nie znam takiego,co by wymyslił,aby ziemię w namiocie
wymieniać.

[tadeusz48]

MIRZAN napisał:

.Nie znam takiego,co by wymyslił,aby ziemię w namiocie wymieniać.

Ja też nie znam, ale jak zauważyłem u ogrodników w moim otoczeniu( ja też tak robię ), jeżeli już folia na namiocie się "rozleci", czterech chłopa bierze w każdym rogu konstrukcję( dla zachęty sąsiadów, w każdym rogu leży puszka dobrego piwa) i przenosi w inne miejsce, na kolejne kilka lat.

[mirzan]

Ja miałem na myśli namioty foliowe,a nie zabawki.A z pradziwego namiotu trzeba by
było wywieźć ok 60m sześć.ziemi,co może być dość uciążliwe.

[Kubuś]

Ja ze swojej szklarenki wymienię ziemię, raptem ma ona 3*4m
wiec nie będzie to taka straszna ilośc ziemi. Tym bardziej że jest ona taka gliniasta i są w niej kamienie i trochę drobnego gruzu. Przestawiac jej nie mogę bo jest z grubych bali i ma grube ramy okienne, wiec jest ciężka. Przy większych powierzchni już ta praca jest zbyt praco i energo-chłonna

Pozdrawiam

[mirzan]

Będziesz miał tylko ok 3,5 m.sześciennego do wywiezienia i przywieienia tyle samo.
Jak masz w środku marną ziemię,to warto to zrobić,wymienić na lepszą.

[Kubuś]

Trochę się zejdzie, oby tylko ładnie rosły Czyli jak wybiorę na głebokosc szpadla to będzie dobrze?

Pozdrawiam

[adamlol]

ja bym nie radził za bardzo wymiany ziem , lepiej jest co roku albo dwa dodac z 5 cm torfu , lub kompostu z przegnitym obornikiem

[bara8]

Witam nie wiedzialam że rozgorzała dyskusja na temat wymiany ziemi.Postanowiłam to zrobic połowicznie czyli wymienic ziemie z jednej połowy tunelu--specjalnie zaangażowałam do tego syna .Praktycznie już jest na finiszu -czyli ziemia jest usunięta na półtorej sztycha-ale trzeba było cos zrobic z tą ziemią .Ze względu że obecnie nadal trzyma zima i nie wiem jeszcze co z tą wykopaną ziemią zrobie ,jest zsypana na drugą polowe tunelu(nie przypuszczałam że bedzie tego tyle),już mogłabym wsypywac kompost ale niestety jest zamrożony a ostatnio tak sie cieszyłam gdy w słoneczny dzień w tunelu było 13 stopni.Oprócz tunelu mam dwa długie inspekty-sałata wzeszła w domu pomidory i papryka tez kalarepa wyłazi ale gdzie to posadzic w śniegu
/słońca plis

[bara8]

W końcu wymieniłam ziemie pod folią -fakt że nie w całej ale to co zaplanowałam to i zrealizowałam ale nie polecam jeśli się nie ma pomocników .Dobrze że kompostownik jest niedaleko tunelu bo nie dość że ciężki kompost to jeszcze i błoto i śliskie podłoże i jak tu pchać załadowane taczki.Kompost rozkładałam warstwami -na sam spód poszły liście zebrane z wierzchu komposty ,potem nie do konca przerobione odpady(chociaż zima swoje zrobiła) a na sam wierzch poszła już ładnie przerobiona ziemia kompostowa .Całość przysypałam ziemią ogrodniczą .Do dzisiaj czuje nadwyrężone mięśnie pomimo że robiliśmy to we trójkę .W padłam od razu na jeszcze jeden pomysł i zrobiłam sobie grządkę wygrzbieconą chyba tak się to fachowo nazywa -mam w planie na niej posadzić cukinie .

[bara8]

Mam 8 metrowy tunel z którego nie zdejmuje foli na zimę .W tej chwili ziemia w nim jest wysuszona na popiół.Jak na przyszłość mam zabezpieczać ją by tak nie wyglądała, bo o zdejmowaniu foli ( i naturalnych opadach śniegu i deszczu )nie ma mowy bo jest zamontowana na stałe.

[sosna388]

Na zdrowy rozum: skoro nie ma możliwości podlewania naturalnego, to pozostaje tylko podlewanie sztuczne (konewka, wąż, etc.), czyż nie?
Nie ma sposobu na całkowite wstrzymanie naturalnego parowania.