Ogródkowe rozmaitości cz.2

[Alionuszka]

Ooo,ile gości... , witam Tarę,Izkę ,Gabrysię,Ankę,Halinkę,Izkę-liskę,Danusię,Gosię,Dominikę i Dzidzię i dziękuję za odwiedzinki,

Nelu nasze M maja to do siebie musza sobie pogadać, chłopaki lubią jak ich się prosi a chwali
ale olka to masz bombowego

Taruśtrzeba ich pochwalić,zachęcić ...wtedy zrobią dla nas wszystko...no...może nie wszystko,ale w każdym razie starają się,troszkę dyplomacji... i jest jak trzeba

Nie napisałaś jak się różyczka nazywa ;)
Oleander godny pozazdroszczenia! A jaki kolor?

Izuś róża witająca Was wszystkie to Rosarium Uetersen
Olek jest już gigantycznie wielki,a ciężki...,że ledwo go podnieść można,a kolor-różowy.
Miałam go latem podciąć ,ale żal mi było tych wyrośniętych gałązek z pąkami u szczytu..;zaniechałam ...
Teraz podjęłam decyzję, widząc jak zajmuje 1/4 powierzchni pokoju ,że nieuchronnie zbliża się czas użycia sekatora...
Wiosną będę miała sporo szczepek...,jakby co to ,to służę...
Gabrysiu cieszę się ,że mnie znalazłaś,odwiedzaj mnie dalej

Aniu dobrze ,że nie zabładziłas i trafiłas , ,jakbyś miała jakieś trudności ...to zawsze możemy sobie w oczy spojrzeć,a dróżka do mnie wydeptana i znana na pamięć...
Halinko witam Cię równie serdecznie,a furtka zawsze stoi otworem przed Tobą,no chyba ,że tyle śniegu spadnie ,że będą trudności z jej otwarciem,ale wtedy znajdziemy inne sposoby...
Lisko cieszę sie,że mogłam przyczynić się do uratowania Twojego olka ...,szkoda by go było

[pyzia]

To i ja się odmelduję na nowym!
Hm, sama dopiero dziś rano wniosłam swoje 2 aukuby.
Każda z nich to 1/3 Twojego olka a myślałam, że ducha wyzionę. Jednak te chłopy potrzebne czasem

[chatte]

A już myślałam, że rozpoznam RU , ale na tym zdjęciu jakoś inaczej wyglądało

Oleandra chciałabym, ale białego ... może udałoby mi się go przechować ... Jednak dwóch na pewno nie pomieszczę, dlatego nie mogę skorzystać z Twojej hojności ... Niemniej dziękuję

[Alionuszka]

Temperatura u nas -7,ale śniegu mało...,obawiam się ,czy przy większych mrozach bez pierzyny śnieżnej nie zmarzną nowe róże .... Opady na południu wciąż zapowiadają, a tu ledwo,co...

Witaj Nelu,
zaglądalam do twojego "starego" wątki podziwiać przede wszystkim róże i powojniki. Zachwycajace. Nie wpisywałam się, bo co mam pisać, że ładnie? Jest ładnie, jest uroczo, bardzo fajny ogródek, który aż kipi bujnością roślin i barwami. Teraz się wpisuję, żebym nie musiała Cię szukać, gdy zakwitną kwiaty.
Pozdrawiam, Danuta

Witam Cię Danusiu ,najważniejsze ,że znalazłaś drogę do moich rozmaitości Nieraz buszowałam po Twoim pięknym ogrodzie,ale śladu nie zostawiałam,ale niebawem odcisk mojej stopy pozostanie na stałe...

Do twarzy Twojemu M z olkiem... dosłownie

Gosiu M twierdzi co innego...,spodziewał się pochwał nad jego wielką krzepą...

Ja swojego tez już wnioslam - kilka dni temu. Donica wielka, ale dalam rade

Dominiczko ,nie żartuj ,że sama wnosiłaś giganta,to nierozważne ...;:78
Dzidziuz oleandrem zawsze czekam do ostatniego momentu...,jak już porządny mróz zawita.A teraz,co...stoi drzewo na środku pokoju,w zasadzie to choinki nie muszę kupować...

[mag]

A już myślałam, że rozpoznam RU , ale na tym zdjęciu jakoś inaczej wyglądało

Oleandra chciałabym, ale białego ... może udałoby mi się go przechować ... Jednak dwóch na pewno nie pomieszczę, dlatego nie mogę skorzystać z Twojej hojności ... Niemniej dziękuję

Izuś, ja mam białego pojedynczego, ale za to pachnącego To jeszcze maluchy, ale wiosną mogę popytać o szczepki u "mamusi"

[Alionuszka]

To i ja się odmelduję na nowym!
Hm, sama dopiero dziś rano wniosłam swoje 2 aukuby.
Każda z nich to 1/3 Twojego olka a myślałam, że ducha wyzionę. Jednak te chłopy potrzebne czasem

Pyziu miło ,że zawitałaś do mnie Z tymi drzewami z południa wielki kłopot zimą,ale rekompensują tę niedogodność bujnym kwitnieniem,chociaż różnie z tym bywa....Najbardziej byłam zdziwiona mnogością kwiatów u psianki (szafirowej burzy),która przez ostatnie lata prawie w ogóle nie kwitła ,chyba przeczuwała swój rychły koniec i pokazała co potrafi w tym roku
A chłopy ...potrzebne... zgadzam się ,bez nich ani rusz...

[Alionuszka]

A już myślałam, że rozpoznam RU , ale na tym zdjęciu jakoś inaczej wyglądało

Oleandra chciałabym, ale białego ... może udałoby mi się go przechować ... Jednak dwóch na pewno nie pomieszczę, dlatego nie mogę skorzystać z Twojej hojności ... Niemniej dziękuję

Zazwyczaj w przybliżeniu róża wygląda trochę inaczej niż cały krzew.Nieraz zauroczona jestem zdjęciem kwiatu,a w całości już mniej mi się podoba.To taka magia fotografii...
Izuś ,z tym oleandrem tak się nie opieraj ...,na wstępie to mała sadzoneczka ,niewiele miejsca zajmuje ...

Izuś, ja mam białego pojedynczego, ale za to pachnącego To jeszcze maluchy, ale wiosną mogę popytać o szczepki u "mamusi"

Tak prawdę mówiąc ,to nie udało mi się ,mimo wielokrotnych prób ,rozmnożyć olka,szczepki zawsze mi pogniwały,nie chciały puścić najmniejszego korzonka...

[liska]

Lisko cieszę sie,że mogłam przyczynić się do uratowania Twojego olka ...,szkoda by go było

Moich olków Wszystkie na tarasie stały ... już wniosłam do domu... do zimnego pokoju nie jest źle... one lubią małe przymrozki

[chatte]

Neluś, kochana jesteś, ale nie chcę więcej, jak jednego. Widziałam właśnie jak potrafi urosnąć
A ja mam jeszcze psiankę ... Razem, kiedy podrosną, wypełnią mi całą spiżarkę, a ja gdzie wejdę? Tam prócz kwiatów są jeszcze inne rzeczy
A ze zdjęciami to tak bywa, ze nie zawsze oddajaąkolor - bo to głównie mnie tu zmyliło.
Ale i tak powinnam już poznać, tyle się tych zdjęć naoglądałam ... Widać jeszcze za mało

[mag]

Nelu, moje olki są z patyczków, ale ukorzenianych w doniczkach, te w wodzie też mi zgniły.

[Alionuszka]

Izuś najważniejsze,że olki w odpowiedniej temperaturze stoją i niech czekają wiosny...

Izuś ,chatte już nie będę Cię męczyć szczepkami oleandra...,a psiankę corocznie ścinam,mało wtedy miejsca zajmuje
Trzeba być super ekspertem,aby móc rozpoznać większość róż... ,ja na pewno rozpoznałabym te odmiany ,które sama posiadam,natomiast z innymi jest już trudniej...

Madziu patyki w wodzie mi gniły ,a w ziemi usychały, mimo nakrycia. Oleandrów więcej już nie chcę,ale szkoda mi będzie wyrzucać obcięte gałązki i pewnie będę się starała je ukorzenić,może ktoś zechce...

[abeille]

No to i ja Cię w końcu znalazłam Nelu, bo gdzieś mi znikłaś. A u Ciebie takie ciepłe tematy,
olki i psianki. Aż milej i cieplej się robi na duszy. A Twój olek to wyrósł ogromny.
Jak Twój M go wniesie w przyszłym roku?

[Alionuszka]

Wiesiu dróżka do mego ogródka już dosyć udeptana ,to pewnie po śladach trafiłaś... Cieszę się z tego udeptywania ,z tyloma miłymi osóbkami mam przyjemność poklachania
A olek w przyszłym roku stanie się o rozmiar mniejszy ... ,ku uciesze mego osiłka...
Drzewo było komisyjnie ważone...,całe 55 kg osiągnęło..

[Zabeczka101059]

Witaj Nelu
U mnie śnieżek podapał i jest pięknie
tylko dzisiaj bardzo zimno - 17
moje olki też takie wyrośnięte, coś muszę też z tym zrobić

[hanka55]

Nelluś, skoro olo taki ciężki, to podsyłam Ci Mocną Grupę Wsparcia,
która za garść orzeszków wtaszczy i cięższe kwiatki na zimowisko!