Ogródek Marty cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

MArta, jakie piękne masz róże! te parchate ...aż żal :cry: u mnie piękny , wielki kwiat róży z nadgniłą i ubłoconą buźką leżal w ziemi :(

u mnie też lata nie ma :(
Liliowce na kompostowniku super-teraz wygląda jak specjalnie udekorowany :D
A mrówki?
Zatrzęsienie.
Często wykopuję marne rośliny , by w ich korzeniach odkryć mrowisko, jaja i wredne, gryzące, atakujące, czewone mrówki :evil:
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Marto jak bulka i bąbluje to gotowa.
A z Marią Antoniną po gradzie na szafot chyba?
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

A według mnie ma przestać bulkać i bąblować
Zobacz np tu http://ogrod-amat.strefa.pl/nawozenie.php
Po około 2 tygodniach nawóz jest gotowy (powinien się już nie pienić
I moja ulubiona strona http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodni ... C5%9Blinne
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Kocina pisze:Maria Antonina w oczekiwaniu na grad...
Ale z dumnie uniesioną głową... prawdziwa królowa... :wink:

A nostalgiczna landrynka - hyc, na moją listę :D
Awatar użytkownika
AnniaJ
500p
500p
Posty: 891
Od: 7 mar 2009, o 19:25
Lokalizacja: Rokietnica koło Poznania
Kontakt:

Post »

No i Marto, przez Ciebie MUSIAŁAM mieć Kronenbourga ;)
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

To ja jeszcze na chwilkę z pytaniem: pamiętam Twój zimowitowy początek :wink: ... kiedy wsadzałaś go do ziemi?
Bo mi się marzy... i tak coś wyczytałam, że pojawiają się w sprzedaży w okolicach lipca - ale wolę spytać siłę fachową :)
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3590
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Post »

Marta - urokliwe te Twoje róże.

Podsyłam obiecaną fotkę lilii 'Dot com' - właśnie zaczęła kwitnąć
Obrazek
Dla mnie bardziej przybrudzony orange niż róż :? ...
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1196
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Post »

Dziękuję Wam pięknie za odwiedziny :)
U mnie w domu goście, ale chętnie oglądają film, który mnie nie ciekawi, więc kukam co tam na forum słychać ;)
rivendel pisze:MArta, jakie piękne masz róże! te parchate ...aż żal :cry: u mnie piękny , wielki kwiat róży z nadgniłą i ubłoconą buźką leżal w ziemi :(
u mnie też lata nie ma :(
A mrówki? Zatrzęsienie.
Często wykopuję marne rośliny , by w ich korzeniach odkryć mrowisko, jaja i wredne, gryzące, atakujące, czewone mrówki :evil:
Aga - ja dziś wyrzuciłam cały kubełek kwiatów róż - jeszcze nie rozwiniętych, zgniłych, zasklepionych w śliskiej mazi, z parchami na płatkach.. Płakać mi się chciało, bo w słońcu miałabym krzaki obsypane kwieciem :(
Mrówki... :? Nigdy bym nie pomyślała, że potrafią wyrządzić tyle szkód. W poprzednich latach jako tako żyło nam się obok siebie, a w tym deszczu jakby się wściekły. Roznoszą mi skalniak, podkopują rośliny. POleciał na rabatki niebieski proszek antymrówkowy. Następnego dnia już ich nie było.

Ewa - róże gradobicie o dziwo dzielnie zniosły, ale deszczu mają ewidentnie dość :?

maakita - bardzo dziękuję za linki. Doczytałam i od dziś zawartość beczki jest chyba gotowa do spożycia :)
gorzata76 pisze:A nostalgiczna landrynka - hyc, na moją listę :D
Nostalgiczną lanadrynkę zaraz jeszcze pokażę :) Jest naprawdę urokliwa - najładniejsza chyba w półrozkwicie, ale ujęła serce me ;)

AnniaJ pisze:No i Marto, przez Ciebie MUSIAŁAM mieć Kronenbourga ;)
Hihi! Ania - żebyś Ty wiedziała ile rzeczy ja MUSIAŁAM mieć przez to Forum! Ale zobaczysz - będziesz jeszcze z niego dumna ;)

gorzata76 pisze:To ja jeszcze na chwilkę z pytaniem: pamiętam Twój zimowitowy początek :wink: ... kiedy wsadzałaś go do ziemi?
Bo mi się marzy... i tak coś wyczytałam, że pojawiają się w sprzedaży w okolicach lipca - ale wolę spytać siłę fachową :)
Nie pamiętam dokładnie, ale dość późno jak na zimowity - chyba w połowie września. Wszelkie żródła podają, że najlepiej zrobić to w sierpniu i nawet zastanawiałam się, czy cokolwiek z nich będzie. Mi się marzył zimowitowo-krokusowy trawnik i taki też zrobiłam. Efekt w czasie kwitnienia piękny, ale komentarze sąsiadów równie cudne, jak zasuwałam z nożyczkami kosząc trawę... Zimowity wiosną wypuszczają liście i nie wolno ich usuwać, bo odżywiają cebule. Liście krokusowe pojawiaja się zaraz po kwiatach, więc do teraz miałam na całym trawniku kępki liści, czyli mogłam zapomnieć o podkaszarce. Golenie trawy nożyczkami było jedynym rozwiązaniem. Mniejsza o opinię sąsiadów - ale to było najzwyczajniej w świecie upierdliwe... Na dodatek musiałam uważać gdzie staję, żeby tych liści nie zdeptać! Dlatego nie będzie trawnika przed domem - już knuję co tam posadzę ;) Ale zimowity i krokusy na pewno zostają. bardzo je lubię i jako jedynych nie muszę sadzić w koszyczkach.


Asia - bardzo dziękuję za zdjęcie :) To faktycznie zupełnie inny kwiat niż na fotkach sprzedawców :? Ja na swoją dot com jeszcze czekam - na razie siedzi w pąkach.


Kilka dni temu pisałam, że "jutro" pokażę zidentyfikowaną różę. "Jutro" trochę się rozciągnęło..
Ale wiem juz na pewno, że moja ciapata, to Caribia vel Harry Wheatcroft :D Pierwsze zdjęcia to z mojego ogródka, dwa pozostałe, z Powsina. Aparat trochę przekłamuje kolory, ale one naprawdę są identyczne.
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

I jeszcze Bonica - u mnie szczepiona w formie piennej, w Powsinie tradycyjna, ale teraz już wiem na pewno, ze to ta sama róża. Haniu, miałaś w 100% rację :)
Dwie pierwsze moje - dwie kolejne powsinowskie
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Nie chcę Was zanudzać, ale radość moja z identyfikacji jest ogromna :D Pomyślałam też, że może komuś innemu, kto tutaj trafi, fotki pomogą w określeniu jaką różę ma :)

W Powsinie pirwszy raz zobaczyłam kwiat tulipanowca. Nie miałam pojęcia że tak wygląda. W ogóle nie jak "drzewny" kwiat.
Obrazek

Obrazek

Wróce jeszcze do biedronek - może upadłam na głowę, ale znalazłam kilka larw nad zalewem na zbożu - zdjęcia nie najlepsze, ale pogoda fatalna: wiało, mżyło, więc przygarnęłam je i przetransportowałam do własnego ogródka :D Tia, wiem, mój M też pukał się w głowę. "To biedronka! To robal - wiem jak wygląda biedronka!" ;)
Obrazek

Obrazek
Mszyc ci u mnie dostatek, więc z głodu NA PEWNO nie zginą.

Wreszcie kwitną nasturcje i lilia rozwinęła pierwszy pąk (opisana jako Patricia's Pride, ale najprawdopodobniej pomylone cebule - za żółta jakaś...)
Obrazek

Obrazek

Na różach pojawiają się pierwsze oznaki plamistości :cry: Na Nostalgie na szczęście jeszcze jej nie widać, tylko ospiaste kropy pokazują że deszczu w Krakowie dostatek..
Obrazek Obrazek

Ściskam ciepło :D

P.S. Wszystko pokićkałam - dobrze że jest opcja "zmień" i mogę coś dodać - ta żółta to lilia Latvia. Tak to jest jak ktoś ślepy i nie pamięta gdzie co sadził :?
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Martus, co to za niebieski proszek??
Ja już wymiękam, lałam jakimś roztworem a le ich jest masa wszędzie :evil:
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Martuś mam nadzieję, że w końcu deszcze wezmą trochę na wstrzymanie i pozwolą naszym roślinkom żyć, ja też wczoraj poobrywałam trochę pąków z ledwie rozkwitających róż, a jak już uda im się rozwinąć, to momentalnie przekwitają :cry:
Martuś zakwitły Ci pięknie lilie :D i części różyczek się udało, mam nadzieję, że już teraz pogoda będzie sprzyjała naszym ogródkom :D i coraz więcej takich piękności będzie do pokazywania :D
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1196
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Post »

Aga - to Substral na mrówki, w proszku. Trutka. Podobno działa wabiąco. Mrówki zanoszą go do gniazda jako pożywienie, dzięki czemu pozbywasz się całej kolonii, a nie tylko tych które wyjdą na zewnątrz. U mnie poskutkował, ale nie wiem czy cotulę uda się uratować. Wygląda jak kawał zdechłego zielska :( Jak nie zapomnę, to jutro pokażę co z niej zostało :?
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

u mnie też wiszą fragmenty roslin.
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
magdala

Post »

Marto :D :D Od dawna bywam w Twoim ogrodzie . Masz tyle gatunków roślin i piękne zdjęcia!
Ja też zawsze byłam przekonana ,że biedronki tak łatwo rozprawią się z mszycami ,ale coś mi się zdaje ,ze one mają jakiś "układ"- u mnie jest dużo biedronek ,ale jak zanosiłam je na róże z mszycami -jakoś nie rzucały się z apetytem ... :roll:
Masz świetnego psa :D :D
Magda.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
evluk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3675
Od: 16 lis 2008, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post »

Przecudne lilie Marto :roll: :)
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Martuś i ja chyba zainwestuję w proszek na mrówy :?
Dziś mieliśmy niepowtarzalną okazję, aby zaobserwować niecodzienne zjawisko. Siedzimy sobie w ogródku delektując się leniwym niedzielnym popołudniem, a tu nagle... ze szpary w betonowej wylewce (bleee...) u sąsiada wylewają się wprost chmary uskrzydlonych mrówek... no setki, normalnie, jak lawa :shock:
I te skubane zaczęły wylot... ale jaki ... :shock: Jedna za drugą wchodziły na sterczącą gałązkę i fruuu... jak messerschmitty jakieś... i tak przez kwadrans chyba...
Druga grupa startowała z obrzeża jakiegoś pudełka po margarynie... aż się gęsto zrobiło...
Aż się chciało zawołać: "Lotnik, kryj się!" :lol:
A że to ich pierwszy i ostatni lot, to niewprawne w tej sztuce w dużej liczbie zakończyły go na naszych włościach... hyc, zrzuciły skrzydełka i już się szykują do założenia nowego domku :evil: Ja im dam! :evil: :evil: :evil:
Zdążyłam polecieć po aparat, ale uwieczniłam tylko końcówkę tego exodusu :wink:

Obrazek

To mówisz, że niebieski proszek? :wink:

PS. A zimowity w takim razie gdzieś na rabatę wcisnę, bo nie widzę się z nożyczkami na trawniku :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”