Ja mówię o nasionach. Jak kwiatostan przekwitnie nie ścinaj tylko poczekaj aż zbrązowieje. Potem zetnij cały kwiatostan i podziel go na tyle części ilu będzie chętnych. Wsadź do woreczka foliowego i wyślij. Rób to nad kartką papieru bo tam wykruszą się też te tyciuteńkie nasionka.