Ogródek kogry cz.7

[grazynarosa22]

Ależ fajniutki ten pomarszczeniec!!!!!!...tych odmian tyle że głowa boli.....

[Comcia]

Ufff !!!
Dobrze że już na razie nie mam miejsca na nowe liliowce, choć pewnie za parę lat jedne wykopię by zrobić miejsce kolejnym odmianom

[x-d-a]

No, nie! Grażynko skąd Ty bierzesz te ślicznoty?
Mam wrażenie, że to dopiero początek Twojej kolekcji

[mag]

Rewelacja Nie mogę oglądać takich piękności, bo od razu przestają mi się moje podobać. Zresztą dzisiaj zakwitł Dawid Kirchoff... jakiś taki wyprany

[gagawi]

Cudny, aż jęczę z zachwytu...

Zapisuję do zeszytu

[an-ka]

Grażuś te Twoje rude Slimary jakoś ładniejsze dla oka od moich.Jednak ich ilość może człowieka zniechęcić do podziwiania ich ubarwienia. Zartuję ,one są mało,że obślizłe to jeszcze nienażarte.
Prosto z prezentacji liliowcow u Bogusi i Gabrysi ,przyczłapałam do Ciebie.Piękne wszystkie i bardzo,ale to bardzo staram się nie zainfekować liliami( ale liliowce chyba mnie pokonają).A co Ty myślisz o tej wystawie i spotkaniu się w Rybniku?

[empuza]

No a tutaj uczta dla duszy i dla ciała Po napatrzeniu się na Twoje liliowce przycupnę sobie po cichu pod krzakiem porzeczki - postaram się za wiele nie obskubać

Posuń się żarłoku!
Pogoda do .... wiadomo to choć w przerwie między kroplami nacieszę oczyska.

Grażynko, kogrobusz jest silny, da radę!
A właścicielka niech usiądzie z kawką i odpocznie ...

[kogra]

Marvisz - to Ty zasypiasz przy oglądaniu forka ?
No to może zaczniesz kolekcjonować do nowej rabaty liliowce ?

Grażko - to początek, będą następne.
Różne w kształcie i kolorze.
I jak ich nie kochać ?

Comciu - mnie tak już dopadło.
Ale na razie wykopuję inne - liliowce zostają, ale kępy mocno okrojone by zrobić miejsce nowicjuszom.

Dalu - a skąd się da.
Z netu, od forumków z wymiany, z wysyłkowych , ogrodów produkcyjnych, itd......
Zgadłaś - to początek.

Madziu - nie żartuj, wszystkie są piękne.
Też mam Dawida, ale przymarzł i w tym roku nie kwitnie, ani nie wybija nowych rozet.
Twój wyprany, bo pewno te deszcze go wykańczają - w przyszłym roku się poprawi.

Gagawi - ja też jęczałam, jak widziałam u innych.
Ja mam zapisaną całą listę do realizacji.
Tylko nie wiem gdzie miałabym je sadzić bo miejsca jak sama widziałaś ....ZERO.

An-ka - o ślimorach już nic nie powiem, bo mnie krew zaleje jak oglądam ich szkody.
Ale potraktowałam je Nemaslugiem i zobaczymy........
Mnie nie pasuje - rodzinne obchody. Szkoda.
Pewno, że bym chciała.

Empuzo - i nadal będzie do d.........
Siadam z Wami na ławce i cieszę oczy tym, co mam.
Bo jak tak będzie dalej to może nie być i tyle.

Miło, że wpadliście.
Lecę do waszych ogródków nacieszyć oczy.
Zapraszam znowu.

[mariasen]

Grażynko, pierwszy raz widziałam takiego rudego ślimaka. Liliowce masz piękne pomimo przeciwności

[bogusia177]

Grażynkoooooo !!!!!!ale fajny liliowiec------ szkoda że kwiat tylko trwa jeden dzień
,,,,wiem ,wiem ,że dużo pączków jest łodydze :P

[kogra]

Witaj Majeczko.
Lepiej żeby te rudzielce do Ciebie nie zawitały.
Są i brązowe i czarne, aż niedobrze się od nich teraz robi.
Dla nich taka pogoda to eldorado.

[kogra]

Bogusiu ten liliowiec ma robić 35 pączków na łodydze.
Mój niemowlak zrobił ich aż 7.
Jak na pierwszy raz to spisał się na medal.

[mariasen]

Grażynko, z bezdomnych mam czarne ślimaki i bardzo się cieszę, że nie mam tych pozostałych.

[kogra]

Majeczko najgorsze to te czerwone - ohyda.
Zjadają nawet siebie nawzajem.
Jak takiego spotkasz na działce to zaraz ;:5 .
Mnożą się jak muchy na padlinie, więc bez pardonu

[mariasen]

Będę czujna