
Największą specjalistką hibkową jest chyba marzenka63. Te kwiaty wręcz kochają słonko, tylko na początku trzeba je przystosować, żeby uniknąć poparzeń, stale lekko wilgotne, dość żyzne ale przepuszczalne podłoże, są dość żarłoczne, więc nawoziki, a w sezonie taki do roślin kwitnących. Wiosną, a większe także jesienią trzeba dość dobrze przyciąć, to pobudza je nie tylko do wzrostu ale i do kwitnienia.
