Zapraszam do ogródka Daisy, cz. 2
- izabella1004
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3630
- Od: 18 kwie 2008, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnio-pomorskie
Othello pachnie ślicznie i żadne choróbska się go nie imają!!!chatte pisze:Nie wiem Ewuniu, dlaczego chcesz zmieniać rabatę z różami, ale podejrzewam, ze po prostu odzywa się w Tobie instynkt ogrodomaniaka ;)
Hortensje wspaniałe! A lilia jest tak sliczna, ze mogłaby być jedyna w Twoim ogrodzie. Pamiętaj, ze nie ilość, a jakość jest ważna![]()
Zapomniałabym wspomnieć, ze Otello mnie oczarował... Pachnie?
Witajcie Izunie

Rabatę będę przerabiać bo mam na niej za gęsto posadzone róże i jakiś kolorystyczny i odmianowy rozgardiasz tam panuje

Część róż przesadzałam i nie wiedziałam jakie kolory będą, część nowych nasadzeń nie pasuje bo pomieszałam dzikie ze angielkami i historycznymi

Ale kto nie przesadza w ogrodzie? Chyba tylko ten co ma ogrodnika



- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Oj, przesadza, przesadza !
Zwłaszcza, jak się kupuje " niespodzianki", które potem rażą w oczy.
Rose du Roi , okazała się być jasnogaciowa, a nie królewska, a siedzi mi na "fioletach".
Przy białej , pnącej , inna " pnąca angielka" razi koszmarem pomarańczowej morelki,
a białe tyły ( Winchester Cathedrale + Alba plena + powojnik biały) zalśnił koszmarem Falmmentanz'a.
W zeszłym roku, posadzone centralnie lilie hybrydowe biało-różowe, zalśniły zakaźną żółtaczką !
I tak straszyły wśród fioletów do wczesnej jesieni.
Niedawno kupiona ( i szczęściem nie zasadzona jeszcze budleja -Royal Red, zaczyna mieć dziwnie liliowe baldachy
).
Koniec świata !
Kiedy wreszcie będzie można " skończyć ogród" ?
P.S.
Ewuś, czy Twój wielkokwiatowy Olek, jest zwisłouchy?
Zwłaszcza, jak się kupuje " niespodzianki", które potem rażą w oczy.
Rose du Roi , okazała się być jasnogaciowa, a nie królewska, a siedzi mi na "fioletach".
Przy białej , pnącej , inna " pnąca angielka" razi koszmarem pomarańczowej morelki,
a białe tyły ( Winchester Cathedrale + Alba plena + powojnik biały) zalśnił koszmarem Falmmentanz'a.
W zeszłym roku, posadzone centralnie lilie hybrydowe biało-różowe, zalśniły zakaźną żółtaczką !
I tak straszyły wśród fioletów do wczesnej jesieni.
Niedawno kupiona ( i szczęściem nie zasadzona jeszcze budleja -Royal Red, zaczyna mieć dziwnie liliowe baldachy

Koniec świata !
Kiedy wreszcie będzie można " skończyć ogród" ?
P.S.
Ewuś, czy Twój wielkokwiatowy Olek, jest zwisłouchy?
Edytko, sama jeszcze nie wiem, na pewno w obrębie rabaty, ale wiem już, że naturalne stamtąd wylecą
Przesadzam juz od kilku lat wszystko, więc nic nowego
Othella Izo zamów sobie u p. Adama. Naprawdę warto, dołącz do niego Tuscany, chyba jeszcze bardziej mi się podoba. Ma jeden feler, ponoć tylko raz kwitnie, sprawdzę w tym roku i dam znać.
Przewiń sobie parę stron w tył i pooglądaj ją, pachnie rozkosznie i bardzo mocno.
No właśnie Hanus u mnie tak samo
Kupiłam na all 2 róże na pniu, jedna miała być czerwona a druga różowa, ciemny róż, coś jak Parade i co efekt widziałaś to ta różowoczerwona 2 w jednym, szukamy dla niej imienia juz dość długo. Sympathie okazała się jakąś majtkowo fioletową, krzaczysko rośnie jak na drożdżach, kwiaty nawet pachną, ale miała być pnąca
Oleś zwisa pod ciężarem kwiatów, jak kwiatów mało sterczy na baczność
A jak Twój bidulek? Odżył?

Przesadzam juz od kilku lat wszystko, więc nic nowego

Przewiń sobie parę stron w tył i pooglądaj ją, pachnie rozkosznie i bardzo mocno.
No właśnie Hanus u mnie tak samo


Oleś zwisa pod ciężarem kwiatów, jak kwiatów mało sterczy na baczność

A jak Twój bidulek? Odżył?
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Która z nas nie przesadza ,ja mam w planach przesadzać jakąś roślinę to planuję na jesieni ,ale ta jesień jest za parę godzin ,bo jestem niesamowicie niecierpliwa i chcę widzieć efekt już ,czasami za szkodą do roślinek :P ale tak to już jest .Wchodzę do Twego ogrodu Ewuniu bardzo często ,podziwiam ,bo jest co no i zmykam ,ale dziś już nie mogłam ---jest super :P
Ja chętnie pozbyłabym się parkowego Aleksandra (za czerwień flagi naszej narodowej sprzed 1989), już mi też drgnęła ręka na paskudne wielokwiatowe żółcidło ;), ale jak zakwitły przy nim lilie (żółte) to zmieniłam zdanie.
Teraz odczuwam pewne letnie rozleniwienie, ale jesienią HA!
też mam kilku zdecydowanych faworytów.
Teraz odczuwam pewne letnie rozleniwienie, ale jesienią HA!

Edyta
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Ewuś, nie kus! Teraz nawet mysleć nie moge o nowych różach! Ty nie wiesz co się u mnie dzieje. Kupiłam w tym roku kilka róż i teraz nie dość że drżę o ich zdrowie, a nawet zycie, to jeszcze nie wiem, gdzie je posadzic, bo musza do wiosny zmienic miejsce
Wiem, widziałam Tuscany, czytałam, ze pachnie, ale... Póki co, będę je podziwiać u Ciebie ;)

Wiem, widziałam Tuscany, czytałam, ze pachnie, ale... Póki co, będę je podziwiać u Ciebie ;)
No więc dziewczyny przesadzajmy, dosadzajmy żeby nasze ogrody były jeszcze piękniejsze
Nareszcie przestało wiać. Dwa dni głowę urywało i szarpało roślinami
Oczywiście deszczu jak na lekarstwo
Pokaże Wam teraz najpiękniej przebarwiającą się różę, z moich oczywiście. Nie pachnie, ale jest przepiękna. Nie zrzuca płatów tylko przebarwia sie na coraz piękniejszy kolor. Jest taka pudrowa.. Zobaczcie, to Acropolis.
rozwijające się kwiaty
na pierwszym planie kwiaty przekwitające, mają już prawie 2 tygodnie! Cudny kolor prawda?

Uwielbiam takie kolory. Polecam ta różę, jej dodatkowym atutem jest brak jakichkolwiek choróbsk!

Nareszcie przestało wiać. Dwa dni głowę urywało i szarpało roślinami


Pokaże Wam teraz najpiękniej przebarwiającą się różę, z moich oczywiście. Nie pachnie, ale jest przepiękna. Nie zrzuca płatów tylko przebarwia sie na coraz piękniejszy kolor. Jest taka pudrowa.. Zobaczcie, to Acropolis.



Uwielbiam takie kolory. Polecam ta różę, jej dodatkowym atutem jest brak jakichkolwiek choróbsk!
Ewo zwiedziłem Twój ogród od początku do końca. I nie mogę się pozbierać od tych widoków. Masz go tak doskonale zrobionego, że ja nie znalazłem w nim nic co by choć w małym stopniu było dla mnie nie tak. Pomysł na ogród świetny, bardzo mi się podobają wykorzystane pomysły, są one rewelacyjne. Ten okrąg z nasadzeniami, to dopiero rozwiązanie, nie mogłem się na to napatrzeć. A te nasadzenia, to tak dobrane, że o braku spójności nie może być mowy. Bardzo, ale to bardzo podoba mi się hortensjowan rabata, to dopiero efektowne rozwiązane z tymi hostami. A te rabaty kwasolubne to ideał. Oczywiście nie można nie wspomnąć o różach. Masz ich ogromną kolekcję i do tego jakie zdrowe. Może ja nie jestem ich wielkim wielbicielem, ale doceniam ich urok, choć u mnie w ogrodzie, to rabata różana powstała, bo moja mama, kocha róże, ale to oczywiste, bo tak ma każda kobieta, lub przynajmniej powinna mieć. Tarasowe okazy
, to okaz dorodności i zdrowia. Ale masz do nich rękę, u mnie doniczkowce to nie mają lekiego zywota, pozostają tylko nasilniejsze okazy, bo susza lub przelanie to dla nich "chleb" powszedni. Cóż pisać, po prostu pięknie lj pójdę jeszcze trochę pospaceruję i usiądę na tej ławeczce i jeszcze popatrzę na drzewo w rogu ogrodu, te o sercowatych liściach. Wydaje mi się, że je znam, ale dla pewności prosił bym o nazwę, bo i u mnie musi się ono znaleźć
Pozdrowionki i jeszcze raz wielkie gratulacje dla Ciebie i męża za to dzieło





Pozdrowionki i jeszcze raz wielkie gratulacje dla Ciebie i męża za to dzieło




Witaj Grzegorzu
Dziękuję bardzo za miłe słowa i komplementy, jak miło cos takiego przeczytać
Oczywiście mężowi przekaże słowa uznania od Ciebie. Pozdrwoienia dla całej Twojej rodzinki, szczególne dla Mamusi
Twój ogród również bardzo mi się podoba, zresztą pisałam to w Twoim wątku
To drzewo, które Ci się podoba to szczepiona na pniu katalpa. Ma olbrzymie liście są dużo większe od moich dłoni.




To drzewo, które Ci się podoba to szczepiona na pniu katalpa. Ma olbrzymie liście są dużo większe od moich dłoni.