Straty pozimowe w naszych ogrodach

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8922
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Post »

Martwię się o akant i powojnik tangucki (w donicy, chyba za póżno go schowałam już powinien odrastać ).Trochę się dziwię, że nie chowacie hebe, wg. mnie małe szanse na przetrwanie, dziwię się też sobie-zostawiłam fuksje w dużym koszu ;:212 . Wcześniej udało mi się 2 zimy , ale teraz muszę rozglądać się za nowymi. :evil: Pozdrawiam. ;:60
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
tea
50p
50p
Posty: 59
Od: 11 lis 2007, o 17:37
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post »

W tym roku zapomniałam okryć kielichowca wonnego i wygląda trochę nieciekawie,może tak ma wyglądać? W poprzednich latach był okryty także nie wiem jak wygłądał.
Tea
Awatar użytkownika
cattleya
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 6 maja 2007, o 13:19
Lokalizacja: Łódź

Post »

U mnie niestety marnie z dużą liczbą róż posadzonych na jesieni. Niektore rabaty będę zapelniać od nowa. Na razie doliczyłam sie straty 24 krzaczków
I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Ania Kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1482
Od: 19 lut 2009, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

tea pisze:W tym roku zapomniałam okryć kielichowca wonnego i wygląda trochę nieciekawie,może tak ma wyglądać? W poprzednich latach był okryty także nie wiem jak wygłądał.
Tea
ja wpradzie okryłam, ale niezbyt starannie i też wygląda nieciekawie, mam nadzieję że jednak odbije.
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

cattleya pisze:U mnie niestety marnie z dużą liczbą róż posadzonych na jesieni. Niektore rabaty będę zapelniać od nowa. Na razie doliczyłam się straty 24 krzaczków
;:202
24 krzaki...to bardzo dużo Cattleyo :cry:
Nie wiem, czy to będzie pocieszeniem, jeśli powiem, że u mnie z 50 krzaków jako tako wygląda może z 5 !!!
Wiem, że jeden był bardzo osłabiony chorobą w ubiegłym sezonie i na 99 % po zimie już nie odbije...
Inne w większości mają kilka centymetrów zielonego pędu ponad kopczykiem :cry: , ale są takie, u których zdrowych pędów nie widać...może odbiją od korzenia :(

Inne straty-to krokusy i hosta Janet zeżarte przez gryzonie :evil: pod osłoną pokrywy śnieżnej :cry:

Reszta dopiero się okaże, gdy ruszy wegetacja :roll:
Awatar użytkownika
iwonaxp
1000p
1000p
Posty: 1467
Od: 18 kwie 2008, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post »

Wiecie co ? czytam np. o różach sadzonych jesienią .Nigdy bym się chyba na to nie odważyła
Nie jestem fachowcem, wiele robię po swojemu ale uważam że jeżeli mi na czymś zależy to sadzę to wiosną by bryła korzeniowa zdążyła się wzmocnić do zimy na miejscu stałym( pomijam tu oczywiście rośliny cebulowe jesienne). Może źle postępuję ale nigdy jeszcze nie sadziłam nic na jesień. Póki co nie pamiętam drastycznych strat w moim ogrodzie Jeśli chodzi o straty to chyba raczej nie mam tz ciężar śniegu ułamał mi gałązkę różanecznika miniaturowego i gałązkę pierisa japońskiego. Jak zobaczyłam uszkodzonego pierisa byłam bardzo zła :x :evil: dlatego jak Agatka napisała o 24 roślinkach to aż zamarłam :shock: chyba popłakałabym się :cry:
Pozdrawiam - Iwona
Mój mały ogródek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”