
Aksamitka - królowa jednorocznych cz.1
- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
No dobrze, może nie metr ale 75 cm na pewno.
Kilka lat temu zachciało mi się zrobić małą obwódkę i powędrowałem na targowisko kupić jakieś flance. Facet miał aksamitki - 20 sztuk za 3-4 złote więc myślę... kupię. Ale zadałem złe pytanie. Zamiast zapytać jak wysokie rosną zapytałem "Te aksamitki to są niskie?". Oczywiście odpowiedź zgodnie z zasadami handlu była twierdząca. Kupiłem, posadziłem i wyrosły takie monstra na samym brzegu rabatki. Wysokie, z kwiatami wielkości pięści dorosłego faceta.
A jeszcze co do rozsiewania.
Rozsiewają się takie zwykłe, które są u mnie od zawsze. Te kupowane co roku jakoś nie chcą przetrwać zimy.
Kilka lat temu zachciało mi się zrobić małą obwódkę i powędrowałem na targowisko kupić jakieś flance. Facet miał aksamitki - 20 sztuk za 3-4 złote więc myślę... kupię. Ale zadałem złe pytanie. Zamiast zapytać jak wysokie rosną zapytałem "Te aksamitki to są niskie?". Oczywiście odpowiedź zgodnie z zasadami handlu była twierdząca. Kupiłem, posadziłem i wyrosły takie monstra na samym brzegu rabatki. Wysokie, z kwiatami wielkości pięści dorosłego faceta.
A jeszcze co do rozsiewania.
Rozsiewają się takie zwykłe, które są u mnie od zawsze. Te kupowane co roku jakoś nie chcą przetrwać zimy.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Dziwna sprawa ! Miałam też te aksamitki, tylko pod nazwą Majsterstick

Okazało się, że owe charakterystyczne, dające urok tej odmianie, paseczki - były bardzo krótko
W miarę starzenia się kwiatków, rozmywały się i w rezultacie prezentowały się bardziej pospolicie
Spójrzcie na daty :



Czy ktoś też zaobserwował takie zjawisko ?


Okazało się, że owe charakterystyczne, dające urok tej odmianie, paseczki - były bardzo krótko

W miarę starzenia się kwiatków, rozmywały się i w rezultacie prezentowały się bardziej pospolicie

Spójrzcie na daty :






Czy ktoś też zaobserwował takie zjawisko ?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Amlos pisze:
Okazało się, że owe charakterystyczne, dające urok tej odmianie, paseczki - były bardzo krótko![]()
W miarę starzenia się kwiatków, rozmywały się i w rezultacie prezentowały się bardziej pospolicie![]()
Przedziwne moje , wysiane z paczki o nazwie Mr Majestic - zachowywały wyraźne paskowanie do końca sezonu i przez cały okres wegetacji .Ciekawe swoja droga od czego to zależy - od nasłonecznienia , a może nawożenia - być może tym się różnią od siebie te dwie odmiany o subtelnej różnicy w nazwie


Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Amlos - aksamitka Mr. Majestic zachowuje paski w następnych "pokoleniach". Siałam z kupnych nasion, a poźniej dwa razy wysiewałam już z nasion zbieranych z moich roślin i za każdym razem otrzymywałam dokładnie takie same kwiatki. Nic im się nie rozmywało aż do mrozów. Rosły na słonecznym i bardzo suchym stanowisku, w zasobnej ziemi ale z dużą zawartością wapnia (pH 7,88 ). U mnie to były najbardziej wytrzymałe na suszę i słońce z aksamitek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7620
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 8487
- Od: 22 sty 2006, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Dziękuję Tula za infoTula pisze:Amlos - aksamitka Mr. Majestic zachowuje paski w następnych "pokoleniach". Siałam z kupnych nasion, a poźniej dwa razy wysiewałam już z nasion zbieranych z moich roślin i za każdym razem otrzymywałam dokładnie takie same kwiatki. Nic im się nie rozmywało aż do mrozów. Rosły na słonecznym i bardzo suchym stanowisku, w zasobnej ziemi ale z dużą zawartością wapnia (pH 7,88 ). U mnie to były najbardziej wytrzymałe na suszę i słońce z aksamitek.


Za pół roku okaże się czy sytuacja z zanikiem pasków się powtórzy
