Beatko, temperatura +15 stopni, to jednak za dużo. Optymalne dla nich warunki spoczynku to 7- 12 stopni.
Moje ogródki - Gucia 2009
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Witaj Imienniczko, fajnie, że już jesteś
Wygląd fuksji to przecież Twoja zasługa
zrobiłaś piękne, zdrowe sadzonki i teraz są efekty
Trochę się o nie boję, bo przez ten pioruński mróz, uruchomiły się samoczynnie grzejniki, mimo skręcenia Danfossa na wyłączony i temperatura się już podniosła, muszę wynieść je na dół, tam jest chłodniej.
Beatko, temperatura +15 stopni, to jednak za dużo. Optymalne dla nich warunki spoczynku to 7- 12 stopni.
Beatko, temperatura +15 stopni, to jednak za dużo. Optymalne dla nich warunki spoczynku to 7- 12 stopni.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
-
larix
- 200p

- Posty: 238
- Od: 23 gru 2008, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
- Kontakt:
Guciu,
Jak wszyscy jestem pełen uznania dla tego co robisz. Podobają mi się Twoje pomysły na ogród. Ja też np. znoszę korzenie, kamienie itp. Zainspirowałaś mnie do tego żeby z ogrodem wychodzić poza swój ogrodzony teren. Podzielić się nim z innymi. Wiosną spróbuję obsadzić taką "wspólną" ziemię obok bloku w którym mieszkam i obok mojej działki. Życzę Ci dużo wytrwałości w poszerzaniu Twego PO.
Jak wszyscy jestem pełen uznania dla tego co robisz. Podobają mi się Twoje pomysły na ogród. Ja też np. znoszę korzenie, kamienie itp. Zainspirowałaś mnie do tego żeby z ogrodem wychodzić poza swój ogrodzony teren. Podzielić się nim z innymi. Wiosną spróbuję obsadzić taką "wspólną" ziemię obok bloku w którym mieszkam i obok mojej działki. Życzę Ci dużo wytrwałości w poszerzaniu Twego PO.
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Bożenko, Asiu, Ewuniu, Lucy, Larix ,
Zima, zimą, a ja wolę wiosnę i takie kolory
Niestety takie zdjęcia w tym roku, u mnie w ogródku na dachu garażu już się nie powtórzą. Po jesiennym przemeblowaniu, czyli wysadzeniu dużych iglaków, większość cebulek przepadła bez wieści







Alutka,
nienawidzę zimy i nic na to nie poradzę... nawet taki widok z okna w kuchni, mnie do niej nie przekona

Zima, zimą, a ja wolę wiosnę i takie kolory
Niestety takie zdjęcia w tym roku, u mnie w ogródku na dachu garażu już się nie powtórzą. Po jesiennym przemeblowaniu, czyli wysadzeniu dużych iglaków, większość cebulek przepadła bez wieści







Alutka,

Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Bożenko cebule na pewno gdzieś się pojawią.
W przyrodzie nic nie ginie bez śladu.
Będziesz miała wiosną miłe niespodzianki.

W przyrodzie nic nie ginie bez śladu.
Będziesz miała wiosną miłe niespodzianki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Oj, mam obawy, że niestety zakopaliśmy je na stracenie
M wykopał za głębokie doły i po wpuszczeniu bryły z iglakami, nie dało się tego podnieść. Na wierzch poszła gruba warstwa nowej ziemi i po cebulach...obawiam się, że przy takiej głębokości, nie mają szans na wykiełkowanie 
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Bożenko wiosną się okaże czy dały radę.
Ja swoje lilie mam już w wiaderkach.
A instruktaż zbędny.
Wsadż do wiaderka 10l cebulki w połowie jego wysokości - nad cebulą powinny być 3 jej grubości - zasyp do samej góry.Możesz przykryć korą, żeby nie traciły wilgoci.
Trzy centymetry z boku wiaderka od dołu zrób kilka dziurek, żeby nadmiar wody odciekł a na samym dnie powstało błotko z którego wilgoć będzie podciągana do góry.Na zimę wstawisz do piwnicy lub zimnego, nieogrzewanego miejsca idwa razy zimą co miesiąc trochę podlejesz, żeby ziemia nie wyschła a kiedy pojawią się szczytówki wystawisz na pole koło nasłonecznionej ściany i to wszystko.
Latem podczas wzrostu podlejesz gnojówką a po kwitnieniu dasz trochę potasu - powinno wystarczyć.

Ja swoje lilie mam już w wiaderkach.
A instruktaż zbędny.
Wsadż do wiaderka 10l cebulki w połowie jego wysokości - nad cebulą powinny być 3 jej grubości - zasyp do samej góry.Możesz przykryć korą, żeby nie traciły wilgoci.
Trzy centymetry z boku wiaderka od dołu zrób kilka dziurek, żeby nadmiar wody odciekł a na samym dnie powstało błotko z którego wilgoć będzie podciągana do góry.Na zimę wstawisz do piwnicy lub zimnego, nieogrzewanego miejsca idwa razy zimą co miesiąc trochę podlejesz, żeby ziemia nie wyschła a kiedy pojawią się szczytówki wystawisz na pole koło nasłonecznionej ściany i to wszystko.
Latem podczas wzrostu podlejesz gnojówką a po kwitnieniu dasz trochę potasu - powinno wystarczyć.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Bożenko, cebulowe mają wielką siłę. Wydostaną się nawet jak są głęboko, tylko trochę dłuzej to trwa i nie zawsze kończy sie kwitnieniem.
Kiedys wykopywałam cebule narcyzów od lat rosnące w tym samym miejscu i prawie juz nie kwitnące. Były na głębokości ok. 2 szpadli, ale liscie wciąż wydawały.
Twoje tez się znajdą
Kiedys wykopywałam cebule narcyzów od lat rosnące w tym samym miejscu i prawie juz nie kwitnące. Były na głębokości ok. 2 szpadli, ale liscie wciąż wydawały.
Twoje tez się znajdą


