Witam

Chciałbym leciutko odświeżyć wątek i zapytać w temacie o moje aronie.
Mam trzy krzewy aronii, posadzone kilkanaście (powiedzmy 15) lat temu w "gospodarczej" części podwórza. Do tej pory nie było zbytnio komu ich przyciąć, ale z racji, że pora na to żeby podwórko w końcu zaczęło jakoś wyglądać nimi też trzeba się zająć.
Owoców jest co roku bardzo dużo, są naprawdę smaczne, a wszystkie przetwory z nich, łącznie z aroniówką są pyszne. Jednak przez tą ilość owoców gałęzie bardzo się uginają i postanowiliśmy je troszkę przyciąć. W większości wątków forumowicze pytają o troszkę młodsze i mniej zapuszczone krzewy, jednak wrzucam tu zdjęcia moich krzewów. Na pewno będzie usunięta trawa w promieniu kilkudziesięciu centymetrów i podsypana korą. A w razie możliwości poradźcie co z nimi zrobić i które pędy przyciąć, żeby nie zrobić im krzywdy, a troszkę lepiej się czuły u nas

Krzewy mają do 2 do 3 metrów wysokości.
1. Najmniejsza

2. Średnia

3. Największa
