Pomoc dla Szkoły moich dzieci cz.1

[Anitaaa]

DZIEŃ EDUKACJI NARODOWEJ



Dzień 14 października 2009 roku był dniem pracującym w Niepublicznej Szkole Podstawowej w Kąkowej Woli. Tego dnia odbyła się uroczystość z okazji Dnia Edukacji Narodowej, której główną częścią było oficjalne otwarcie Punktu Przedszkolnego. Na uroczystość przybyli zaproszeni goście: ksiądz proboszcz parafii Dąbie Kuj. Ireneusz Sawicki, burmistrz Brześcia Kujawskiego Wojciech Zawidzki, wice-burmistrz Paweł Małas, dyrektor BCK Agata Kubajka, sołtys wsi Kąkowa Wola Józef Klejbach oraz rodzice dzieci.

Witając gości, dyrektor szkoły Sławomira Dybowska wygłosiła podziękowania wszystkim osobom i instytucjom za pomoc w realizacji przedsięwzięcia jakim było otwarcie Punktu Przedszkolnego przy Niepublicznej Szkole Podstawowej w Kąkowej Woli. W dalszej części uroczystości nastąpiło odsłonięcie i poświęcenie tablicy z nazwą Punktu Przedszkolnego oraz przemówienia gości, w których wiodącym tematem była wymiana zalet małych placówek oświatowych oraz życzenia dla nauczycieli. Wzruszającym było wystąpienie jednego z rodziców, który podziękował za serdeczną, profesjonalną opiekę i okazanie serca jego choremu dziecku, które rozpoczęło naukę w Punkcie Przedszkolnym.

W następnej części spotkania odbyło się ślubowanie i pasowanie przedszkolaków. Do ślubowania przystąpiło 21 dzieci. Rada Rodziców obdarowała każdego malucha upominkami w postaci zabawek i przyborów szkolnych.

W tym dniu odbyło się również ślubowanie uczniów klasy I, którzy także obdarowani zostali upominkami zafundowanymi przez panią Martę Kokorzycką-Duszczak nauczycielkę j. angielskiego w naszej szkole.

Dzieci ze starszych klas przygotowały artystyczną niespodziankę dla nauczycieli w związku z ich świętem.

Na zakończenie uroczystości na salę wjechał trzypiętrowy tort, którym poczęstowano wszystkich zebranych. Tort ufundowała Pani Lucyna Borkowska. Dziękujemy!

[Fallenangelv]

Witam.
Anita powiem Ci szczerze że z przyjemnością się czyta ten temat.Dobrze,nawet bardzo dobrze że są takie jeszcze szkoły,ludzka pomoc,przyjaźń,życzliwość , gdzie pieniądze(są potrzebne to fakt)ale nie są najważniejsze.
Odżywają wspomnienia.Ja zacząłem edukację też w takiej małej szkole(dziś po niej już nawet śladu nie ma ) było nas 6 w jednej klasie.Cztery lata-wspaniałe czasy a póżniej sama wiesz cięcie kosztów i trzeba było iść do dużej szkoły(a tam............)-ale wspomnienia będą na zawsze , co było to moje na zawsze .
Pozdrawiam.

[Anitaaa]

Witaj Bardzo dziękuje za zainteresowanie sie wątkiem o szkole.
Piszę o szkole małej, bo bardzo bym chciała by ktoś poczytał jak sobie radzą nauczyciele tylko subwencji oswiatowej Dzieci jest tylko 60 osób z przedszkolem.
Nauczycielki są naprawdę dla mnie wielkiego podziwu mimo zlikwidowania placówki przez Burmistrza nieźle sobie radzą, a szkoła jest jeszcze piękniejsza niż dawniej.Nie została zmarnowana nauczycielki bo same Panie mają dar wielkiego powołania.
Jestem bardzo dumna.

[Fallenangelv]

Często czyta się różne rzeczy i ogląda(telewizja,prasa internet) -tam sama bieda. zło,i różne same negatywne cechy.
Czytając Twój wątek człowiek się cieszy że jest jeszcze życzliwość,że są jeszcze osoby które z całą pewnością można nazwać przyjacielem,ba nawet człowiekiem przez DUŻE CZ.
Czytając takie tematy samemu podnosi się wiarę w drugiego człowieka i wierzy w to że nie jest tak jeszcze źle na tym świecie.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w podjętym wyzwaniu jakim jest mała gabarytowo ale Wielka Sercem szkoła w Kąkowej Woli.

[Baryczka]

Niezwykle się czyta takie rzeczy! Serdecznie gratuluję samozaparcia i siły w dążeniu do celu.
Znam problem szkół wiejskich, bo sama do takiej uczęszczałam. W takich szkołach jest zupełnie inna atmosfera, wszyscy się znają z sąsiedztwa, kościoła, razem działają, wspierają się w różnych przedsięwzięciach, organizują spotkania, festyny. Mam wrażenie, że w miejskich "szkołach-molochach" tego nie ma, a wszyscy żyją jakby tylko dla siebie, indywidualnie.

U mnie w okolicy, dwie szkoły podstawowe dało się ocalić, z tym, że w jednej jest gimnazjum. Uczniowie dojeżdżają do szkoły po 30km dziennie, a najbardziej szkoda mi tych kilkulatków, którzy autobus do szkoły mają już przed 7-mą rano.

Pozostał problem przedszkola, bo zostało okrojone tylko do dzieci 5-6 letnich. To jest problem dla rodziców 3-4 latków, szczególnie mam, które chciałyby znaleźć pracę. Były pomysły, by stworzyć specjalny odział dla maluchów, jednak jak zawsze, zawisły w próżni z powodów finansowych

Niemniej jestem pełna podziwu dla twórców Niepublicznej S. P. w Kąkowej Woli, jej pracowników oraz wszystkich, którzy przyczynili się do powstania szkoły.

[Anitaaa]

Fallenangelv Baryczka
Dziękuję za miłe słowa.

[Anitaaa]

Zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Rok 2009/2010
http://www.rowne_szanse.republika.pl/page2018385263498c95dc378a8.html

[Anitaaa]

Wesprzyj Punkt Przedszkolny w Kąkowej Woli - szczegóły na http://www.domestos.pl

[Anitaaa]

Chciałam się przypomnieć
Szkoła nadal istnieje
Mamy nową stronkę
http://szanse.webnode.com/

[Administrator]

Anitaaa
Czemu nie dasz ogłoszenia i nie założysz wątku w sekcji pomocowej - OSN ?
http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=58

W tym celu abyśmy sobie pomagali , właśnie ją utworzyłem

Zachęcam

[Anitaaa]

Admin dziękuję

[Anitaaa]

Dawno się nie chwaliłam ,ale szkoła uzyskała certyfikat



więcej tu;
http://szanse.webnode.com/o-nas/organizacja-sprawdzona/

[krystyna1617]

Gratulację!

[christinkrysia]

Anitko ja również gratuluję i domyślam się ,że spory udział w tym miałaś.
Pozdrawiam

[Anitaaa]

Bardzo dziękuję za miłe słowaw imieniu szkoły
Krysiu mój udział to tylko,że jestem członkiem stowarzyszenia
Dużo zawdzięczamy nauczycielom,którzy nie doprowadzili do likwidacji placówki i wzięli cały ciężar na siebie.
Utrzymują się tylko z subwencji oświatowej,rodzice nic nie płacą za szkolę.Szukamy pieniążków dodatkowych z różnych źródeł.
Tu są wypisani nasi darczyńcy.http://szanse.webnode.com/dzi%C4%99kujemy/

.Pisza w mediach jak wielu nauczycieli jest bez pracy,dużo słyszy się o likwidacji szkół przecież można przetrwać,przykładem jest nasz szkoła która istnieje już niedługo 5 lat
Panie z naszej szkoły na zaproszenie innych władz jeździły po Polsce ,przekonywały innych nauczycieli przy likwidacji aby wziąć szkoły w swoje ręce,jednak nieliczne szkoły podjęły się takiego wyzwania chyba wolą być bez pracy niż mniej zarabiać
Ktoś pisze o naszej szkole książkę i chce wydać,będę informowała o dziejach naszej szkoły.