

adamanna , dobrze zgadłaś..podlewam paprotki roztworem z mleka, i nie dość że są zieleńsze (jak już wspomniała AgataZ) to na dodatek nie schną tak im końcówki jak bez mleka.
aconitum , mój cissus na więcej niż pół szklanki wody na 2 tygodnie reaguje od razu brązowieniem liści, plamami jak przy przelaniu.
deissy , kalamondynkę kupiłam już jako uformowane drzewko, jest u mnie około pół roku i sporo podrosła (korona zwłaszcza).Próbuję uzyskać z niej szczepkę ale jakoś na razie bez skutku. Takiego cytrusa naprawdę warto mieć. Dałam za niego około 60zł, ale gdyby były sprzedawane po 160zł a ja swojego bym już starciła to i tak bym tyle kasy dała

Grubosz variegata był również kupiony już uformowany i wyrośnięty. Ja go tylko uwielbiam i pielęgnuje żeby był szczęśliwy
