Być może kaktusowe początki - prośba o idetyfikację.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Te "wypustki" to są nowe człony, które w początkowej fazie wzrostu nie otrzymały właściwej ilości światła i ekstremalnie się wyciągnęły.
Ich więdnięcie spowodowane jest brakiem odporności na silniejsze słońce. Sugerowałbym ich usunięcie. Jeśli roślinka będzie rosła w dostatecznie słonecznym miejscu to kolejne człony będą miały już normalny wygląd.
Oczywiście więdnięcie może być także spowodowane zbyt małą ilością wody lub kiepskim podłożem. Jeśli kaktus rośnie w torfie to po wyschnięciu podłoża są straszne problemy z ponownym ich nawilgoceniem a tym samym roślina ma problem z pobraniem wody. Więc jeśli kaktus rośnie w torfopodobnym podłożu to sugeruję go także przesadzić. Oczywiście w okresie letnim można podlewać kaktusy częściej niż raz na 20 dni - oczywiście z wyczuciem.
Ich więdnięcie spowodowane jest brakiem odporności na silniejsze słońce. Sugerowałbym ich usunięcie. Jeśli roślinka będzie rosła w dostatecznie słonecznym miejscu to kolejne człony będą miały już normalny wygląd.
Oczywiście więdnięcie może być także spowodowane zbyt małą ilością wody lub kiepskim podłożem. Jeśli kaktus rośnie w torfie to po wyschnięciu podłoża są straszne problemy z ponownym ich nawilgoceniem a tym samym roślina ma problem z pobraniem wody. Więc jeśli kaktus rośnie w torfopodobnym podłożu to sugeruję go także przesadzić. Oczywiście w okresie letnim można podlewać kaktusy częściej niż raz na 20 dni - oczywiście z wyczuciem.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
dziękuję Tomku, jutro zabiorę się za wybebeszenie roślinki z doniczki, która w stosunku do rośliny wydaje się mi za mała i jest dosyć ciężka, czyli chyba zarazem gruba. Dla samego podłoża już chyba nie zostało wiele miejsca, podłoża nie widać, bo zostało przysypane kamyczkami. Te zieleone człony także za twoją radą usunę, powinno to wspomóc całą roślinkę. Chyba z braku wody całe owocniki zaczeły sie marszczyć.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Owoce są tylko elementem ozdobnym. Prędzej czy później i tak odpadną. Prawdopodobnie roślina ponownie zakwitnie dopiero po osiągnięciu znacznych rozmiarów. Akurat ta opuncja to jest pojedynczy człon z dużej, kwitnącej roślinki oderwany i ukorzeniony już po przekwitnięciu i zawiązaniu owoców.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Kłania się tutaj moja nieznajomość wiedzy
. Roślinę kupiłam w kwiaciarni, stała wciśnięta w ciemy kąt. Zauroczyła mnie właśnie swoim odmiennym wyglądem, a pojęcia nie miałam, że to tylko fragment rośliny. Zatem zielone części odetnę, roślina dostanie nowe podłoże i chyba także nową doniczkę. Skoro ma mieć wiekszy rozmiar, ta w której rośnie raczej jej nie wystarczy. Dziękuje bardzo za pomoc
.


- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Przesadzić zawsze warto. Jednak nie wiem, czy większa doniczka już teraz jest potrzebna. Opuncje w mieszkaniu nie rosną zbyt intensywnie i duże rozmiary to kwestia raczej lat.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek