
Gabi, w skrócie to wszystko, co ja wiem z mądrych ksiąg na temat tej roślinki:
To roślinka do uprawy w skrajnych warunkach, podczas gdy na dworze w słoneczne dni natężenie światła wynosi 76 tys. luksów, aspidistrę zadowoli zaledwie 400. Wręcz nie lubi mocniejszego światła, które jest dla niej szkodliwe. Z tego powodu należy unikać południowych i zachodnich okien. W mieszkaniu znosi praktycznie każdą temperaturę, bo sama pochodzi z chłodnych, górskich lasów Japonii, jednak najlepiej czuje się w 10-15 st.C. Nie szkodzą jej wahania temperatury, znosi nawet suszę, choć najbardziej optymalna jest dla niej stała lekka wilgotność podłoża, jedynie zimą podlewa się ją dopiero po obeschnięciu ziemi. Kto uważnie się jej przyjrzy, ten zauważy podobieństwo z naszą rodzimą konwalią, z którą aspidistra jest spokrewniona. Roczny przyrost to góra 5 liści. Optymalne podłoże - uniwersalna mieszanka ziemi ogrodniczej.
PS. Ponoć istnieje tylko 8 gatunków.