i ja sprobowałam uprawy pomidorkow koktajlowych. efekt jest taki , ze juz trzy są czerwone ;:8 ! Dostałam rownież sadzonkę pomodorka, który ma miec kolor brazowy-tego też jestem ciekawa.
Już czekam z niecierpliwością na moje pomidorki koktajlowe sadzę je co roku w tm roku posadziłam pochodzenia Hiszpańskiego a co roku sadziłam z nasion Greckich i co zauważyłam że te Greckie więce miały owoców i były niższe .Zobaczę jak te będą smakowały tamte były pyszne
i jak tam wasze pomidorki koktailowe? moje wyszły pod szczyt szklarni..były ich tysiące.....
oprócz czerwonych mam jeszcze żółte owalne i gruszeczkowe....
zjadamy..na bieżąco..żona bierze do pracy siateczkę ,ja jak wyjeżdżam też i wszyscy rzucają się na nie..twierdzą że żaden z dużych pomidorów nie ma takiego smaku...mają rację...
jozef pisze:..twierdzą że żaden z dużych pomidorów nie ma takiego smaku...mają rację...
Rację przyznaję. Do normalnych pomidorów one się nawet nie umywają.
Mam w tym roku trochę tego ale jestem zawiedziony własnie smakiem.
Dlatego pytałem.
Janusz
PS
Moim zdaniem sa rzeczywiście ozdobne i taką funkcję mogą tylko pełnic.
J.
janusz może masz odmianę ozdobną bo moje pomidorki są pyszne ale jak już pisałam wcześniej GRCKIE są lepsze od HISZPAŃSKICH i w przyszłym roku sieję nasiona Greckie
Sati - skąd masz greckie nasionka? Można je gdzieś u nas kupić? Mam fioła na punkcie greckiej kuchni i takie pomidorki świetnie by ją uzupełniały.
Dotąd miałam polskie odmiany. Co do smaku zauważyłam, że owoce, które pokładają się po ziemi (krzaczki rosną na dziko) mają dziwny "ziemny" posmak. Także owoce bardzo dojrzałe są niesmaczne. Najlepsze są świeżo zarumienione.
SATI pisze:Mirabilis po prostu kupuję opakowanie pomidorków w TESCO i wybieram nasionka
Aaaaa!!! To pewnie rozmawiamy o zupełnie inych pomidorach. Ja kupiłem nasiona pod tytułem "Koralik"w sklepie ogrodniczym i może dlatego one są mało smaczne.
Janusz
no właśnie..więc zanim napisze się coś takiego jak Janusz..należałoby pomyśleć czy aby mówimy o tych samych pomidorach.swoje (przynajmniej te czerwone) uprawiam od kilkunastu lat z własnych nasion..i są naprawdę pyszne i na pewno nie tylko ozdobne..chętnym służę nasionami..jak już pisałem mam też żółte i gruszeczkowe.. są bardziej "mięsiste" i większe ale smak juz nie ten..