Zielone Podwórko
- max1232
- 500p

- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Zielone Podwórko
Ja planuję wkopać w ziemię i odgrodzić rabatki od trawnika
Ale najpierw muszę zaplanować wydobycie tej cegły i rozebrać starą stodołę a z tym to już gorzej 
Re: Zielone Podwórko
Super,
podoba mi się, będę zaglądać.
podoba mi się, będę zaglądać.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielone Podwórko
Nieźle już prace idą do przodu
trzymam kciuki za realizację wszystkich projektów 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Zielone Podwórko
Witaj Frate
piękne poczynania z ciekawością będę zaglądał i patrzył jak idzie Ci rozwój ogrodu
zapowiada się bardzo ciekawie! Oczko super, kładki też, plany są nic tylko trzymać kciuki 
Re: Zielone Podwórko
Akinkowo, Blueberry, maniolek - witajcie w moim ogrodzie! 
Akinkowo - zapraszam jak najczęściej
Blueberry - wykorzystuje każdą chwile, pogoda niestety jest dość kapryśna, dziś trzy razy chowałem się przed mini gradem
maniolek - dzięki za tyle miłych słów, to niezmiernie motywujące
zapraszam do mnie częściej 
Witajcie po małej przerwie
Każdą wolną chwilę spędzam w ogrodzie, jest tyyyyle pracy, ale Wam tego nie muszę mówić, doskonale sami o tym wiecie 
Wczoraj reorganizowałem warzywnik i "owocnik", przesadzałem truskawki, zasadziłem trzy sztuki żółtej maliny i po jednym krzaczku porzeczki czerwonej i białej. Czekam za dostawą szarej kostki brukowej i ten kawałek ogrodu będę mógł uznać za w miarę ogarnięty
Warzywnik i owocnik...to chyba określenia na wyrost
dla ścisłości, na mój jadalny inwentarz składa się:
24 krzaczki maliny czerwonej NN
3 krzaczki maliny czerwonej Fallred
3 krzaczki maliny żółtej Fallgold
10 krzaczków truskawki Florence
10 krzaczków truskawki Rumba
20 krzaczków poziomki NN
1 krzak porzeczki czerwonej
1 krzak porzeczki białej
(w dostawie dwie sadzonki agrestu)
16 winorośli odmiany zarówno białej jak i ciemnej, również NN
ponadto mięta cytrynowa, pieprzowa jak i pospolita, szczypiorek (3) i lubczyk (3)
Sami widzicie, że szał nie ma, ogranicza mnie dość mała powierzchnia, jaką po moich Rewolucjach przeznaczyłem na owoce i warzywa. Ale w ogrodzie nic nie jest zrobione raz na zawsze




Mam nadzieję, że już niedługo wszystkie płyty będą już wypoziomowane i połączone
Akinkowo - zapraszam jak najczęściej
Blueberry - wykorzystuje każdą chwile, pogoda niestety jest dość kapryśna, dziś trzy razy chowałem się przed mini gradem
maniolek - dzięki za tyle miłych słów, to niezmiernie motywujące
Witajcie po małej przerwie
Wczoraj reorganizowałem warzywnik i "owocnik", przesadzałem truskawki, zasadziłem trzy sztuki żółtej maliny i po jednym krzaczku porzeczki czerwonej i białej. Czekam za dostawą szarej kostki brukowej i ten kawałek ogrodu będę mógł uznać za w miarę ogarnięty
Warzywnik i owocnik...to chyba określenia na wyrost
24 krzaczki maliny czerwonej NN
3 krzaczki maliny czerwonej Fallred
3 krzaczki maliny żółtej Fallgold
10 krzaczków truskawki Florence
10 krzaczków truskawki Rumba
20 krzaczków poziomki NN
1 krzak porzeczki czerwonej
1 krzak porzeczki białej
(w dostawie dwie sadzonki agrestu)
16 winorośli odmiany zarówno białej jak i ciemnej, również NN
ponadto mięta cytrynowa, pieprzowa jak i pospolita, szczypiorek (3) i lubczyk (3)
Sami widzicie, że szał nie ma, ogranicza mnie dość mała powierzchnia, jaką po moich Rewolucjach przeznaczyłem na owoce i warzywa. Ale w ogrodzie nic nie jest zrobione raz na zawsze




Mam nadzieję, że już niedługo wszystkie płyty będą już wypoziomowane i połączone
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Zielone Podwórko
Witaj!
Na 1 stronie zauważyłam piękne hosty.
Masz ich więcej ?
Ja bardzo lubię hosty.I nie tylko oczywiście
Na 1 stronie zauważyłam piękne hosty.
Masz ich więcej ?
Ja bardzo lubię hosty.I nie tylko oczywiście
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Zielone Podwórko
Frate to prawda co piszesz, nic nie jest na zawsze w ogrodzie, zawsze coś można zmienić
ja też zakładałem co innego, a wyszło co innego i nie żałuję
areał i tak masz spory, jak się wszystko rozrośnie to będzie co smakować
Pracy sporo jeszcze przed Tobą, ale efekty wynagrodzą cały wysiłek.
- Pizza
- 500p

- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Zielone Podwórko
I ślicznie wyglądają Twoje grządki, w ogóle cały twój ogród jest piękny. Takie to wszystko dopięte na ostatni guzik. Chyba nie potrafiłabym tak - ale podziwiam i cieszę oko zdjęciami!
Re: Zielone Podwórko
Witajcie 
Aniu, niestety mam tylko te hosty, które widać na pierwszym zdjęciu. Rosną tam powciskane obok siebie różne odmiany, mam nadzieję, że po tym roku karpy będą wystarczające, żeby je jakoś usystematyzować. Nie ukrywam, że najbardziej podobają mi się hosty o dużych, ciemnozielonych liściach i białych kwiatach
A na dniach mają do mnie dotrzeć: Blue Angel, Halcyon, Francess Wiliams oraz Crispula 
Mariusz, kiedyś się pokuszę o zgranie starych zdjęć z aparatu i poprzednich telefonów, żeby porównać te same miejsca w ogrodzie na przestrzeni ostatnich lat
co sezon coś sie zmieniało, czasami bardzo radykalnie, podobnie jak w wielu Waszych ogrodach. Ale myślę,że jest to wynik dojrzewania nie tylko ogrodu, ale również naszych wizji i wyobrażeń na jego temat. Obiecałem sobie, że w tym roku doprowadzę ogród do takiego stanu, żeby w przyszłych latach już tylko go dopieszczać a nie zmieniać...ale znam się już 24 lata i wątpię, żebym wytrwał w postanowieniu
Wiktorio, oczywiście, doceniam to co mam i bardzo się z tego cieszę
A co do roślinek to pewnie sama wiesz, że chciejstw nigdy nie ubywa bo kolejne rośliny szybko zastępują już te kupione
Zawsze marzyłem o takim "formalnym" ogródku warzywnym, z chodnikiem i "pod sznurek". Po części wynikało to z tego, że warzywnik był położony ok 40cm niżej niż reszta ogrodu, w zeszłym roku nawoziłem go ziemią kompostową, więc lekko drgnął w górę, ale i tak, ziemia jest tam dość wilgotna i stąd wszystkie ścieżki zawsze były...glajdowate
i przyznaje, mam słabość do geometrycznych form w ogrodzie, proste linie, okręgi ewentualnie łuki, u mnie wprowadzają swego rodzaju ład i ciągłość różnych zakątków
Koniec tygodnia i część weekendu minęły pod znakiem zrywania darni na trawniku przed oczkiem, czyli tam, gdzie spędzamy najwięcej czasu latem:

I zeszło mi do samego wieczora:

Jak widać po sznurkach i tutaj narzuciłem proste formy; koło i prostokąt
W tym tygodniu chciałbym ostatecznie wyrównać miejsca pod te dwa trawniki i odchwaścić ziemie, zająć się układaniem kostki jako obrzeża do nowopowstających trawniczków
oraz rozsypać kamień na "placyku" a właściwe placyczku

A jest jeszcze tyyyyle do zrobienia. Chociaż mówiąc szczerze, kto z nas jeszcze w zeszłym roku powiedziałby, że na przełomie lutego i marca będzie można zaczynać prace ogrodowe? Dostaliśmy dobre trzy tygodnie w gratisie w tym roku
Udanego poniedziałku
Aniu, niestety mam tylko te hosty, które widać na pierwszym zdjęciu. Rosną tam powciskane obok siebie różne odmiany, mam nadzieję, że po tym roku karpy będą wystarczające, żeby je jakoś usystematyzować. Nie ukrywam, że najbardziej podobają mi się hosty o dużych, ciemnozielonych liściach i białych kwiatach
Mariusz, kiedyś się pokuszę o zgranie starych zdjęć z aparatu i poprzednich telefonów, żeby porównać te same miejsca w ogrodzie na przestrzeni ostatnich lat
Wiktorio, oczywiście, doceniam to co mam i bardzo się z tego cieszę
Koniec tygodnia i część weekendu minęły pod znakiem zrywania darni na trawniku przed oczkiem, czyli tam, gdzie spędzamy najwięcej czasu latem:

I zeszło mi do samego wieczora:

Jak widać po sznurkach i tutaj narzuciłem proste formy; koło i prostokąt

A jest jeszcze tyyyyle do zrobienia. Chociaż mówiąc szczerze, kto z nas jeszcze w zeszłym roku powiedziałby, że na przełomie lutego i marca będzie można zaczynać prace ogrodowe? Dostaliśmy dobre trzy tygodnie w gratisie w tym roku
Udanego poniedziałku
Re: Zielone Podwórko
Strasznie jestem ciekawy rezultatów, powodzenia 
Kładka i oczko mnie intrygują. Masz więcej zdjęć? To oczko jest takie małe czy ma gdzieś ujście?
Kładka i oczko mnie intrygują. Masz więcej zdjęć? To oczko jest takie małe czy ma gdzieś ujście?
Re: Zielone Podwórko
Dzięki!
Specjalnie dla Ciebie, Damianie porobię więcej zdjęć oczka i kładki i wieczorem je wstawię
Oczko jest takie jak na zdjęciu na pierwszej stronie, lekko "wciska" się pod pierwszą kładkę ale nigdzie dalej nie ma ujścia, nie jest za wielkie 
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielone Podwórko
Co za piękny widok - taka czysta, równiutka ziemia, przygotowana pod przyszłe prace... Gratuluję 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Re: Zielone Podwórko
Witajcie! 
Kolejny pracowity dzień za mną. I jak to zwykle bywa, co innego zaplanowałem, co innego robiłem. Tuje przy płocie z sąsiadem wyglądały bardzo mizernie, choć to już dojrzałe wręcz drzewka. Okazało się, że betonowy słupek sie wykruszył i siatka obrośnięta wieloletnim bluszczem zawaliła się na moją stronę i tak leżała oparta na drzewkach pewnie dość długi czas, ponieważ bluszcz dość mocno oplótł najbliższe gałązki tui. Efekt jest taki, że od sąsiada drzewka nie mają wcale gałązek, wszystkie pousychały i zostały na nich tylko zielone macki bluszczu, podobny efekt na najniższych gałęziach, których musiałem się przez to niestety pozbyć. Efekt jest lekko mówią nieciekawy, podgolone wysokie tuje nie wyglądają u mnie za ciekawie, szybko będę musiał je czymś podsadzić...
Nieciekawy widok, na szczęście kamienie stamtąd znikają:

Ta tuja ucierpiała najbardziej i niewiele z niej zostało:

Pod jedną z wielu warstw bluszczu na płocie pojawiło się coś ciekawego...

Coś metalowego i z kółkiem!

Stara taczka po moich Dziadkach, która dopóki miała drewnianą "pake" pełniła funkcje kwietnika, później została najwidoczniej wciśnięta za drzewko i zapomniana. Może zyska drugie życie? ;)
Tak jak obiecałem, z dedykacją dla Damiana zamieszczam kilka ujęć kładki, oczka i skarpy za nim:
Z góry wygląda to tak:

Z boku:


I od przodu:

Niedługo otoczenie oczka zostanie trochę zmienione ale bez ingerencji w wodne aspekty
Dzisiaj też przywiozłem kostkę do wykończenia trawnika, także od jutra poziomica i młotek pójdą w ruch
Natalio dziękuje za kolejne miłe słowa
dobrze, że zdjęcie nie oddaje realnych górek i dolinek na tym terenie 
Kolejny pracowity dzień za mną. I jak to zwykle bywa, co innego zaplanowałem, co innego robiłem. Tuje przy płocie z sąsiadem wyglądały bardzo mizernie, choć to już dojrzałe wręcz drzewka. Okazało się, że betonowy słupek sie wykruszył i siatka obrośnięta wieloletnim bluszczem zawaliła się na moją stronę i tak leżała oparta na drzewkach pewnie dość długi czas, ponieważ bluszcz dość mocno oplótł najbliższe gałązki tui. Efekt jest taki, że od sąsiada drzewka nie mają wcale gałązek, wszystkie pousychały i zostały na nich tylko zielone macki bluszczu, podobny efekt na najniższych gałęziach, których musiałem się przez to niestety pozbyć. Efekt jest lekko mówią nieciekawy, podgolone wysokie tuje nie wyglądają u mnie za ciekawie, szybko będę musiał je czymś podsadzić...
Nieciekawy widok, na szczęście kamienie stamtąd znikają:

Ta tuja ucierpiała najbardziej i niewiele z niej zostało:

Pod jedną z wielu warstw bluszczu na płocie pojawiło się coś ciekawego...

Coś metalowego i z kółkiem!

Stara taczka po moich Dziadkach, która dopóki miała drewnianą "pake" pełniła funkcje kwietnika, później została najwidoczniej wciśnięta za drzewko i zapomniana. Może zyska drugie życie? ;)
Tak jak obiecałem, z dedykacją dla Damiana zamieszczam kilka ujęć kładki, oczka i skarpy za nim:
Z góry wygląda to tak:

Z boku:


I od przodu:

Niedługo otoczenie oczka zostanie trochę zmienione ale bez ingerencji w wodne aspekty
Dzisiaj też przywiozłem kostkę do wykończenia trawnika, także od jutra poziomica i młotek pójdą w ruch
Natalio dziękuje za kolejne miłe słowa
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielone Podwórko
Frate nie ma się czym przejmować, też mam u siebie góry i doliny
Twoje znalezisko przebija wszystko co znalazłam/wykopałam u siebie, kto by pomyślał że coś tak dużego może się tak dobrze ukryć 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Re: Zielone Podwórko
Dzięki za zdjęcia 
Super to wygląda, nie jest to jakieś jezioro. Kładka też ma swój urok. Dobrze że to nie jest jakiś most bo chyba komicznie by to wyglądało. Bardzo mi się podoba taki surowy klimat skał i iglaków, czekam na dalszy ciąg wydarzeń
Super to wygląda, nie jest to jakieś jezioro. Kładka też ma swój urok. Dobrze że to nie jest jakiś most bo chyba komicznie by to wyglądało. Bardzo mi się podoba taki surowy klimat skał i iglaków, czekam na dalszy ciąg wydarzeń





