Tereniu liczę na to, że będą cieszyć oczy
Anka nowe róże DA u nas najwcześniej w przyszłym roku pewnie będą. Ja już przyzwyczaiłam się do corocznych zakupów i u Austina i u Sarah Raven, wolę tam poszaleć niż kupić sobie jakieś ubrania czy gadżety domowe.. Co zrobić, taka dusza rogata ogrodnicza we mnie siedzi
A co do ilości róż... to się nie będę wypowiadać, wystarczy że wspomnę, że to nie jest moje największe zamówienie w jednym sezonie
Przebiśniegi ślicznie wyglądają, to jedne z moich ulubionych wiosennych kwiatów - dziękuję Ci za miłe słowa. Raczej mają te same wzorki, muszę je dobrze podejrzeć gdy w końcu uda mi się złapać słoneczną chwilę w ogrodzie. Większość z nich rośnie od wschodu i jak wracam z pracy to już jest tam cień. Może w weekend się uda?
Elwi no i po co, po co ja Cie namawiałam na te wyznania

4 róże z Twojej listy zamówionych są na mojej liście chciejstw na "już"!! I co ja mam teraz biedna zrobić??? Domawiać??

jak teraz nie kupię to zawsze to sezon w plecy będzie, co nie??
A Austinki to moje ulubienice, sporo mam ich u siebie i konsekwentnie powiększam kolekcję
Wiolka podziwiam Cię za wytrwałość w nieskładaniu zamówień

Ja już nie mogę wchodzić na stronki szkółek, bo wciąż znajduję coś interesującego. Też nie planowałam nowej rabaty, a wyszło jak zawsze. Choć u mnie to już trochę taka tradycja, że co rok zakładam nową rabatę różaną i robię od nowa trawnik (częściowo), bez tego sezon się nie liczy
Nowe nabytki trafią głównie na rabatę przy cisach które sadziłam już chyba 4 lata temu, róże są w tym miejscu zaplanowane już od początku, ale jakoś do tej pory udawało mi się nic tam nie sadzić. No cóż, w tym roku się to zmieni.
Magduś pomidorki posiane, siałam w niedzielę i wczoraj, zostały mi jeszcze 2 odmiany do posiania.
Teraz czekamy na wschody

U mnie sporo "kasków" było na paprykach, widać "stochomania" się szerzy
Pelaśki na oknie też się dobrze mają. Mam już nowy aparat, będę go teraz testować przez kilka kolejnych dni i mam nadzieję, że uda mi się cyknąć jakieś fotki godne pokazania.
Dorotko wiem, że zapracowana jesteś, nic się nie przejmuj
Też już powoli dochodzę do takiego stanu, że rabaty pękają w szwach a nowych ni jak się nie da zrobić, trawnik też przecież musi być...
W ogrodzie nadal królują przebiśniegi, pokazały się też wczesne krokusy w ilości kilku sztuk, głównie żółte
Fotki powinny być w weekend
