Odejście lata, najwspanialszej pory roku, napawa nas zawsze smutkiem. Jednakże i jesień, zachwycająca barwami, ma wiele uroku. Z żalu za latem nie możemy pozwolić na niedostrzeganie piękna jesieni.
Złote, czerwone, karminowe, brązowe liście drzew, w słońcu, na tle turkusowego nieba, budzą podziw.
Owoce, warzywa są jesienią najpiękniejsze i najsmaczniejsze.
Jabłka, gruszki, śliwki, winogrona, dynie, a nawet zwykła kapusta mogą fascynować smakiem i zapachem.
Cieszmy się zatem z rozlicznych uroków jesieni.
W moim ogrodzie bez większych zmian. Usiłuję przygotować ogród do zimy i przyszłego sezonu.
Kwitną pojedyncze różyczki, trawy powiewają na wietrze.
Artemis nie zważa na niską temperaturę.
JagiS
Pomysł sprzedaży działki i kupno nowej nie jest dla mnie ani nowy, ani rewolucyjny. Myślę o tym coraz częściej.
Liczę "plusy dodatnie i plusy ujemne" takiego scenariusza.
Plusów ujemnych jest więcej. W pobliżu cała okolica jest podmokła. Musiałabym kupić nową działkę daleko od domu. Dojazdy będą zniechęcające do częstych odwiedzin. Drugi poważny minus to: jak przenieść koty? Obecnie Kicek i Oczuś mieszkają w moim ogrodzie. Każdego dnia czekają na posiłek, są zawsze obecne, śpią w nowym domku. Będą się czuły zagubione w nowym miejscu.
Rozważam też zmianę moich oczekiwań od ogrodu. Minimalizm podobno w modzie.
Może cieszyć się z narcyzów, prymuli, liliowców, irysów syberyjskich i traw oraz rododendronów.
Chodzić w kaloszach, nie walczyć, tylko pogodzić się z sytuacją.
Bagno nie służy nie tylko ogrodniczce. W tym roku umarł stary cis. Będę musiała go usunąć. Obawiam się o jabłonkę. Liście straciła już w sierpniu.
Kicek i Oczuś są tu szczęśliwe. Oczuś utyła, nabrała grubego futra. Kicek zawsze zadowolony.
Wandziu 7
jesienne astry ozdabiają ogród na zakończenie lata. To mało wymagające byliny. Mam tylko jedną odmianę w karminowym kolorze. Podobają mi się też w filetowych kolorach. Obecnie już przycięłam przekwitnięte pędy. Już niewiele kwiatów kwitnie.
Floksik miniaturka obudził się tą jesienna porą. Kwitną pojedyncze różyczki.
'Eifelzauber'
W domu na parapetach kwitną fiołki afrykańskie. To bardzo wdzięczne roślinki.
Margo2 - Gosiu
W moim ogrodzie w czasie dużych opadów nie tylko nie można pracować, ale nie da do niego nawet wejść. Nie mogą przyjść wnuki, rodzina, znajomi, aby spędzić miło czas wśród zieleni.
Drenaż z kamieni nic nie da, bo woda stoi między kamieniami.
Mam kilka podwyższonych rabat, na nich póki co niektóre róże dobrze sobie radzą.
Lubię róże
Ascot i jej kuzynkę
Soul. Już nie kwitną , ale są zdrowe.
'Mary Rose'
'Parky' ostatnie kwiatki
Annes77
Trawy o tej porze roku faktycznie ozdabiają ogród. Rosną bez problemów nawet w mokradle. Rozplenica osiągnęła ogromne rozmiary. Chyba czas ją podzielić. Ale kto ją wykopie?
W pobliżu mojego domu rośnie stara , wielka magnolia. To piękne drzewko. Szkoda by było utracić je. Może nic Twojej nie będzie i w maju zachwyci znowu.
magnolia - wspomnienie z połowy maja
Mariuszu - Maniolku
Oprócz traw obecnie nie źle prezentują się rododendrony. Liczne pąki zapowiadają ładne kwiaty na wiosnę.
Ogród szykuje się do zimy.
Dla poprawy nastroju dobra jest aromaterapia. Goździki w pomarańczy pod wpływem słonecznych promieni roztaczają wspaniały zapach.
