Witajcie

.
Fajnie, że jesteście . Dziękuję za odwiedziny

.
Dzisiaj leniwy dzień

. W zasadzie ostatnio to tylko takie dni

. Niestety w domu nadal mam szpital i na prace w ogródku po prostu nie mam czasu . Sama też jestem niewyraźna a we wtorek córka zaraziła mnie zapaleniem spojówek

. Byłam u lekarza i stosuję jakąś dziwną maść . Dzisiaj jest już lepiej

. Weronika niestety musiała zmienić antybiotyk bo tamten nie pomagał i po kilku dniach stosowania zaczęła gorączkować

. Jakieś upierdliwe te bakterie złapała

. No nic, dosyć tego narzekania czerwiec mamy przecież

.
Abraham Darby.
Dominiko bardzo dziękuję za dobre słowo

. Niektóre rośliny bardzo ładnie się rozrosły i sama jestem pod wrażeniem . Nie muszę w tamtych miejscach nawet pielić bo rośliny skutecznie zakrywają glebę i chwasty nie mają szans

. Wciąż mam jeszcze sporo pustych rabat i czekam aż rośliny podrosną żeby zapełnić luki . Byliny bardzo lubię i nie może ich zabraknąć. Pozdrawiam

.
Gizelka w dalszym ciągu czaruje.
Iwonko ta róża do niedawna była jako nn. Kupiłam ją przez internet za śmieszne pieniądze

. Cieszę się, że to właśnie Leonardo. Rabata z bodziszkami rozrosłą się od zeszłego roku nie do poznania

. Bardzo dziękuję i zapraszam

.
Szałwie .
Moniko dziękuję i zapraszam

.
Eden Rose w pąkach .
Wiolu dokładnie tak samo czuję, czerwiec jest za krótki. Już mamy połowę miesiąca i tylko patrzeć jak przyjdzie jesień

. Mam nadzieję, że do końca miesiąca pojawi się jeszcze sporo kwitnień .
Schneewittchen.
Aneczko kwiatki wyściskane

. Bardzo dziękuję za dobre słowo, kibicowanie na pewno się przyda

. Powojniki, róże i byliny - och tak, to jest to co i ja uwielbiam. Niech czerwiec trwa jak najdłużej

.
Tegoroczny debiut Claire Marshall .
CDN