Mój ogródek - kogra - 2cz. 2008r
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Ja też pospacerowałam po Twoich włościach
zachwyciłam się tulipanami ,podziwiałam traszki w oczku
no i wyczytałam ,że masz aż dwa oczka wodne
a ja się nie mogę doprosić mojego M o chociaż jedno małe takie mini
a na koniec wzięłam listek sałaty bo tak pysznie wyglądała
Muszę tu częściej zaglądać bo tu i dla oka i dla żołądka można coś ciekawego znależć








- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Ślicznie......i smoki się nawet rozmnożyły
U mnie tylko żaby polowania kota przeżyły 


Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- k-c
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
alle świetne smoki
i widzę wspaniały warzywniak
będzie co obgryzać
u mnie wkrórce też powstanie oczko ale będę chciał stworzyć naturalne
uszczelniane tylko gliną 

i widzę wspaniały warzywniak


u mnie wkrórce też powstanie oczko ale będę chciał stworzyć naturalne


pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Rogalm - oj tak, sałatki niedługo będą "zjadliwe", czosnek chiński jem na bieżąco, pomidorki rosną a nawet zaczęły wychodzić z ziemi już ogórki.
Przerywać trzeba marchewkę, rzodkiewkę, pietruszkę, por / jeśli siany był do ziemi/,buraczki trochę póżniej bo można wykorzystać liście no i inne zależnie od tego kto co siał i jak. Należy to robić najlepiej po deszczu lub dobrym podlaniu, żeby nie uszkodzić korzonków roślin które mają pozostać.
Eleko - kocham gotować z własnych warzyw, bo smak takiej potrawy jest zupełnie inny.
To że nie chcesz mieć oczka wodnego w niczym nie umniejsza wartości twojego ogródka - jest równie piękny jak te z oczkiem. :P
Babopielko - witaj w kogrobuszu
Mam dwa oczka wodne, bo kiedyś był taki projekt, że w dużym będą ryby do zjedzenia a w małym będą mini roślinki i ozdobne karasie. Ale nie zawsze wszystko się udaje i wiele mini roślinek wypadło a karasie powędrowały do dużego oczka. I tak zostały dwa. W małym teraz żyją "smoki" a w dużym roślinki i karaski kolorowe.
Sałatką proszę się częstować, wystarczy dla wszystkich.
Zapraszam ponownie i pozdrawiam. :P
Guciu - żaby też są i to w obu oczkach no a smoki się zaaklimatyzowały i opanowały mini oczko. Koty na szczęście dają im teraz spokój, więc się rozmnożyły. A z żabami bywa różnie. Koty niestety ciągle na nie polują.
Karolku - no to widzę że będzie z Ciebie pan na włościach pełną gębą - jak mówią. Oczko uszczelnione gliną.....hm..... trochę to ryzykowne przy naszym klimacie, ale może Ci się uda. Będzie to wymagało sporo pracy, ale sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie. Gdyby się udało, to będziesz miał oczko "na wieki" . Stale podglądam co się u Ciebie dzieje a teraz to już pewno będę bardzo często - choć nie zawsze zostawiam ślad. Ale tak wszyscy robią bo inaczej nie dałoby się tego ogarnąć.

Przerywać trzeba marchewkę, rzodkiewkę, pietruszkę, por / jeśli siany był do ziemi/,buraczki trochę póżniej bo można wykorzystać liście no i inne zależnie od tego kto co siał i jak. Należy to robić najlepiej po deszczu lub dobrym podlaniu, żeby nie uszkodzić korzonków roślin które mają pozostać.

Eleko - kocham gotować z własnych warzyw, bo smak takiej potrawy jest zupełnie inny.


To że nie chcesz mieć oczka wodnego w niczym nie umniejsza wartości twojego ogródka - jest równie piękny jak te z oczkiem. :P
Babopielko - witaj w kogrobuszu

Mam dwa oczka wodne, bo kiedyś był taki projekt, że w dużym będą ryby do zjedzenia a w małym będą mini roślinki i ozdobne karasie. Ale nie zawsze wszystko się udaje i wiele mini roślinek wypadło a karasie powędrowały do dużego oczka. I tak zostały dwa. W małym teraz żyją "smoki" a w dużym roślinki i karaski kolorowe.
Sałatką proszę się częstować, wystarczy dla wszystkich.


Zapraszam ponownie i pozdrawiam. :P
Guciu - żaby też są i to w obu oczkach no a smoki się zaaklimatyzowały i opanowały mini oczko. Koty na szczęście dają im teraz spokój, więc się rozmnożyły. A z żabami bywa różnie. Koty niestety ciągle na nie polują.

Karolku - no to widzę że będzie z Ciebie pan na włościach pełną gębą - jak mówią. Oczko uszczelnione gliną.....hm..... trochę to ryzykowne przy naszym klimacie, ale może Ci się uda. Będzie to wymagało sporo pracy, ale sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie. Gdyby się udało, to będziesz miał oczko "na wieki" . Stale podglądam co się u Ciebie dzieje a teraz to już pewno będę bardzo często - choć nie zawsze zostawiam ślad. Ale tak wszyscy robią bo inaczej nie dałoby się tego ogarnąć.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- k-c
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2284
- Od: 3 wrz 2007, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Grażynko - tylko że u mnie jest wysoki poziom wód gruntowych ... i przez ten rok obesrwuję czy nie opda zbytnio.. a glina jest dobra bo namoknięta nie przepuszcza wody wcale ...albo niewiele :P
a wiadomo nie zawsze slad się zostawia bo często czasu brak ..
a wiadomo nie zawsze slad się zostawia bo często czasu brak ..
pozdrawiam, Karol
moje wątki
moje wątki
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Grażynko
uwielbiam wpadać do Twojego kogrobuszu. Zawsze przycupnę, podumam, powzdycham i wracam do rzeczywistości
A tu... wiadomo....
Rewelacyjny jest warzywnik, wszystko na wyciągnięcie ręki.
Do zobaczenia.


Rewelacyjny jest warzywnik, wszystko na wyciągnięcie ręki.
Do zobaczenia.

"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
tulipany masz przepiękne po moich zostały mi badyle bez cebulek(nornice)
,a smoki super !!!

pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
GRAŻYNKO ,ależ piękne te oczka i ich zawartośc też niczego sobie
.Piękne tulipany,a w szklarence takie wszystko dopieszczone i równiutkie ,aż mnie przytkało
- pięknie.Młode sałatki jak ulepione z modeliny , cudne,aż się chce chrupac







Co mnie nie zabije- to mnie wzmocni.
Pozdrawiam Małgosia
zapraszam- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=11234
Pozdrawiam Małgosia
zapraszam- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=11234
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Karolku - będę trzymać kciuki za to, żeby wszystko się udało i oczko było spełnieniem twoich marzeń.
Empuza - wpadaj kiedy tylko chcesz, będzie mi bardzo miło :P , przycupnij na ławeczce, podumaj i powzdychaj......a potem zrealizuj u siebie
- jesteś przecież silną kobietą i dasz sobie rady......
Przecież u Ciebie też jest pięknie
:P
Z warzywnika korzystam oczywiście często i jak tylko jest coś, co nadaje się do zjedzenia, to od razu......wiadomo :P nie odpuszczam.
Nie ma to jak swoje.
Dorelko - witaj
Och jak mi przykro , że nornice wszystko popsuły. A czy nie dało się nic uratować ? Może gdybyś posadziła do koszyków lub kubków po śmietanie to wszystko byłoby dobrze.
Spróbuj.
Anitaa - cieszę się że lubisz tu wpadać, więc wpadaj kiedy tylko zechcesz. :P
Izuś - moja szklarnia to tylko 6 x 3 m. Nawet w małej można posadzić robiąc półki na 2 poziomach.Na górnym mogą być np truskawki i poziomki na średnim rzodkiewki i sałatki lub groszek spadający kaskadowo w dół a na dole pomidory, papryka, ogórki lub tp.
Joluś - mój warzywnik jest bardzo mały, ale mieści się w nim mnóstwo roślin warzywnych - niektóre nawet dwukrotnie jak rzodkiewka i sałata. Zamiast szklarenki możesz sobie zafundować mini folię - efekt byłby prawie ten sam.
:P
Małgoś - sałatki to już niedługo będą do chrupania a nowe już się "pchają na świat". Rośnie też bazylia od Izy, rukola, pietruszka, seler,no i pomidory od najwcześniejszej odmiany do najpóżniejszej.Jeśli rok dopisze to zbiory powinny być jeszcze lepsze jak w zeszłym roku. Już się na nie cieszę.
No to jeszcze trochę tulipanów, bo to już przedostatnie.

...i aktualnie kwitnące krzewy :P :P :P


Empuza - wpadaj kiedy tylko chcesz, będzie mi bardzo miło :P , przycupnij na ławeczce, podumaj i powzdychaj......a potem zrealizuj u siebie




Z warzywnika korzystam oczywiście często i jak tylko jest coś, co nadaje się do zjedzenia, to od razu......wiadomo :P nie odpuszczam.

Dorelko - witaj



Anitaa - cieszę się że lubisz tu wpadać, więc wpadaj kiedy tylko zechcesz. :P
Izuś - moja szklarnia to tylko 6 x 3 m. Nawet w małej można posadzić robiąc półki na 2 poziomach.Na górnym mogą być np truskawki i poziomki na średnim rzodkiewki i sałatki lub groszek spadający kaskadowo w dół a na dole pomidory, papryka, ogórki lub tp.


Joluś - mój warzywnik jest bardzo mały, ale mieści się w nim mnóstwo roślin warzywnych - niektóre nawet dwukrotnie jak rzodkiewka i sałata. Zamiast szklarenki możesz sobie zafundować mini folię - efekt byłby prawie ten sam.

Małgoś - sałatki to już niedługo będą do chrupania a nowe już się "pchają na świat". Rośnie też bazylia od Izy, rukola, pietruszka, seler,no i pomidory od najwcześniejszej odmiany do najpóżniejszej.Jeśli rok dopisze to zbiory powinny być jeszcze lepsze jak w zeszłym roku. Już się na nie cieszę.


No to jeszcze trochę tulipanów, bo to już przedostatnie.











...i aktualnie kwitnące krzewy :P :P :P




Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki