Toż to najlepsza TAHINI Ci wyszłapelikano11 pisze:Miało być dużo chałwy domowej roboty, ale się rozpędziliśmy i zmieliliśmy za dużo nasion sezamu (w młynku elektrycznym do kawy). Wrzuciliśmy resztę pasty - bez żadnych dodatków - do zamkniętego słoika do lodówki. Po połowie roku, na wierzchu powstała naprawdę pokaźna warstwa klarownego oleju, tak mw 1/3 wysokości warstwy pasty.
