
Może to głupie pytanie, ale czy korzenie skracać z każdej strony czy tylko od dołu? No i czy próbować ukorzeniać górne pędy?
Pozdrawiam.

Co do przycinania bryły korzeniowej to myślę, że z każdej strony.Petula pisze: ...Może to głupie pytanie, ale czy korzenie skracać z każdej strony czy tylko od dołu? No i czy próbować ukorzeniać górne pędy? ...
U mnie jednak jest to efektem zimna (tak podejrzewam) ponieważ rośliny stoją w słabo ogrzewanym ale widnym pomieszczeniu. W ciągu całej zimy liście rosły i opadały na zmianę.opadające listki są efektem małej ilości światła , a są to rośliny które go bardzo potrzebują do prawidłowego funkcjonowania
Witam,Petula pisze:Dziękuję za wszystkie wcześniejsze porady. Postanowiłam skorzystać z rady Andrzeja i jedną roślinę mocno przytnę a drugą zostawię w takim stanie, w jakim jest teraz i zobaczymy, co będzie.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję. Myślę, że masz rację, jednak spróbuję zrobić po swojemu, bo jestem po prostu ciekawa efektów. I spróbuję ukorzenić obcięte badylki - może zdobędę jakieś doświadczenie w tej kwestii. A jak wyjdzie, to jest komu podarować roślinki. Poza tym właśnie moczę nowe nasiona na jutro. W tamtym roku na 12 nasion skiełkowało 8 a tylko 2 roślinki dotrwały. Ale kto próbuje - ten ma.Petula - według mnie spokojnie możesz przyciąć obie rośliny.