Moje roślinki... apus - cz. 2
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Teraz zieleniny raczej nie kupuję bo mam zamrożoną zmieszaną z lubczykiem, koprem i selerem lecz w zieleniaku mamy super pietruszkę o smaku pietruszki to samo z koprem .Basiu czyli koszyczek dalej otwarty
wiem ,że mam się dobrze bez zmartwień tylko kasa mi uciekła na floksy i lelujki 
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11711
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu pewnie kupiłaś kolendrę ... listki podobne do pietruszki ale smak już nie koniecznie...
Byłam na działce ale jeszcze wszystko pod śniegiem...sarni ślad znalazłam tylko jeden, bobki przy trzmielinie ale jakby tylko została skrócona bo listki nad śniegiem zielone...
Czekamy na oznaki wiosny!

Byłam na działce ale jeszcze wszystko pod śniegiem...sarni ślad znalazłam tylko jeden, bobki przy trzmielinie ale jakby tylko została skrócona bo listki nad śniegiem zielone...
Czekamy na oznaki wiosny!
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu śliczne te fioletowe pompony.
Też takie kupiłam w ubiegłym roku, a zakwitły w żarówiastym pomarańczowo żółtym kolorze. Nie podobały mi się, zwłąszcza że rosły z różami bladawcami. Koszmarnie to wyglądało.
Tak sobie czytam o tej pietruszce i pomyślałam sobie że może kupiłaś kolendrę. Bardzo podobna do pietruszki, ale smak ... nie każdy lubi. Mojej rodzince nie smakuje
Też takie kupiłam w ubiegłym roku, a zakwitły w żarówiastym pomarańczowo żółtym kolorze. Nie podobały mi się, zwłąszcza że rosły z różami bladawcami. Koszmarnie to wyglądało.
Tak sobie czytam o tej pietruszce i pomyślałam sobie że może kupiłaś kolendrę. Bardzo podobna do pietruszki, ale smak ... nie każdy lubi. Mojej rodzince nie smakuje
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Musiałam pogrzebać w śmieciach
i znalazłam foliak w którym zapakowana była moja niepietruszka ... oczywiście kolendra...
No i co z nią? Bo smakowo na żywo to średnio mi to podchodzi, biorąc pod uwagę, że nastawiona byłam na smak pietruszki...
Marysiu, pomidorki kupuję w biedrze, te śliwkowe, albo w lidlu rzymskie, ale i jedne i drugie muszę kilka dni postać, żeby nabrać koloru, bo smaku raczej nie...
Beatko zrobię tak wg Twojego przepisu. Cebulkę tak hoduję na piórka. Mam też kiełkownicę, ale coś mi ostatnio kiełki nie wychodzą...
Musze zrobić przegląda swoich dalii, bo nie zaglądałam do nich od jesieni, może Beatko uszczknąć Ci z moich jakiegoś "ziemniaczka"? Tylko raczej losowo będzie, bo mam nie opisane, żółtej nie mam chyba nie mam
Jadziu, mnie z mrożonek został już tylko lubczyk. Koperek i pietruszka wyszła, ale i tak nie było tego zbyt wiele. A tak mi już się tęskni za świeżynkami.
Koszyczek otwarty, bo chyba zrobię drobne zmiany... coś za coś zamienię.
Maryniu, Wiolu, dokładnie to kolendra, co z nią można zrobić? No bo jednak nie wyrzucę
Maryniu dobrze, że żyjątka oszczędziły Twoją działkę i mam nadzieję, że nadal ją będą omijać szerokim łukiem.
Wiolu, ja te swoje dalie mam już 3 sezony, ale coraz bardziej wnerwia mnie to wykopywanie jesienią. A w ub.roku wyjątkowo słabo kwitły, poszły w badyle i w zieleninę, co mi się średnio podobało.
Marysiu, pomidorki kupuję w biedrze, te śliwkowe, albo w lidlu rzymskie, ale i jedne i drugie muszę kilka dni postać, żeby nabrać koloru, bo smaku raczej nie...
Beatko zrobię tak wg Twojego przepisu. Cebulkę tak hoduję na piórka. Mam też kiełkownicę, ale coś mi ostatnio kiełki nie wychodzą...
Musze zrobić przegląda swoich dalii, bo nie zaglądałam do nich od jesieni, może Beatko uszczknąć Ci z moich jakiegoś "ziemniaczka"? Tylko raczej losowo będzie, bo mam nie opisane, żółtej nie mam chyba nie mam
Jadziu, mnie z mrożonek został już tylko lubczyk. Koperek i pietruszka wyszła, ale i tak nie było tego zbyt wiele. A tak mi już się tęskni za świeżynkami.
Koszyczek otwarty, bo chyba zrobię drobne zmiany... coś za coś zamienię.
Maryniu, Wiolu, dokładnie to kolendra, co z nią można zrobić? No bo jednak nie wyrzucę
Maryniu dobrze, że żyjątka oszczędziły Twoją działkę i mam nadzieję, że nadal ją będą omijać szerokim łukiem.
Wiolu, ja te swoje dalie mam już 3 sezony, ale coraz bardziej wnerwia mnie to wykopywanie jesienią. A w ub.roku wyjątkowo słabo kwitły, poszły w badyle i w zieleninę, co mi się średnio podobało.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
O rany
No to super masz pietruszkę
Więc.. można ją na pewno zjeść
Dorzucić do sałatki? 
Więc.. można ją na pewno zjeść
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu skoro przyszła chęć na żółte i żółtawe ,to pewnie i lekko trącające pomarańczem też znajdą miejsce w twoim ogrodzie?
(kuszę)A skoro koszyk otwarty to łap Lady of Shalott zanim ci ją sprzątną z przed noska
nie pożałujesz o nie!
Jak ja nie cierpię kolendry brrrr
a tak często pojawia się w przepisach i ugotowana nawet daje się zjeść 
Jak ja nie cierpię kolendry brrrr
-
grafi26
- 200p

- Posty: 390
- Od: 25 mar 2016, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Karol O. w swoich programach prawie do każdej potrawy dodaje kolendrę - natkę lub ziarna. Ma specyficzny smak i nie każdemu smakuje ale jest źródłem składników odżywczych. Jest bogata w antyoksydanty i minerały takie jak wapń, sód, potas oraz wit C B1, B2 i PP.
Jeśli chodzi o pomidory to najlepsze sezonowe.
Beatko mam też kiełkownicę i robię systematycznie co kilka dni. Samo zdrowie bez chemii. Może miałaś złe nasiona - muszą być nasiona na kiełki- z innych nie wychodzą.
Jeśli chodzi o pomidory to najlepsze sezonowe.
Beatko mam też kiełkownicę i robię systematycznie co kilka dni. Samo zdrowie bez chemii. Może miałaś złe nasiona - muszą być nasiona na kiełki- z innych nie wychodzą.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Czytałam, że myślisz nad posadzeniem Balleriny w donicy...Mam nadzieję, że nie na stałe? Ona się do tego raczej nie nadaje
...Rośnie zbyt szeroko, potrafi też wywalić długaśne baty. Jakoś trudno mi ją sobie wyobrazić w donicy. No chyba, że tylko na jakiś czas, to wtedy jak najbardziej
O Graham Thomas dziewczyny już chyba powiedziały wszystko. Dodam tylko, że rośnie wysoki, więc dobrze go umieścić gdzieś na tyłach rabaty.
O Graham Thomas dziewczyny już chyba powiedziały wszystko. Dodam tylko, że rośnie wysoki, więc dobrze go umieścić gdzieś na tyłach rabaty.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu to nowe odmiany podpowiedziałaś do wypróbowania
Wszystkie muszą niejako dojrzeć w domu naturalnie. No to sprawa plastikowej pietruszki się wyjaśniła 
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu, pytałaś mnie o wielkość donic, do których sadzę lilie. To zależy ile tych cebulek chcę tam upchnąć. Z reguły używam takich dużych donic jak do róż, czyli minimum 10 litrów, najlepiej 15-20. Daję wtedy od trzech, do pięciu cebulek. Ja mam wszędzie piach i nie zawsze chce mi się go wymieniać na ziemię. Takie sadzenie lilii jest wygodne, bo po pierwsze mobilne. Zawsze mogę przenieść nawet już kwitnące. Po drugie nie żrą nornice. A po trzecie, łatwiej mi wyjąć donicę co 2-3 lata i oddzielić przybyszowe. Jak już będę miała pokończone rabaty to może część lilii pójdzie do gruntu, żeby zrobiły się duże kępy. Ale nie wszystkie odmiany lilii są skłonne do przyrastania. Sadząc w donicach mam nad tym całkowitą kontrolę. Wiem które lilie muszę rozsadzać co rok a które co trzy lata to za często 
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
A ja zielone jem już od 3-ch tygodni, co tydzień sieję rzeżuchę
, samo zdrowie, tydzień temu wsadziłam do donicy kilka cebul i już mam spory szczypior, polecam. Pietruszkę i koper i seler sięgam jeszcze z zamrażalnika
. Na początku lutego wysiałam sałatę liściową, ale ta przyrasta jak przysłowiowa kromka chleba, o bazylii nie wspomnę, chyba dla niej jeszcze za zimno. Więc kupuję ją w doniczkach.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Witaj
. To Ci pietrucha kawał zrobiła
. Ja nawet nie wiem jaki smak ma kolendra bo nigdy takiej świeżej nie jadłam
. Jednak wierząc Tobie to smakuje "nie pietruszkowo"
. Pozdrawiam
.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Sezon prac ogrodniczych uważam za otwarty (w moim ogrodzie).
Oberwałam liście róż, gdzie się dało wyzbierałam spod krzaka, a gdzie się nie dało? To poczekam jak śnieg stopnieje, jednak jeszcze u mnie miejscami sporo zalega. Zostawiłam tylko jeszcze ze dwie sztuki do wyczyszczenia. Przy okazji drugie oględziny róż. Najgorzej wygląda Camppasion (mam dwie), Felicia. Inne nawet nieźle, póki co, wyglądają.
Iryski i krokusy wypuszczają noski!!!
Mati, no taka "znawczyni" ze mnie, że pietruszkę od kolendry nie odróżniam
Poczytam w czym to kolendrę można spożytkować.
Tolinko, Lady of Shalott kupiłam jesienią - 2 sztuki i Chippendale (zrobiłam sobie taką rabatę oranż i morel, posadziłam tam też Barock i Jalitah).
Mam do zagospodarowania rabatę 3 m x 3m, pod oknem kuchennym, przy schodach wejściowych do domu - czyli miejsce reprezentacyjne, osłonięte, ciepłe (wystawa południowo-zachodnia, słońce jest od 12).
I jakby tam posadzić Leander (Lovely Apricot)z Crocus? Albo A Shropshire Lad (Ausled)
Grafi26 ogarnę tę kolendrę, muszę wyedukować się w jej temacie. Na pewno z czymś lepiej smakuje...
Nasionka typowe na kiełki kupuję, ale wiesz co... chyba za mało je przelewałam no i dlatego się zepsuły. Nie wszystkie się łatwo robi, podobno brokułowe najgorzej. Teraz zarzuciłam nasionka rzodkiewki, zobaczymy co mi z tego wyjdzie.
Robiłam z kozieradki - dobre są i te udają się bez problemu!
Dorotko, taki miałam pierwotny zamysł, żeby Balerinę dać do donic, ale mam dla niej miejsce o którym zapomniałam, że mam sporo prześwity
Pójdzie na dużą "półkę" na skalniaku.
GT będzie przy wiacie garażowej, będzie miał sporo miejsca i można będzie go podpinać do siaty osłaniającej wiatę.
Marysiu, spróbuj, ja akurat nigdzie w okolicy nie mam Aucha, więc tych nie znam co napisałaś.
Widzisz jakie ze mnie fachowiec ogrodnictwa - pietruszki od kolendry nie odróżniam
Aprilku, właśnie to przyrastanie cebul jest bardzo różne. Mam lilię św. Józefa i odnoszę wrażenie, że ona nic a nic nie rozrasta się, ale za to takie "dziczki" pomarańczowe to co roku powiększają swoje terytorium o kilka cm.
Daysy, muszę kupić rzeżuchę, bo dawno jej nie jadłam. Cebulkę już nastawiłam na piórka, zrobię jeszcze natkę wg przepisu Beatki, bo ta moja "pietruszka" jednak to nie to co lubię
No i popędzę trochę kiełków.
Ewelinko, ale wiesz jakie było moje oburzenie, że ta pietruszka smaku nie ma właściwego
Gdybym była bardziej narwana, to pewnie bym w niedzielę poleciała z tym i oddała im... ale by mieli ubaw
Kolendra może "w czymś" będzie fajna, sama niekoniecznie. Może trzeba się przekonać?
Mnie pietruszka smakuje w zupie, sosie, mięsie mielonym, kanapce... chyba tradycjonalistką jestem
Oberwałam liście róż, gdzie się dało wyzbierałam spod krzaka, a gdzie się nie dało? To poczekam jak śnieg stopnieje, jednak jeszcze u mnie miejscami sporo zalega. Zostawiłam tylko jeszcze ze dwie sztuki do wyczyszczenia. Przy okazji drugie oględziny róż. Najgorzej wygląda Camppasion (mam dwie), Felicia. Inne nawet nieźle, póki co, wyglądają.
Iryski i krokusy wypuszczają noski!!!
Mati, no taka "znawczyni" ze mnie, że pietruszkę od kolendry nie odróżniam
Tolinko, Lady of Shalott kupiłam jesienią - 2 sztuki i Chippendale (zrobiłam sobie taką rabatę oranż i morel, posadziłam tam też Barock i Jalitah).
Mam do zagospodarowania rabatę 3 m x 3m, pod oknem kuchennym, przy schodach wejściowych do domu - czyli miejsce reprezentacyjne, osłonięte, ciepłe (wystawa południowo-zachodnia, słońce jest od 12).
I jakby tam posadzić Leander (Lovely Apricot)z Crocus? Albo A Shropshire Lad (Ausled)
Grafi26 ogarnę tę kolendrę, muszę wyedukować się w jej temacie. Na pewno z czymś lepiej smakuje...
Nasionka typowe na kiełki kupuję, ale wiesz co... chyba za mało je przelewałam no i dlatego się zepsuły. Nie wszystkie się łatwo robi, podobno brokułowe najgorzej. Teraz zarzuciłam nasionka rzodkiewki, zobaczymy co mi z tego wyjdzie.
Robiłam z kozieradki - dobre są i te udają się bez problemu!
Dorotko, taki miałam pierwotny zamysł, żeby Balerinę dać do donic, ale mam dla niej miejsce o którym zapomniałam, że mam sporo prześwity
GT będzie przy wiacie garażowej, będzie miał sporo miejsca i można będzie go podpinać do siaty osłaniającej wiatę.
Marysiu, spróbuj, ja akurat nigdzie w okolicy nie mam Aucha, więc tych nie znam co napisałaś.
Widzisz jakie ze mnie fachowiec ogrodnictwa - pietruszki od kolendry nie odróżniam
Aprilku, właśnie to przyrastanie cebul jest bardzo różne. Mam lilię św. Józefa i odnoszę wrażenie, że ona nic a nic nie rozrasta się, ale za to takie "dziczki" pomarańczowe to co roku powiększają swoje terytorium o kilka cm.
Daysy, muszę kupić rzeżuchę, bo dawno jej nie jadłam. Cebulkę już nastawiłam na piórka, zrobię jeszcze natkę wg przepisu Beatki, bo ta moja "pietruszka" jednak to nie to co lubię
No i popędzę trochę kiełków.
Ewelinko, ale wiesz jakie było moje oburzenie, że ta pietruszka smaku nie ma właściwego
Gdybym była bardziej narwana, to pewnie bym w niedzielę poleciała z tym i oddała im... ale by mieli ubaw
Kolendra może "w czymś" będzie fajna, sama niekoniecznie. Może trzeba się przekonać?
Mnie pietruszka smakuje w zupie, sosie, mięsie mielonym, kanapce... chyba tradycjonalistką jestem
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Sprawa pietruszki wyjaśniona
, podoba mi się to powiedzenie: ?tego kostucha nie ubodzie, u kogo szałwia w ogrodzie?, dlatego w tym roku nasiałam jak szalona różnych szałwii, teraz już będę spokojna 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Iwonko i dobra drogą idziemy!
Ja mam kilka odmian nasadzanych w ub. roku, ale w tym roku planuje powiększyć swoją kolekcję!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468

