Elu tak jest prosty i smaczny i z jednego wiaderka wychodzi wysoki, ja dodałam jeszcze jeden duży jogurt.Właśnie miałam Ci przypomnieć o faworkach!
Elu za bułeczki wnet się biorę.Już mi ich brakuje!
Bożenko , a ja właśnie wczoraj wieczorem zrobiłam zaczyn na chleb i rano go upiekłam bo już mnie z bezczynności rzuca o ściany .Chlebuś udał się i jest pyszny .W ciągu dnia wziełam się trochę za porządki a potem po małej drzemce napiekłam rogalików z pigwą i nareszcie pozbyłam się do końca tej marmolady ,a był jej cały gar .Jestem jednak po całym dniu już mocno zmęczona . W tygodniu wyciągnę płótna i muliny do haftowania bo muszę czymś zająć ręce .
Stefciu , witam Cię serdecznie , zaglądaj proszę i w razie co to pytaj o wszystko .My tu lubimy się dzielić czym tylko możemy i mamy .
Ja dzisiaj upiekłam sobie te bułeczki bardzo dobre .Elu jak już jesteś na chodzie to może podpowiedziałabyś mi czy zamiast włoskich orzechów mogę go zrobić z laskowych orzechów. Chcę w tym tygodniu upiec ten tort orzechowy potrzebuję go na sobotę
Jadziu , niestety , orzechy muszą być włoskie , ale mogę Ci podpowiedzieć żebyś zrobiła z dużo mniejszej porcji , czyli trzy razy po 15 dkg zmielonych orzechów i oczywiście jajek 4 szt na krążek i tylko pół szklanki cukru i czubata łyżka bułki tartej . Musisz upiec 3 osobne krążki bo podzielić się ich tak jak zwykły biszkopt się nie da .Najlepiej gdybyś miała tortownicę 22-24cm. nie większą , wtedy tort i tak będzie spory .Na krem weż jeden maskarpone i jedną dużą 400ml. kremówke .Jakby co to pytaj o wszystko . Rada , najlepiej kupić orzechy całe nie łuskane bo wyjdą Ci najtaniej , myślę że półtora -dwa kilo wystarczy żeby uzyskać 45 dkg łuskanych .
Oooo to jestem trochę w kropce, bo kupiłam mielone laskowe,bo nie było włoskich mielonych .No cóż do czegoś je zużyję . Elu i dziękuję za instrukcje w razie czego będę się dopytywać, bo M ma w sobotę urodziny, dlatego chciałam coś innego zrobić .Osobiście uwielbiam torty, lecz takie własnej roboty
Jadziu , naprawdę ,kup gdzieś u siebie na rynku całe orzechy włoskie , albo szukaj w dużych marketach typu Biedronka bo tam maja orzechy włoskie na wagę i nawet niedrogie 8-10 zł .W najgorszym razie kup w cukierni blaty bezowe i zrób sama krem i też będzie pycha .
Ja mam w następną sobotę urodziny syna ( 22 lata chłop) i też chyba przymierzę się do orzechowego, tylko muszę coś pokombinować z masą, bo dziecię z ńietolerancją mleka.
Zastanawiam się nad kremem do karpatki, który robię z mleka sojowego, może dodać jeszcze do niego kawę, choć trochę się boję aż tak eksperymentować.
Alu, nie wiem czy w mojej mieścinie znajdę takie cudo, ale dobrze wiedzieć, że coś takiego jest.
Anida Mleko sojowe z kawą do karpatki? chyba nie najlepszy pomysł. Co powiesz na mleko kokosowe?
Ja bym ugotowała ten budyń na mleku kokosowym i rozkręciła z masłem. To tylko moja propozycja