Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32
Witaj Marysiu u mnie popadało i to solidnie
. Byłam na zewnątrz podwiązać hortensje bukietowe bo trochę się położyły bidule . Zrobiłam mały obchód i wróciłam. Później planuję przesadzić kilka roślinek i posadzić zakupione iglaczki. Tobie życzę słoneczka
. Pozdrawiam
.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32
Już jestem po wizycie ekspertów, wniosek ewidentna wina wykonawcy przede wszystkim brak obsypki cementowo-piaskowej a to jest podstawa montażu.
Mariolko czyli szambo Wasze jest nieszczelne! Moje poprzednie było takie podsiąkające bo z kręgów studziennych, teraz mamy plastikowy zbiornik i nic nie ma prawa wsiąkać oprócz zawartości z rury kanalizacyjnej. Tak jak piszę facet zrobił dziadostwo a kto tanio robi to dwa razy robi. Oj czuję że będzie kłopot
Prawie całe życie mieszkałam w bloku ale nie zamieniłabym tych wygód za nic. Kocham wieś i swobodę razem z kłopotami
no i tam musiałam jechać kawał drogi do ogrodu
Kurde! pada!!!
Beatko no to będę zbierać nasiona, tych czerwonych jednorocznych jest niewiele ale jakoś obdzielę. Te wiechowate na razie nie mają nasion one dość późno są. Zbiorę wszystko co się da szczególnie z odmianowych
U mnie rano było 10 st i nawet utrzymywało się bez deszczu, ale właśnie przed chwilą siurnęło
A ja czekam aż wyschnie aronia i coś uda mi się wyrwać szpakom
Pozdrawiam Cię i życzę słoneczka jak najwięcej
Ewelinko u mnie mokro, bo niewiele wsiąka i znowu pada
Kwiaty nasiąknięte wykładają się na wszystkie strony. Makabra! Oby życzenia się spełniły ...jak coś to jak posadzisz wyślę ten deszcz do Ciebie i niech podlewa 
Mariolko czyli szambo Wasze jest nieszczelne! Moje poprzednie było takie podsiąkające bo z kręgów studziennych, teraz mamy plastikowy zbiornik i nic nie ma prawa wsiąkać oprócz zawartości z rury kanalizacyjnej. Tak jak piszę facet zrobił dziadostwo a kto tanio robi to dwa razy robi. Oj czuję że będzie kłopot
Prawie całe życie mieszkałam w bloku ale nie zamieniłabym tych wygód za nic. Kocham wieś i swobodę razem z kłopotami
Kurde! pada!!!
Beatko no to będę zbierać nasiona, tych czerwonych jednorocznych jest niewiele ale jakoś obdzielę. Te wiechowate na razie nie mają nasion one dość późno są. Zbiorę wszystko co się da szczególnie z odmianowych
U mnie rano było 10 st i nawet utrzymywało się bez deszczu, ale właśnie przed chwilą siurnęło
A ja czekam aż wyschnie aronia i coś uda mi się wyrwać szpakom
Pozdrawiam Cię i życzę słoneczka jak najwięcej
Ewelinko u mnie mokro, bo niewiele wsiąka i znowu pada
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32
Nie, nie Marysiu, źle się wyraziłam- szambo jest szczelne, nawet za szczelne. Betonowe, zbrojone, wielkie jak bunkier. To jeszcze pozostałość z czasów hodowli i unijnych wymysłów ok.2003 r. Teraz hodowli nie ma, a szambo domowe przekierowane tam... ale wszelkie wody z rynien skierowane też do szamba, żeby nie było powodzi na podwórku. No i na podwórku ok, a szambo wiecznie pełne...
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32
Marysiu i był producent? Mam nadzieję, że wszystko pozytywnie dla Ciebie!
Mariola, a nie myśleliście, żeby odpiąć odpływ z rynien? Bo takie doprowadzenie do szamba to mocno po kieszenie szarpie.
Ja mam pojemnik na deszczówkę (1000 l), planuje jeszcze 2 dokupić. Moja ciotka ma połączane cztery takie i zbiera wodę do podlewania.
Mariola, a nie myśleliście, żeby odpiąć odpływ z rynien? Bo takie doprowadzenie do szamba to mocno po kieszenie szarpie.
Ja mam pojemnik na deszczówkę (1000 l), planuje jeszcze 2 dokupić. Moja ciotka ma połączane cztery takie i zbiera wodę do podlewania.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32
Mariolko ja kupiłabym zbiorniki na wodę i z rynien przeprowadziła rury do nich. Woda do podlewania do mycia samochodu, darmowa i dobra, bo deszczówka
Basiu tak ! czy pozytywnie to się okaże wtedy jak wykonawca zrobi wszystko jeszcze raz ale dobrze

Basiu tak ! czy pozytywnie to się okaże wtedy jak wykonawca zrobi wszystko jeszcze raz ale dobrze
Poszłam sobie na spacer do lasu w nadziei na grzyby, takie jadalne raz są ale szlachetnych brak, pachną ale ich nie widać. Znalazłam dwie kurki i maślaka robaczywegoMaska pisze:Już jestem po wizycie ekspertów, wniosek ewidentna wina wykonawcy przede wszystkim brak obsypki cementowo-piaskowej a to jest podstawa montażu.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4959
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32
Co prawda już 11 strona ale lepiej późno.. Witaj Marysiu 
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32
Witaj Marysiu. Ja też chcę takie zbiorniki na deszczówkę ale jakoś tak nigdy nie ma okazji tego zrobić
. Zawsze inne wydatki . A ileż wody miałabym z dachu stodoły gdyby tam zamontować rynny
. Mam nadzieje, że kiedyś uda się to zrobić. Na grzybach byłaś, o proszę a w mojej okolicy też niestety słabo z grzybami. Jako młodzik chodziłam chętnie z Mamą ale teraz jakoś nie mam nigdy okazji. Pozdrawiam
.
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6373
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32
Marysiu ja dla siebie gonię za roślinami bo wtedy świat weselszy mi się wydaje 

Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32
Ach te Twoje wschodu słońca 
Re: Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32
Też mam zbiornik na deszczówkę, taką beczkę 200l, mąż marzy o 1000l mauzerze, ale to będzie większe od naszej szopy narzędziowej ;).
Aronie są zżerane przez szpaki? Żeby mnie znowu nie ubiegły, jak to było z jagodami kamczackimi.
W wakacje to człowiek ciągle w rozjazdach i działka niedopilnowana, forum nie przeczytane, oby do jesieni ;).
Z tą jesienią to żart
.
Aronie są zżerane przez szpaki? Żeby mnie znowu nie ubiegły, jak to było z jagodami kamczackimi.
W wakacje to człowiek ciągle w rozjazdach i działka niedopilnowana, forum nie przeczytane, oby do jesieni ;).
Z tą jesienią to żart
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32
Witam w piątkowy słoneczny poranek tylko gdyby nie to zimno
Olu na każdej stronie jesteś mile widziana

Ewelinko ja mam na razie dwie duże beczki i są bardzo przydatne ale potrzebuje dokupić jeszcze dwie i tez ciągle są inne ważniejsze (albo i nie) wydatki. Ty przynajmniej masz poważny teraz powód do oszczędzania, a rynny i zbiornik to już spory wydatek
Mam parę kroków od domu lasek i czasem polecę na godzinkę chociaż ostatnio jest tylu amatorów i to nie naszych tylko z Krakowa
Pozdrawiam!

Marysiu trzeba mieć jakiś cel, a ten jest przyjemny i nieszkodliwy!

Alicjo a ja u Ciebie podziwiam ptaki, bo nikt tak nie potrafi ich fotografować

Asiu w tym roku szpaki są wyjątkowo wredne i jest ich mnóstwo. Zaczęły od dżdżownic i czereśni, teraz borówki, aronię, jeżyny, czerwone gruszki...wszystko jak leci. W całym ogrodzie rozwieszam firanki żeby coś zostało dla nas. Brza=ydko to wygląda ale i sąsiedzi podpatrzyli i też rozwieszają
Taki zbiornik jest wygodny bo można podłączyć wąż i podlewać a beczki to dźwiganie konewek, chociaż u mnie wozi wózeczek to jednak.,,,i jakoś łatwiej odkręcić kran
Żart nie żart ale ja czuję koniec wakacji

A słońce dla wszystkich tych co piszą i tych co nie piszą



Szybkiego piątku w pracy i pogodnego weekendu!
Olu na każdej stronie jesteś mile widziana

Ewelinko ja mam na razie dwie duże beczki i są bardzo przydatne ale potrzebuje dokupić jeszcze dwie i tez ciągle są inne ważniejsze (albo i nie) wydatki. Ty przynajmniej masz poważny teraz powód do oszczędzania, a rynny i zbiornik to już spory wydatek

Marysiu trzeba mieć jakiś cel, a ten jest przyjemny i nieszkodliwy!

Alicjo a ja u Ciebie podziwiam ptaki, bo nikt tak nie potrafi ich fotografować

Asiu w tym roku szpaki są wyjątkowo wredne i jest ich mnóstwo. Zaczęły od dżdżownic i czereśni, teraz borówki, aronię, jeżyny, czerwone gruszki...wszystko jak leci. W całym ogrodzie rozwieszam firanki żeby coś zostało dla nas. Brza=ydko to wygląda ale i sąsiedzi podpatrzyli i też rozwieszają
Taki zbiornik jest wygodny bo można podłączyć wąż i podlewać a beczki to dźwiganie konewek, chociaż u mnie wozi wózeczek to jednak.,,,i jakoś łatwiej odkręcić kran

A słońce dla wszystkich tych co piszą i tych co nie piszą



Szybkiego piątku w pracy i pogodnego weekendu!
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32
Marysiu, ja też czuję nadchodzącą jesień. Ta noc była u nas wyjątkowo zimna. Tylko +5*C.
Ładny ten guzikowiec, ale chyba nie mam już gdzie posadzić.
Czekam na finał sprawy z tym szambem.
Miłego dnia.
Ładny ten guzikowiec, ale chyba nie mam już gdzie posadzić.
Czekam na finał sprawy z tym szambem.
Miłego dnia.
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32
Witaj Marysiu kochana
no masz słonko jak czytam, ale znowu zimno, ociepli się, ale w sierpniu tak zimne nocki
, u nas w nocy było około 10 st. ale za to mamy deszcz od rana, teraz trochę się wypogodziło, ale na jak długo, dziś mamy Festiwal Pyromagic i Święto Leszcza, dzieje się w regionie a jak będzie padać to chyba nici z tego będą 
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7975
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32
Marysiu słonko swieci to i osuszy to i owo ,a co to za kwiatuszek na ostatnim zdjeciu .
Miłego dnia
Miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2502
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Co słychać w wiejskim ogrodzie cz. 32
Witaj Marysiu.
U Ciebie wszechobecna woda, a u mnie zimno i sucho. Cały czas podlewam i juz mam dosyć tego węża.
Ekspert już był i dobrze, ale pewnie teraz zaczną się przepychanki między nimi. Nawet jeśli jest częściowo wina producenta, to wykonawca nie zrobił tego dobrze i to on będzie odpowiedzialny. Najważniejsze, byś Ty dostała nowe, dobrze zamontowane szambo.
Ach.....te Twoje cudne zdjęcia.
Guzikowiec fajny, ale taki malutki.
Serdecznie pozdrawiam i życzę pięknego słonecznego nieba.
U Ciebie wszechobecna woda, a u mnie zimno i sucho. Cały czas podlewam i juz mam dosyć tego węża.
Ekspert już był i dobrze, ale pewnie teraz zaczną się przepychanki między nimi. Nawet jeśli jest częściowo wina producenta, to wykonawca nie zrobił tego dobrze i to on będzie odpowiedzialny. Najważniejsze, byś Ty dostała nowe, dobrze zamontowane szambo.
Ach.....te Twoje cudne zdjęcia.
Guzikowiec fajny, ale taki malutki.
Serdecznie pozdrawiam i życzę pięknego słonecznego nieba.
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas


