Mogę wykorzystać linię zraszającą, którą mam w każdym tunelu i awaryjnie, żeby nie zmarzły sadzonki włączyć na kilka minut, co jakiś czas, wodę. Także mam możliwość użyć ciepłej wody, gdy pracuje piec, przez co nie muszę aż tak mocno podlewać.massur pisze:Z góry? Po co się stosuje zraszanie z góry? Forma ochrony przed przymrozkami?
W tym i zeszłym sezonie nie skorzystałem z tej opcji, ale dwa lata temu były włączone przez dwie noce, bo lepiej mieć zmoczone rośliny niż zmarznięte.