Pomidory i krzyżówki MORANGO

[zielistek]

Dzięki za odpowiedzi, posiałam trzy rodzaje słodkiej papryki i jedną ostrą...no nic, poczekam jeszcze choć minęło już 8 dni. Na pewno będzie dobrze

[beata_m]

zielistek! A jaką masz temperaturę w miejscu, gdzie stoją te papryki? One do kiełkowania lubią ciepełko.
Pozdrawiam
Bea

[zielistek]

Ciepełko na parapecie jest, w domu temp 23 stopnie, przy oknie ciut chłodniej ale ciepło

[Biotit]

23 C to trochę za mało, aby ostre papryki wykiełkowały.

[whitedame]

Nie lubię się wtrącać w cudze wątki ale Piotr ma rację, 25 stopni to minimum aby chinense wykiełkowało.

[MORANGO]

No no widzę. że gwarno w moim wątku

zielistek- jest kilka uwarunkowań co do kiełkowania nasion, 1 tydzień to za mało, papryka kiełkuje średnio ok 14 dni, a nawet dłużej, szczególnie się to tyczy gatunku Capsicum chinensis, Capsicum bacattum, ale zależności jest więcej:

1. Temperatura, papryka jako, że jest rośliną ciepłolubną i pochodzi z obszarów Ameryki Południowej i Środkowej do kiełkowania potrzebuję temperatury w granicach 24-28 stopni
2. Świeżość nasion, średnio nasiona papryki zachowują zdolność kiełkowania do ok 3 lat, świeże nasiona kiełkują znacznie szybciej u mnie ostatnia wysiana partia 21 lutego już się wykluwa tu kilka Bu łgarskich odmian, pozostałe jeszcze czekają, tak więc tu potrzebna jest cierpliwość, ja w tym roku wysiałam paprykę z bardzo starych nasion, z 2010 roku, i liczę na wschody zobaczymy czy się uda, a liczę na to bo zależy mi na tych odmianach
3. Moczenie nasion, znacznie przyspiesza kiełkowanie


Tak więc cierpliwości, podnieś temperaturę, a na pewno wkrótce pokażą się siewki

[pomidormen]

A co to za rarytas z 2010 roku?

[Amanita]

Kasiu, a podpowiedz, w czym moczyć? Bo tu na forum można spotkać różne metody, woda utleniona, rumianek.

[MORANGO]

pomidormen- Artur nie powiem bo nie chce zapeszyć, jak wykiełkuję to się pochwalę, liczę na to, że jak podmucham po chucham to wykielkuje

Amanita- powiem Ci Dominiko, że ja nie praktykuję moczenia nasion w rożnych specyfikach, roślin psiankowatych z reguły w uprawie amatorskiej się nie zaprawia, ani zaprawami, ani stymulatorami, ja moczę je w zwykłej wodzie, czasami dodaję trochę wody utlenionej jak nie zapomnę, i moje rośliny są zdrowe, i pełne sił witalnych. Czasami myślę, że im bardziej się człowiek na gimnastykuję tym mniejszy jest efekt. Do stymulatorów które tak Piotr promuję, jestem w ogóle nie przekonana.

A tu zajrzałam do moich upraw, oczywiści pomocnik musiał pierwszy łepetynę wcisnąć








plantacja szczypiorku na kanapki

[pomidormen]

Wkładasz kij w mrowisko

[x - e-1]

To mnie Kasiu zaskoczyłaś
No i święta racja: im mniej chemii i ulepszaczy tym zdrowiej, a o to nam podobno w uprawie amatorskiej chodzi?

[MORANGO]

pomidormen-

ela151- Eluś o to chodzi, by amatorsko uprawiać pomidory, a nie zaprawiać je nie wiadomo czym, tak samo później z nawożeniem, i profilaktyką przed ZZ i innymi chorobami i szkodnikami, jak się przestrzega podstawowych zasad nie ma problemu z ZZ itd. Ja jeszcze nigdy w Tunelu nie miałam ZZ. Palantatorzy na wielkich powierzchniach nie mogą sobie na to pozwolić w odróżnieniu od nas, my możemy pochylić się nad każdym krzaczkiem A po drugie, szkoda mi czasu na zabawę, z zaprawianiem nasion, zaprawiam tylko nasiona roślin rzepowatych, kapustnych, oraz korzeniowych.

[zielistek]

Moje odmiany papryki:
- Ożarowska
- Robertina
- Mira
- ostra De'Cayenne typ Chili

Ożarowską i Robertinę przez 3 dni dałam na ręcznik papierowy, ale że nic nie zaczęło kiełkować poukładałam delikatnie do ziemi. Na pewno coś źle zrobiłam. Mirę normalnie posiałam od razu i też czekam. Użyłam mini szklarenek z opakowań po borówkach amerykańskich jakie są sprzedawane w marketach.
Może coś niedługo zacznie się dziać.

[vanilia]

Również się wpisuję

Przeczytałam wątek i bardzo się cieszę że tu trafiłam, i jeszcze wiele innych i stwierdzam, że moja naiwność początkującej ogrodniczki była wielka

Pilnie czytając zapisywałam sobie odmiany pomidorków i papryk słodkich do uprawy w gruncie, (folię mam tylko na balkonie ;) ) i co się okazało, ze spisanych odmian, a przejeździłam supermarkety i sklepy ogrodnicze, znalazłam tylko pomidor red pear i papryka ożarowska, a lista moja była nieco dłuższa
No cóż w przyszłym roku będę przez neta zamawiać, w tym już mi się nie opłacało bo większość innych warzyw kupiłam.

Proszę mi doradzić jak mogę podzielić wysiewanie żeby nie mieć wszystkich zbiorów na raz, tylko na bieżąco, świeże, tak np. co 2 tyg?
Chciałam mieć kilka odmian pomidorów i papryk, ale na razie posiadam nasionka takie: papryka ODA i czerwona ożarowska oraz pomidor red pear, koktajlowy koralik i black cherry, i malinowy rodeo. Wiem że papryki to już powinnam wysiać, ale nie zebrałam się jeszcze ze wszystkim, bo to pierwszy raz będzie
p.s. Mogę papryki wysiać od razu do ziemi bez kiełkowania?

[Marysia80]

Wszystkie pomidory wysiewamy na 6-8 tygodni przed planowanym wysadzeniem (tyle trwa wyprodukowanie rozsady). Do gruntu sadzimy w drugiej połowie maja. Okres owocowania jest różny w zależności od odmiany
Przepraszam, Morango, że odpowiedziałam w Twoim wątku. Odruchowo napisałam i zreflektowałam się po wysłaniu
Fajnie u Ciebie - cały czas tu zaglądam