
Miło czytać , że święta u Ciebie minęły spokojnie i rodzinnie .

Ja też jestem ze swoich zadowolona .
Dzisiaj u mnie pada deszcz , a czasami to wręcz leje . Na drodze brukowanej kamienami stoją kałuże , co ma miejsce po raz pierwszy w tym roku . Trawnik nasiąknięty jak gąbka . Może to i dobrze , bo może choć trochę podniesie się poziom wód gruntowych .
Marysiu , fajnie że przypomniałaś jak wygląda wiosna , brakuje jej co raz bardziej . Te zdjęcia to taka mała namiastka tego co będzie za pięć miesięcy . U mnie , bo u Ciebie kolorowo zrobi się ciut wcześnej .
