W moim ogrodzie - reniazt cz.1
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Oj nie bylo mnie na necie bo przed świętami to troche pracy w domu. Ale nie wiesz jak się cieszę, że czekaliście na mnie. Ty - ja zaglądałam znów do ciebie do ogrodu i powiedz mi tylko szczerze czym ty karmiłaś tego swojego rącznika - taki wielki zrósł. Czytałam o tym nawozie na bazie pokrzyw - to to chyba tak lubi rącznik. A te twoje róże to jak z katalogu. Takie zdrowe i dorodne - u mnie róże to albo plamistośc liści dopada, albo skoczek różany dziurawi liście - a jakby bylo malo to jeszcze te cholorne mszyce.
A z tym przycinaniem to nie ma problemy - wszystko ci powiem.
A z tym przycinaniem to nie ma problemy - wszystko ci powiem.
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Ok, Reniu, poczekam do wiosny, tylko się więcej nie narażaj
Juz mniej więcej wiem jak to wygląda, a resztę pokażesz, jak sie zrobi zielono. Rozumiem, dlaczego zaczęłaś od obsadzania skarp. Sama mam taką glebę, pomijająć ok. 30-centymetrową wrstwę, czysty żółty piach, więc wiem jak to mogło wyglądać. Ale udało Ci się, roslinki pieknie porosły skarpę i na pewno jej już "nie puszczą", a wygląda to slicznie 
Jak chodzi o rododendrony, to zawsze byłam przekonana, ze to jedne z najbardziej odpornych na mróz roślin. W tym przekonaniu zasadziłam dwie maleńkie sadzonki (z odrostów) i nie okrywałam ich na zimę. Nawet kopczyka nie robiłam. Przeżyły juz trzy zimy, (a jeden chyba nawet 4?) i wciąż mają się dobrze. W tym roku na forum spotkałam się z opinią, ze rododendrony powinno sie okrywać, ale moje dotychczasowe doswiadczenie temu przeczy
Ten starszy rododendron raz kwitł, a w następnym roku śnieg złamał główny pęd ( na którym było 7 kwiatów!), dlatego w ubiegłym roku nie kwitł, tylko się odbudowywał, biedaczek.
Na szczęście nie wiem jakie szkody robi opuchlak i nie chcę wiedzieć. Współczuję Ci, ale i gratuluję, bo walkę wygrałaś! Te kwiaty są śliczne "D
Jak chodzi o rododendrony, to zawsze byłam przekonana, ze to jedne z najbardziej odpornych na mróz roślin. W tym przekonaniu zasadziłam dwie maleńkie sadzonki (z odrostów) i nie okrywałam ich na zimę. Nawet kopczyka nie robiłam. Przeżyły juz trzy zimy, (a jeden chyba nawet 4?) i wciąż mają się dobrze. W tym roku na forum spotkałam się z opinią, ze rododendrony powinno sie okrywać, ale moje dotychczasowe doswiadczenie temu przeczy
Ten starszy rododendron raz kwitł, a w następnym roku śnieg złamał główny pęd ( na którym było 7 kwiatów!), dlatego w ubiegłym roku nie kwitł, tylko się odbudowywał, biedaczek.
Na szczęście nie wiem jakie szkody robi opuchlak i nie chcę wiedzieć. Współczuję Ci, ale i gratuluję, bo walkę wygrałaś! Te kwiaty są śliczne "D
- andriu53
- 1000p

- Posty: 1590
- Od: 6 maja 2007, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Reniusiu bo ja robiłam opryski od mączniaka,mszycy i tych diabelnych skoczków , a nawóz mój to klasa dla wszystkich roślin i drzewek . One po tym mi tak rosną i są zdrowe. 

Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
Spis wątków
Moi też, ale nie przyniosło im to szczęścia. Też jestem realistką, ale przypomina mi się ten kawał, w którym człowiek bardzo religijny skarży się Bogu. Ja nie grzeszę i jestem bogobojny, a mój sąsiad jest moim przeciwieństwem i to on wygrał w totka. Na to Pan Bóg - daj mi szansę zagraj chociaż raz. Dlatego właśnie wysyłam od lat tylko jedno okienko. Taki malutki podatek od nadziei
.
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Pięknie, naprawdę cudne rośliny i kompozycje. A ten ognik to już naprawdę rewelacja i oczko i kamyki. Mam kilka ogników, ale są młode i nie mają w tym roku owoców, a jak kupowałam to nie wiedzieli jakie sprzedają.........Tak to już bywa w tych naszych szkółkach. Powracam do oglądania od początku, tym razem spokojniej i wolniej.
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Czy ja wiem, czy robinia jest taka delikatna. Może na początku, kiedy jej główny pieniek jest jeszcze zbyt cienki - to tak - ale potem jest OK. Ja zwykle wolę wyprowadzic sobie formę pienną z różnych drzew i krzewów - bo jak piszą ogrodnicy - znawcy tematu - roślina wtedy jest odporniejsza szczególnie na niskie temp. Natomiast formy pienne szczepione na podkładce - z nimi jest pod tym względem podobno gorzej.
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
kocica - może troche i ładnie, ale teraz główna część ogrodu przed renowacją trawnika - po prostu makabra.
Faktycznie z tymi zakupami roślin tak bywa - ja też mam wiele niespodzianek. Dlatego teraz kupuję w szkółce inaczej. po prostu coś co kwitnie lub owocuje. Nie udaję sie do szkółki po konkretną roślinę. Planowane zakupy mam już dawno w tym względzie za sobą.
Faktycznie z tymi zakupami roślin tak bywa - ja też mam wiele niespodzianek. Dlatego teraz kupuję w szkółce inaczej. po prostu coś co kwitnie lub owocuje. Nie udaję sie do szkółki po konkretną roślinę. Planowane zakupy mam już dawno w tym względzie za sobą.
- andriu53
- 1000p

- Posty: 1590
- Od: 6 maja 2007, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Reniu a duża rośnie robinia,bo ja ją mam i rośnie jako krzywe drzewo między kamorami ?
Pozdrawiamy - Zosia i Jędruś!!!
Spis wątków
Spis wątków
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Zosia - piszą, że dorasta nawet do 25 m wysokości ale tu cię pocieszę, że dopiero po 30 - 40 latach. Ja swoja jak na razie regularnie przycinam i kształtuj jej koronę. Dlatego nie jest wysoka, ale za to ma dość mocne gałązki i w cale nie są one wiotki. Chyba to lubi bo odwdzięcza się obfitym kwitnieniem.

