W wikipedii jest napisane, że w Ameryce nie występuje, chyba nie mają pełnych informacji.
Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
-
gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Nazywa się nawet ładnie ale wygląda ohydnie
Dzięki za rozpoznanie 
W wikipedii jest napisane, że w Ameryce nie występuje, chyba nie mają pełnych informacji.
W wikipedii jest napisane, że w Ameryce nie występuje, chyba nie mają pełnych informacji.
Pozdrawiam! Gienia.
-
summy
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 2
- Od: 15 lip 2015, o 22:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łodź
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
To zapewne choroba bakteryjna, bardzo często się pojawia, także miałam z nią doczynienia.
- TomekD
- 200p

- Posty: 281
- Od: 16 lut 2013, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
75olob25,
Co do pierwszego zdjęcia.
Jeżeli masz to na JEDNYM liściu w całym foliaku to najlepszą receptą wydaje się go oberwać i obserwować dalej a ogrodnika potraktować herbatką z melisy albo zwykłą z prądem
Kolejne zdjęcia to typowy niedobór / problemy z pobieraniem magnezu.
Solucja to oprysk siarczanem magnezu, zmian on już nie cofnie a chore liście bez chlorofilu stopniowo do usunięcia:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 07&start=0
Tutaj w jakim stężeniu siarczanem magnezu pryskać:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p1588769
Ostatnie zdjęcie trudniejsze, trochę wpasowuje się może w nierozwiązany do końca temat dziwnych zniekształceń:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3#p5282093
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3#p5282503
Choć zastanawia fioletowy kolor który mógłby świadczyć o problemach z pobieraniem fosforu...
Co do pierwszego zdjęcia.
Jeżeli masz to na JEDNYM liściu w całym foliaku to najlepszą receptą wydaje się go oberwać i obserwować dalej a ogrodnika potraktować herbatką z melisy albo zwykłą z prądem
Kolejne zdjęcia to typowy niedobór / problemy z pobieraniem magnezu.
Solucja to oprysk siarczanem magnezu, zmian on już nie cofnie a chore liście bez chlorofilu stopniowo do usunięcia:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 07&start=0
Tutaj w jakim stężeniu siarczanem magnezu pryskać:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p1588769
Ostatnie zdjęcie trudniejsze, trochę wpasowuje się może w nierozwiązany do końca temat dziwnych zniekształceń:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3#p5282093
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3#p5282503
Choć zastanawia fioletowy kolor który mógłby świadczyć o problemach z pobieraniem fosforu...
pozdrawiam, Tomek
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Może być jeszcze jedna przyczyna takiego zniekształcenia liści wierzchołkowych
Niestety trudno powiedzieć coś pewnego,jeśli nie znamy nawet pH gleby i jej zasobności.
http://poradnikogrodniczy.pl/zwijanie-s ... czanie.phpNiekorzystne warunki klimatyczne takie jak nagłe wahania temperatur w ciągu dnia i nocy, wilgotność powietrza niższa od optymalnej, przy jednoczesnej nadmiernej wilgotności podłoża, powoduje zakłócenia w pobieraniu i odżywianiu roślin wapniem. Przy dużym deficycie wapnia liście pomidora zwijają się i odbarwiają (zwłaszcza starsze liście). Inne objawy to: wierzchołki roślin stają się ciemnozielone, a liście od spodu są lekko fioletowe. Wierzchołki i brzegi liści, łącznie z ogonkiem, skręcają się i stopniowo zamierają. W takiej sytuacji należy poprawić warunki uprawy, upewnić się czy nie przenawozimy pomidorów azotem lub fosforem, a także zastosować nawozy wapniowe, np. saletrę wapniową.
Niestety trudno powiedzieć coś pewnego,jeśli nie znamy nawet pH gleby i jej zasobności.
-
Docka
- 10p - Początkujący

- Posty: 17
- Od: 15 lip 2015, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Mam jeszcze wielką prośbę, juz wiem, że to co się zadomowiło na moich pomidorach na balkonie to wciornastki,tylko teraz nie wiem jak z tym postąpić. Ktoś wcześniej podpowiedział ze mam zastosowac Agricolle. Może ktoś mi coś powiedzieć jak to się robi? Czy te dolne liście w ogóle powinnam już oberwać? 
-
kaLo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
http://poradnikogrodniczy.pl/na-mszyce- ... icolle.php
Jest to preparat oparty na naturalnych substancjach.Działa mechanicznie poprzez unieruchomienie szkodników i odcięcie im tlenu.Po wyschnięciu tworzy błonkę więc jego skuteczność zależy od dokładności opryskania liści .
http://poradnikogrodniczy.pl/wciornastk ... kowych.php
Dolne liście dopóki są zdrowe, niech zostaną.
Jest to preparat oparty na naturalnych substancjach.Działa mechanicznie poprzez unieruchomienie szkodników i odcięcie im tlenu.Po wyschnięciu tworzy błonkę więc jego skuteczność zależy od dokładności opryskania liści .
http://poradnikogrodniczy.pl/wciornastk ... kowych.php
Dolne liście dopóki są zdrowe, niech zostaną.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2635
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Ostatnio coraz więcej jest podawanych linków do czytania.
Tylko kto ma na tyle czasu aby to ogarnąć?
Brakuje na forum bezpośredniego kontaktu między pytającym i odpowiadającym.
Żeby zostać w temacie,mam problem z opadającymi zawiązkami pomidorów podczas usuwania okwiatu.
Wiem,że mogą opadać żółknące, ale żeby zielone wyglądające na okaz zdrowia opadały?
Tylko kto ma na tyle czasu aby to ogarnąć?
Brakuje na forum bezpośredniego kontaktu między pytającym i odpowiadającym.
Żeby zostać w temacie,mam problem z opadającymi zawiązkami pomidorów podczas usuwania okwiatu.
Wiem,że mogą opadać żółknące, ale żeby zielone wyglądające na okaz zdrowia opadały?
- jokaer
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7606
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Przyczyn jak zawsze może być kilka.
Nadmiar azotu z jednoczesnym niedostatkiem światła.
Temperatura nocą poniżej 12 stopni.
Wysoka temperatura podłoża.
Niedobór wody.
Nadmiar azotu z jednoczesnym niedostatkiem światła.
Temperatura nocą poniżej 12 stopni.
Wysoka temperatura podłoża.
Niedobór wody.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Maraga
A w jakim celu to robisz?, pogłoski, że na tym okwiacie pojawia się szara pleśń wydają się być mocno przesadzone, przestań to robić, szara pleśń atakuje niezawiązane kwiaty
A w jakim celu to robisz?, pogłoski, że na tym okwiacie pojawia się szara pleśń wydają się być mocno przesadzone, przestań to robić, szara pleśń atakuje niezawiązane kwiaty
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Maraga pisze:Ostatnio coraz więcej jest podawanych linków do czytania.
Tylko kto ma na tyle czasu aby to ogarnąć?
Brakuje na forum bezpośredniego kontaktu między pytającym i odpowiadającym.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
No jak usuwasz okwiat to zawiązek chyba musi odpaść ..chyba że ja czegoś nie rozumiemMaraga pisze:mam problem z opadającymi zawiązkami pomidorów podczas usuwania okwiatu.
Wiem,że mogą opadać żółknące, ale żeby zielone wyglądające na okaz zdrowia opadały?
-
docentandrzej
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Maradze chodziło chyba o to, że pomidor łamie się w miejscu, sam nie wiem jak to nazwać, "kolanku". Widocznie robi to dość nieumiejętnie, ja sam czasami oberwę zawiązany już owoc
przy usuwaniu okwiatu. Z doświadczenia wiem, żeby operację taką przeprowadzać w maksymalnym skupieniu 
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Gienia, ale kamuflaż profesjonalny, to mu trzeba przyznaćgienia1230 pisze:Nazywa się nawet ładnie ale wygląda ohydnieDzięki za rozpoznanie
W wikipedii jest napisane, że w Ameryce nie występuje, chyba nie mają pełnych informacji.
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
krynka pisze:Maraga pisze:Ostatnio coraz więcej jest podawanych linków do czytania.
Tylko kto ma na tyle czasu aby to ogarnąć?
Brakuje na forum bezpośredniego kontaktu między pytającym i odpowiadającym.Jeśli ktoś znalazł dobrze opracowaną odpowiedź na nurtujący nas problem,to chyba dobrze,ze podrzuci linka z wyczerpującą odpowiedzią,zamiast napisać coś zdawkowo w dwóch zdaniach,bo jak sądzę nikt nie ma za bardzo czasu na pisanie elaboratów.Jeśli Ciebie problem nie dotyczy,nie musisz otwierać linków,zainteresowany z pewnością skorzysta
Powtórzę za Krynką
I w 100% podpisuję się pod jej słowami.
Maraga, po co mącisz? Masz swój kontakt bezpośredni w Waszym kółku wzajemnej adoracji więc po co zadajesz pytania na FO do "znafców", jak to nas forumowiczów nazwała Twoja koleżanka na innym forum? Żeby potem mieć powód do następnych złośliwości tam....
Poza tym jesteś na tym forum 4,5 roku więc mogłabyś też służyć pomocą nowym forumowiczom....
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
-
75olob25
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 3
- Od: 15 lip 2015, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Tomku dziękuję za odpowiedź. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p5285806
W podanym przez Ciebie linku do sposobu uzupełnienia magnezu znajduje sie informacja o możliwości użycia dolomitu. Czy w tej fazie roślin mogę go użyć jeśli tak to w jaki sposób.
Mi się zdaje że może pomidory po prostu nie pobieraja tego składnika bo ostatnio przesadziłem z podlewaniem i stały długo w glinie. Teraz ograniczyłem podlewanie. Czy w takim razie jeśli magnezu nie brakuje w ziemi doprowadzenie jej do odpowiedniej wilgotności spowoduje że roślina zacznie pobierać składniki i nie będzie niedoborów?
W podanym przez Ciebie linku do sposobu uzupełnienia magnezu znajduje sie informacja o możliwości użycia dolomitu. Czy w tej fazie roślin mogę go użyć jeśli tak to w jaki sposób.
Mi się zdaje że może pomidory po prostu nie pobieraja tego składnika bo ostatnio przesadziłem z podlewaniem i stały długo w glinie. Teraz ograniczyłem podlewanie. Czy w takim razie jeśli magnezu nie brakuje w ziemi doprowadzenie jej do odpowiedniej wilgotności spowoduje że roślina zacznie pobierać składniki i nie będzie niedoborów?


