Wczoraj niestety obrywałam liście, bo jakieś choróbsko zaczęło je atakować mam nadzieję że to wystarczy, bo nie chciałabym traktować je chemią. A u
Ciebie Dorotko nie chorują na dworze pomidorki?
Rano zrobiłam parę zdjęć i oto one, nie wyszły zbyt dobrze bo sie spieszyłam

Hortensje ogrodowe w tym roku sie postarały, tak nawiasem mówiąc to u mnie 1 raz od kiedy je dostałam, czyli ładnych parę lat temu.
