Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
-
pomidorzanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- AliWas
- 500p

- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Nie, nie aż tak źle nie jest
To tylko wstręt do storczyków - nie do ich właścicieli
Jestem tego pewna 
Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Ale ja też wierzę,że Agatka z siekierą za hodowcami storczyków nie biega..
- AliWas
- 500p

- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Oooo to to, i to cała prawdą o naszej Agatce
Ja też ją

Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Kasiu zdradź ten sposób na kwitnięcie storczyka. Ja mam takiego co to już lepiej jak 5 lat nie kwitnie i żal mi go wurzucić.
Ja swojego obfociłam ;)
Ja swojego obfociłam ;)
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
To żaden sekret...tylko go przycięłam , tzn pędy kawałek , tuż nad oczkiem 1-2 milimetry tuż nad. No zostawiłam w spokoju, wyniosłam do innego pokoju,żeby nie "straszył" badylkami..a za jakiś cza wypuścił młode w miejscu ciachnięcia... i teraz kwitnie... 
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
O to może moja sałata też się weźmie do roboty, bo wszystkie ciachnęłam niedawno 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- kamikami26
- 1000p

- Posty: 2000
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Labeczko Kochana to masz odbicie z pędu
Na nowy pęd nie ma recepty
Jak storcz sam zechce to wypuści-takie to są kwiaty,chodź nie kłopotliwe w uprawie
Niby są pomysły,żeby je schować na 6 tygodni w ciemniejsze miejsce (ale nie ciemne) i ograniczyć moczenie,ale wszystkie i tak robią po swojemu i według własnego "widzi mi sie"...
Można go moczyć w wodzie z dodatkiem naturalnego nawozu guano lub Biohumus (ten drugi sama używam i polecam) to może z takim dodatkiem witamin coś wypuści
poza tym idzie jesień i storcze powinny po letnim słoneczku puszczać nowe pędziki
U mnie już jeden puszcza pędzik,chociaż ma jeszcze dwa kwiatki na starych pędach
Uff...Ale się rozpisałam...
Na nowy pęd nie ma recepty
Jak storcz sam zechce to wypuści-takie to są kwiaty,chodź nie kłopotliwe w uprawie
Niby są pomysły,żeby je schować na 6 tygodni w ciemniejsze miejsce (ale nie ciemne) i ograniczyć moczenie,ale wszystkie i tak robią po swojemu i według własnego "widzi mi sie"...
Można go moczyć w wodzie z dodatkiem naturalnego nawozu guano lub Biohumus (ten drugi sama używam i polecam) to może z takim dodatkiem witamin coś wypuści
poza tym idzie jesień i storcze powinny po letnim słoneczku puszczać nowe pędziki
U mnie już jeden puszcza pędzik,chociaż ma jeszcze dwa kwiatki na starych pędach
Uff...Ale się rozpisałam...
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Storczyki sa nieklopotliwe??
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- kamikami26
- 1000p

- Posty: 2000
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
No pewnie,że nie kłopotliwe
Wystarczy je namoczyc z częstotliwością dopasowaną do podłoża i warunków mieszkaniowych.To kwiaty, które nie lubią zbytniej ingerencji
Lepiej się czują troszkę zaniedbane, niż przy nadmiernej opiece i ciągłym dogladaniu 
Wystarczy je namoczyc z częstotliwością dopasowaną do podłoża i warunków mieszkaniowych.To kwiaty, które nie lubią zbytniej ingerencji
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Zawsze wydawaly mi sie skomplikowane, jak z reszta w ogole epifity... Musze poczytac.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- kamikami26
- 1000p

- Posty: 2000
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Moje storcze to typowe przykłady moich słów.Nie pieszczę,nie doglądam codziennie i daję im żyć własnum życiem 
- baasik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2472
- Od: 29 sie 2013, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań i nie tylko :)
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Storczyki niekłopotliwe 
pozdrawiam ciepło i zielono... Barbara Ogród zimowy cz.1. Ogród zimowy!!! cz.2. - aktualna
Moje miejsce na ziemi...cz.1.Moje miejsce...cz.2. - wiadomości z ogródka Ciekawe rośliny z innych stron świata...
Moje miejsce na ziemi...cz.1.Moje miejsce...cz.2. - wiadomości z ogródka Ciekawe rośliny z innych stron świata...
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Nie wiem.. Dla mnie nieklopotliwe to sa takie gady jak rojcissus, czy hibiskusy. Podleje jak widze ze ma sucho, dam jakis nawoz jak mi sie przypomni, hibiskusa oskalpuje zeby wiedzial ze wiosna i samo rosnie. Hibiskusy nawet kwitna. No, dobra, czasem zmienie doniczke. O storczykach wiem, ze potrzebuja wilgotnego srodowiska (jak to dzunglowe), ze niektore rosna na korze i trzeba je przyczepiac jakos czymstam, ze =najlepiej to w ogole miec szklarenke przyokienna dla nich i ogolnie rzecz ujmujac one mnie przerazaja.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
No prosze..ile mam teraz porad i informacji o hodowli Storczyków..
Super..to zawsze się przydaje..
Co do nocy..to ja najczęściej je zarywam...od lat dręczy mnie bezsenność..albo śpię na raty po godzince..albo po kilka minut...potem w dzien tak samo....cóż tak juz mam..to nie jest dobre, bo człowiek nie ma siły ani nocą ani w dzień....niestety każdy coś tam ma..
Ja mam kłopot...na moim Tamarillo usiadły jakieś złe paskudztwa, nie było ich..i nagle są..pełno..całe mnóstwo...załamałam się..
Nie znam się na robalach...znam mszyce i ziemiórki...więc bardzo prosze mi tu zaraz napisać..!!!
Co to jest?
I jak to zabić..szybko

Pomocy!!!!
Super..to zawsze się przydaje..
Co do nocy..to ja najczęściej je zarywam...od lat dręczy mnie bezsenność..albo śpię na raty po godzince..albo po kilka minut...potem w dzien tak samo....cóż tak juz mam..to nie jest dobre, bo człowiek nie ma siły ani nocą ani w dzień....niestety każdy coś tam ma..
Ja mam kłopot...na moim Tamarillo usiadły jakieś złe paskudztwa, nie było ich..i nagle są..pełno..całe mnóstwo...załamałam się..
Nie znam się na robalach...znam mszyce i ziemiórki...więc bardzo prosze mi tu zaraz napisać..!!!
Co to jest?
I jak to zabić..szybko

Pomocy!!!!

