Mój fijoł 8
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój fijoł 8
Wrócę jeszcze do pigwy.Zmylił mnie owoc sfotografowany z bliska no i podpis
Kwitnącą chętnie zobaczę
U ciebie pieris też nie zawiązał pąków kwiatowych,one jakoś tak zimują z pąkami już,wydaje mi się.Ja też się nie doczekałam 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 8
Marysiu, ja mam nadzieję, że moje paprocie będzie już widać w tym sezonie
Mirka, szukałam Twojego wątku i nie znalazłam
Ten pieris, od początku byliśmy świadomi, raczej nie zakwitnie. Nie lubi
Za to ma kolorowe liście i czerwone przyrosty. Na ostatnim zdjęciu przypalone przez przymrozek
Skalnicy za ciasno, a dzwonek wyjeżdża ze skalniaka.

Czosnek karatawski i nóżki od kota

Mirka, szukałam Twojego wątku i nie znalazłam
Skalnicy za ciasno, a dzwonek wyjeżdża ze skalniaka.
Czosnek karatawski i nóżki od kota
Re: Mój fijoł 8
Czy tą "nóżkę od kota" to wysiewałaś czy z sadzonek
Piękny ten orlik. Takiego koloru jeszcze nie mam.Pierysa sadziłam dwa razy okrywałam niestety nie przetrwał zimy
Może jeszcze sie skuszę. Pigwę można dostać u nas w ogrodniczych sklepach Oczywiście jak jest sezon na sadzenie drzew. Powojniki u Ciebie tak pięknie rosną. U mnie za duże "wygwizdowo" mało osłoniętych miejsc.Zapiszę sobie nazwy powojników i tych odmiany wypróbuję -jak już w końcu mąż się obudzi i będę mogła światło zapalić a nie chce mi się nosić z kompem do innego pokoju
Kiedy będzie to rano, dopiero 2:40 
Piękny ten orlik. Takiego koloru jeszcze nie mam.Pierysa sadziłam dwa razy okrywałam niestety nie przetrwał zimy
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 8
Gosia, współczuję czekania na rano
Nóżki tylko z sadzonek
Nie wiem, czy jest sens sadzić pierisy w naszych warunkach klimatycznych. Jest mnóstwo pięknych roślin, które poradzą sobie z zimą bez konieczności okrywania, pilnowania i drżenia o to, jak przeżyją zimę. Drugiego pierisa raczej nie kupię
Nie wiem, czy jest sens sadzić pierisy w naszych warunkach klimatycznych. Jest mnóstwo pięknych roślin, które poradzą sobie z zimą bez konieczności okrywania, pilnowania i drżenia o to, jak przeżyją zimę. Drugiego pierisa raczej nie kupię
Re: Mój fijoł 8
Ileż razy już sięgałam po pierisa, ale wciąż coś mnie powstrzymuje... to chyba obawa, pomieszana z pewnością, że następnego sezonu nie dożyje... wolę odporniejsze krzewy 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 8
Aga, różaneczniki kwitną lub nie, ale nie obawiam się, czy przeżyją zimę
Zakup pierisa to sprawka M, ja bym pewnie wybrała coś innego. Może różę? 
Re: Mój fijoł 8
Niestety wiele ładnych roślin nie lubi takich pięknych terenów jak Warmia i Mazury
mamy za to inne tez piękne. jednak jak to człowiek chce to czego dostać nie może
więc sadzi z myślą. że i tak zimy nie wytrzyma a jednak ta iskierka nadziei
Nie wygodnie mi się pisze bo Dynduś wczołgał się na kolana i domaga się pieszczot
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 8
Gosia, a potem człowiek żałuje, że się nie oparł zachciankom, bo można było kupić roślinę odporną na mróz
Znam tę boleść
Koty-Chudzinka i Hamlet-leżą na monitorze, tylko ogony im zwisają. Chyba nie chcę wymienić starego monitora na płaski
Koty-Chudzinka i Hamlet-leżą na monitorze, tylko ogony im zwisają. Chyba nie chcę wymienić starego monitora na płaski
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój fijoł 8
Hej Ewcia:)
Kotki grzeją się na monitorze? Ale im dobrze
Kotki grzeją się na monitorze? Ale im dobrze
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój fijoł 8
Ewuniu koty zawsze znajdą miejsce dla siebie moja Monisia siada nawet na laptopie 
Re: Mój fijoł 8
Moje niestety też siadają na moim lub męża laptopie. Niekiedy cos zrobią naciskając łapkami klawisze i my mamy problem
Ostatnio coś nacisnęły i mąż miał wszystko do góry nogami
Na szczęście "wujek google" dał instrukcję jak to odwrócić
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Mój fijoł 8
Ewa
dziękuję, poczytałam, cos znalazlam dla siebie.....może zmieni się u mnie zła passa w kwestii powojników
Ależ ty masz pamięć co do tej mojej "cofki" do żółtego.....ostatnio jednak to się w ślimaczym tempie zmienia....znaczy czynię postępy...niedobrze...
Ależ ty masz pamięć co do tej mojej "cofki" do żółtego.....ostatnio jednak to się w ślimaczym tempie zmienia....znaczy czynię postępy...niedobrze...
Pozdrawiam
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój fijoł 8
Ewo, dziękuję za odwiedzinki. Próbowałam wczoraj ciut ogarnąć Forum ale trafiłam do Robaczka i utknęłam
Teraz u Ciebie nadrobiłam cały nowy wątek. Podoba mi się Twój bojkot zimy
Zachwycam się u Ciebie czarnuszką i onętkami, już trafiły na listę zakupową . Dziś planuję skoczyć po nasionka, tylko mi powiedz czy mogę wysiać teraz w domu czy powinnam czekać i dopiero do gruntu.
Werbenę kupiłam w zeszłym roku jedną sadzonkę i jak uschły kwiaty to zebrałam nasionka i za namową Margo od razu wysiałam do gruntu.
Cudowne masz te ciemne orliki, właśnie takie sobie zamówiłam
Wspaniała wiadomość że potem same się wysiewają. Mam nadzieję że moje też takie będą do tego skore.
Co do pieriesów to mam trzy. Jednego od trzech lat. Przesadzałam kilka razy aż znalazłam dobre miejsce i pierwszy raz zakwitł. Dokupiłam mu towarzystwo dwóch innych. Na zimę obsypuję korą i dają radę mimo że u mnie wygwizdów.
Różyczka Gardentraume mnie u Ciebie urzeka. Niestety nie zamówiłam jej ale za to 22 inne przyjdą do mnie wiosną
Zachwycam się u Ciebie czarnuszką i onętkami, już trafiły na listę zakupową . Dziś planuję skoczyć po nasionka, tylko mi powiedz czy mogę wysiać teraz w domu czy powinnam czekać i dopiero do gruntu.
Werbenę kupiłam w zeszłym roku jedną sadzonkę i jak uschły kwiaty to zebrałam nasionka i za namową Margo od razu wysiałam do gruntu.
Cudowne masz te ciemne orliki, właśnie takie sobie zamówiłam
Co do pieriesów to mam trzy. Jednego od trzech lat. Przesadzałam kilka razy aż znalazłam dobre miejsce i pierwszy raz zakwitł. Dokupiłam mu towarzystwo dwóch innych. Na zimę obsypuję korą i dają radę mimo że u mnie wygwizdów.
Różyczka Gardentraume mnie u Ciebie urzeka. Niestety nie zamówiłam jej ale za to 22 inne przyjdą do mnie wiosną
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój fijoł 8
Ewuniu utknęłam przy fotce z cebulicami..... przepiękne, uwielbiam te delikatne kwiatuszki
Ja kupowałam i bordowe i białe, niestety 2 paczki okazały się bordowe, białej nie mam żadnej..... może w tym roku uda mi się dopaść ten kolorek 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 8
Ania, pewnie im tam ciepło
I wszystko z góry widzą.
Marysia, byle ciepło było
Gosia, wcale nie taki rzadki przypadek. Hamlet bardzo często łapkami po klawiaturze depcze
Justyna, trochę kredy czy innego dolomitu przyda się podsypać
Żółty tak mi się skojarzył 
Jola, te nasiona do gruntu. Orliki się posiały, ale jeszcze nie kwitły, więc nie wiem, czy powtórzą cechy rośliny matecznej. Albo przyleciały z wiatrem-mam różnych orlików sporo w całym ogrodzie. Idę do Ciebie sprawdzić, czy jest lista zamówionych odmian
Agness, trzeba szukać
Marysia, byle ciepło było
Gosia, wcale nie taki rzadki przypadek. Hamlet bardzo często łapkami po klawiaturze depcze
Justyna, trochę kredy czy innego dolomitu przyda się podsypać
Jola, te nasiona do gruntu. Orliki się posiały, ale jeszcze nie kwitły, więc nie wiem, czy powtórzą cechy rośliny matecznej. Albo przyleciały z wiatrem-mam różnych orlików sporo w całym ogrodzie. Idę do Ciebie sprawdzić, czy jest lista zamówionych odmian
Agness, trzeba szukać

