skrętnik cudowny kolorek ale tez jestem zachwycona
Fiołkowo,cytrusowo,południowo....
-
malgoska141
- 500p

- Posty: 519
- Od: 5 mar 2011, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kańczugi, Podkarpackie
Re: Fiołkowo,cytrusowo,południowo....
Witam
skrętnik cudowny kolorek ale tez jestem zachwycona
jak poprzedniczki fukcjami jaka jest ich nazwa jeśli można pytać
skrętnik cudowny kolorek ale tez jestem zachwycona
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Fiołkowo,cytrusowo,południowo....
pomidorzanka- cieszę sie , że Ci sie podobają, ciocia Kasia też ich już nie ma
zostało tylko wspomnienie, tak zwlekałam by je zabrać z ogrodu, że wszystkie przemarzły, ale odbuduje uprawę, już mam zamówione
oxalis- jak już napisałam po fuksjach zostało tylko wspomnienie, naszczęście już mam zaklepane, ale poczekam do kwietnia, maja by były nakwitnietę:) a geranium nie ma problemu, zapisałam już w kajecie
labka1- tak to ta popularna anginka, ja zawsze kojarzyłam ją z PRL, bo babcia moja zawsze miała pełno pelargonii i anginek na parapetach hihih,
też nie przepadam za ich zapachem, dlatego stoją sobie tam gdzie nie spię, bo inaczej bym oka nie zmrużyła, ta wariegata to też silnie pachnie, ale mentolowo, kwitnie ma delikatne różowe kwiatki
elcia1974- i ciebie już zanotowałam w kajecie na sadzonkę, klasyczne też mam, ale zapach jak piszesz nie koniecznie mi pasuje, kupiłam ją z sentymentu a mentolową przy okazji, bo tak efektownie wyglądała, że nie mogłam sie oprzeć
kubasia - powiem szczerze traktuje to geranium trochę po macoszemu, stoi w zimnie ma teraz może z 5 stopni, czasami zapomne podlać, a rośnie jak szalone, i tu sie sprawdza powiedzenie, im mniej sie troszczysz o roślinkę tym ona lepiej rośnie
a te o zapachu róży to ciekawostka przyznam sie nigdy nie słyszałam:)
Lady-r- już zapisałam, ale chyba już zamknę listę bo będę musiałam mentolka okolić do zera
a jak fiołeczki się mają?
vizi- fajnie, że odwiedziłaś mnie, fuksje polecam bo sa wdzięczne i mają taką game kolorów, że można oszaleć
oxalis- jak już napisałam po fuksjach zostało tylko wspomnienie, naszczęście już mam zaklepane, ale poczekam do kwietnia, maja by były nakwitnietę:) a geranium nie ma problemu, zapisałam już w kajecie
labka1- tak to ta popularna anginka, ja zawsze kojarzyłam ją z PRL, bo babcia moja zawsze miała pełno pelargonii i anginek na parapetach hihih,
elcia1974- i ciebie już zanotowałam w kajecie na sadzonkę, klasyczne też mam, ale zapach jak piszesz nie koniecznie mi pasuje, kupiłam ją z sentymentu a mentolową przy okazji, bo tak efektownie wyglądała, że nie mogłam sie oprzeć
kubasia - powiem szczerze traktuje to geranium trochę po macoszemu, stoi w zimnie ma teraz może z 5 stopni, czasami zapomne podlać, a rośnie jak szalone, i tu sie sprawdza powiedzenie, im mniej sie troszczysz o roślinkę tym ona lepiej rośnie
Lady-r- już zapisałam, ale chyba już zamknę listę bo będę musiałam mentolka okolić do zera
vizi- fajnie, że odwiedziłaś mnie, fuksje polecam bo sa wdzięczne i mają taką game kolorów, że można oszaleć
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Fiołkowo,cytrusowo,południowo....
niusia- dziękuję za pochwały, nawet nie sądziłam, że tak wszystkim sie będzie podobać moj śmierdzielek
justus27- dziękuję, Hipki
to wielka miłość, i wciąż kupuje nowe, dosłownie sie uzależniłam
doromichu- wyobraź sobie, że kupiłam ją za nędzne 9 zł z wyprzedaży, była połamana, zasuszona, i tak sie po 1,5 miesiąca odwdzięczyła, kwitła 2 razy, bo jej jagody obrywałam, chodz są tak smaczne, muszę kiedyś jakiś dzem zrobić
małgoska141- pytasz o domianę? powiem szczerze kupiłam je jako NN, i nie miałam jakoś okazji ich oznaczyć
justus27- dziękuję, Hipki
doromichu- wyobraź sobie, że kupiłam ją za nędzne 9 zł z wyprzedaży, była połamana, zasuszona, i tak sie po 1,5 miesiąca odwdzięczyła, kwitła 2 razy, bo jej jagody obrywałam, chodz są tak smaczne, muszę kiedyś jakiś dzem zrobić
małgoska141- pytasz o domianę? powiem szczerze kupiłam je jako NN, i nie miałam jakoś okazji ich oznaczyć
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Fiołkowo,cytrusowo,południowo....
Kasiu, czy ona faktycznie pachnie różą, to się przekonam jak powącham
Mnie też korci dżemik z fuksji
smak mają bardzo ciekawy.... określiłabym, jako słodko-pikantny.
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Fiołkowo,cytrusowo,południowo....
mam nawet w jakieś mądre mojej książce przepis na dżem z fukscji
ale w smaku ciekawa, warto spróbowac 
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Fiołkowo,cytrusowo,południowo....
To podziel się przepisem
u mnie w tym roku będzie, z czego zbierać.
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Fiołkowo,cytrusowo,południowo....
oto przepisz na galaretkę z owoców fuksji (ułanki)
1 kg owoców fuksji
ok. 1 kg cukru
sok z 1 cytryny
Zalewamy owoce taka ilościa wody, aby sie nie przypalały i gotujemy do miękkości,
przecieramy przez sito i ważymy, dodajemy sok z cytryny i tyle cukru ile waga przecieru,
na małym ogniu mieszamy, aż cukier sie nie rozpuści,
gdy galaretka zacznie sie scinać przekładamy do słoików... mniam pychotka
przepis z mojej mądrej książki
1 kg owoców fuksji
ok. 1 kg cukru
sok z 1 cytryny
Zalewamy owoce taka ilościa wody, aby sie nie przypalały i gotujemy do miękkości,
przecieramy przez sito i ważymy, dodajemy sok z cytryny i tyle cukru ile waga przecieru,
na małym ogniu mieszamy, aż cukier sie nie rozpuści,
gdy galaretka zacznie sie scinać przekładamy do słoików... mniam pychotka
przepis z mojej mądrej książki
- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Fiołkowo,cytrusowo,południowo....
Powzdycham do twojej cytrynki
Właśnie się rozglądam za malutkim krzaczkiem, kiedyś udało mi się kupić w markecie, ale padła mi niestety. Teraz mam warunki do zimowania, ale nie mam cytryny. Może gdzieś upoluję 
Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
- oxalis
- 1000p

- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Fiołkowo,cytrusowo,południowo....
Dżem i galaretka z owoców fuksji brzmi kusząco...że fuksje są jadalne wiedziałam, nawet próbowałam- smaczne, lekko kwaskowe,
ale nie sądziłam, że na przetwory się nadają
Co jest na zdjęciu nad cytrynką ?
Masz może kawę, właśnie niedawno kupiłam i nie chciałabym jej do zielonego nieba wysłać
.
ale nie sądziłam, że na przetwory się nadają
Co jest na zdjęciu nad cytrynką ?
Masz może kawę, właśnie niedawno kupiłam i nie chciałabym jej do zielonego nieba wysłać
Re: Fiołkowo,cytrusowo,południowo....
Jest co podziwiać
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Fiołkowo,cytrusowo,południowo....
Cytrynka śliczna
Dla mnie cytrusy to wyższa szkoła jazdy, bo co sobie coś tam z pestki wyhodowałam
to mi przędziorki zjadły.
Może za ciepło było, a może za sucho.
Teraz już dałam sobie spokój i nie wsadzam pestek.
A cytruski podziwiam u innych.
to mi przędziorki zjadły.
Teraz już dałam sobie spokój i nie wsadzam pestek.
A cytruski podziwiam u innych.
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- sylvia_sirena
- 1000p

- Posty: 1189
- Od: 23 lis 2009, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Fiołkowo,cytrusowo,południowo....
Ja pamiętam jeszcze czasy jak byłam młodsza wychodowałam sobie cytrynke z pestki i dość długo ją miałam , ale nie pamiętam co się z nią stało chyba została u mamy ?
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Fiołkowo,cytrusowo,południowo....
nolinka- musiałam moją cytrynę opryskać, bo wełnowiec wlazł, jakos we wrześniu widziałam cytryny w B.. ale małe, najwięcej w sprzedaży jest w okresie wiosny
oxalis- nad cytryną jest cytryna
to cała roślina, tylko ma nieproporcjonalne liście, tak latem wystrzeliła, że gigantyczne liście jej wyrosły
a tam wyżej to dracenka
, kawy nie mam bo ją umęczyłam, stała w kuchni, a tam wiesz co sie dzieje...
alunia-
, dziękuję, wciąż ja buduję.. jeszcze dużo roślin mi brakuje, ale powoli uzupełniać będę, zamierzam wysiewać egzotyki
elcia1974- z pestki to cięzko owoców sie doczekać, 30 lat albo i więcej, te rozmnażane wegetatywnie wchodzą w okres owocowania już po 2-3 latach, a cytrusy mają swoje kaprysy, latem słońce, zimą chłód, a jak sucho to i przędziory szaleją, ja teraz wełnowca cytrusowca
sie doczekałam, dobrze, że na małej cytrynie, bo z tą większą to było by gorzej !
sylvia_sirena- no to zabieraj od mamy swoje trofeum
Mój ukochany NN

oxalis- nad cytryną jest cytryna
alunia-
elcia1974- z pestki to cięzko owoców sie doczekać, 30 lat albo i więcej, te rozmnażane wegetatywnie wchodzą w okres owocowania już po 2-3 latach, a cytrusy mają swoje kaprysy, latem słońce, zimą chłód, a jak sucho to i przędziory szaleją, ja teraz wełnowca cytrusowca
sylvia_sirena- no to zabieraj od mamy swoje trofeum
Mój ukochany NN

-
pomidorzanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Fiołkowo,cytrusowo,południowo....
Oczywiście moje kolorki kwiatuszka, czy to dawniejsze kwitnienie,
czy to z tych doniczek których masz gęsto na parapecie Kasiu???
czy to z tych doniczek których masz gęsto na parapecie Kasiu???
Pozdrawiam, Agata.


