A jak te swoje roze trzymalas, ze poprzemarzaly? Masz je na zewnatrz, czy trzymalas gdzies w pomieszczeniu? Moje maja sie prawie dobrze tz Pastella troche mi strajkuje ale chyba za krotko ja scielam
Ogródek Gosi cz. 7
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 7
No co zrobie, nic nie zrobie - jak ja kupowalam, to jeszcze na FO nie bylam i tak jadna Gosik nie mogla mi powiedziec, ze kaliny wczesno kwitnace w naszym klimacie nie kwitna
A jak te swoje roze trzymalas, ze poprzemarzaly? Masz je na zewnatrz, czy trzymalas gdzies w pomieszczeniu? Moje maja sie prawie dobrze tz Pastella troche mi strajkuje ale chyba za krotko ja scielam

A jak te swoje roze trzymalas, ze poprzemarzaly? Masz je na zewnatrz, czy trzymalas gdzies w pomieszczeniu? Moje maja sie prawie dobrze tz Pastella troche mi strajkuje ale chyba za krotko ja scielam
- maryla-56_56
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3381
- Od: 16 kwie 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu kuruj się spokojnie i tak pogoda nie do ogrodu.
Przerabiałam kaszel, nie poleżałam i chodziłam z nim miesiąc.
Wylecz się roślinki czekają na
poczekają i na Ciebie.

Przerabiałam kaszel, nie poleżałam i chodziłam z nim miesiąc.
Wylecz się roślinki czekają na
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Beatko, ja tam widziałam u Ciebie ładne wiosenne kwiatki
Na razie z daleka mało widać, bo wiosenne jakieś takie małe. Chyba bronią się przed zmienną pogodą.
Jula, no nie mów tak. Ja tylko takie wnioski wysnuwam, ale mogę się mylić
Ja trzymam donice na tarasie pod dachem. Nie mam innego miejsca. Garaż może byłby cieplejszy, ale jest ciemny. Nie wiem, czy to by służyło różom.
Zastanawiam się, czy ja ich nie zasuszam. Mróz też robi pewnie swoje. W tym roku wsadziłam donicę do wielkiego pudła i okryłam agro.
Muszę opracować jakiś sposób, bo donice to już ostatnie miejsce na róże.
Marylko, własnie tego chciałam uniknąć, więc w końcu poszłam do lekarza, bo już prawie cała moja rodzina chorowała i wiem, ze to choróbsko jest zjadliwe.
Na razie z daleka mało widać, bo wiosenne jakieś takie małe. Chyba bronią się przed zmienną pogodą.
Jula, no nie mów tak. Ja tylko takie wnioski wysnuwam, ale mogę się mylić
Ja trzymam donice na tarasie pod dachem. Nie mam innego miejsca. Garaż może byłby cieplejszy, ale jest ciemny. Nie wiem, czy to by służyło różom.
Zastanawiam się, czy ja ich nie zasuszam. Mróz też robi pewnie swoje. W tym roku wsadziłam donicę do wielkiego pudła i okryłam agro.
Muszę opracować jakiś sposób, bo donice to już ostatnie miejsce na róże.
Marylko, własnie tego chciałam uniknąć, więc w końcu poszłam do lekarza, bo już prawie cała moja rodzina chorowała i wiem, ze to choróbsko jest zjadliwe.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosik same donice w pudle, to za malo. W donicy jest za malo ziemi zeby w calosci nie zamarzla. Moje staly tez w wykuszu przed wyjsciem na ogrodek ale byly wlozone w taka ala styropianowa skrzynie. Donice mam kwadratowe, to akurat mozna przysunac do sciany i boki oblozyc styropianem a co najwazniejsze, donice musza stac na styropianie, bo ziemia w donicy najgorzej przemarza od spodu, jak ciagnie zimno od betonu czy kamieni na ktorych stoi.
W duzych donicach ktore mam na stale na tarasie i w ktorych sa hortensje, styropian mam na spodzie w srodku donicy, boki mam podwojna warstwa foli babelkowej wylozone, tez w srodku.
No i podlewalam zima od czasu do czasu, jak byly plusowe temperatury, bo u nas wcale nie padalo.
W duzych donicach ktore mam na stale na tarasie i w ktorych sa hortensje, styropian mam na spodzie w srodku donicy, boki mam podwojna warstwa foli babelkowej wylozone, tez w srodku.
No i podlewalam zima od czasu do czasu, jak byly plusowe temperatury, bo u nas wcale nie padalo.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Jula, ja też podlewałam. Tylko, że chyba masz rację, że pudło to za mało. Mam styrpian, ale nie chciało mi się ze strychu ściągać
.
Może też zastosuję tę folię bąbelkową?
Znowu spróbuję. Jestem uparta dziewczynka jeśli chodzi o chbazie
Może też zastosuję tę folię bąbelkową?
Znowu spróbuję. Jestem uparta dziewczynka jeśli chodzi o chbazie
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosik a duze masz te donice? Bo w takich mniejszych, to folia babelkowa tez bedzie za malo izolacji. Moje wielkie donice maja ok 100 l a korzenie hortensjowe sa dosc plytko, tak ze 2/3 donicy to ziemia, do tego mialam jeszcze opatulac na zewnatrz ale nie bylo takiej potrzeby.
Najlepiej jakbys sobie zrobila styropianowa skrzynie. To prosto sie robi, bo nie musi byc jakies halo - dol i boki skleilam tasma izolacyjna - ona jest dosc odporna na wode i finito. Donice sobie wlozysz od gory i stoja, na gore mialam w razie czego przygotowana wloknine ale tez nie nakrywalam.
Najlepiej jakbys sobie zrobila styropianowa skrzynie. To prosto sie robi, bo nie musi byc jakies halo - dol i boki skleilam tasma izolacyjna - ona jest dosc odporna na wode i finito. Donice sobie wlozysz od gory i stoja, na gore mialam w razie czego przygotowana wloknine ale tez nie nakrywalam.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Podobno róże w donicach mogą zimować w ciemnym ale bardzo chłodnym pomieszczeniu, tak pisali na różach w wątku 'Róże w donicach' . Ja mam zamiar znieść różę do ciemnej i zimnej piwnicy w której zimują dalie i ziemniaki, jak dobrze pójdzie to może sobie sprawię więcej różyczek do donic. 
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu, Kalina Watanabe - zapisana
Jesteś skarbnicą fachowej wiedzy, dziękuję
Kuruj się kochana, idzie piękny weekend, ogród czeka
Kuruj się kochana, idzie piękny weekend, ogród czeka
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Maju, moja pienna stala w jasnym i nie za cieplym pomieszczeniu, bo ponizej 12 stopni nie moglam tam zejsc - przezimowala dobrze i niedawno wynioslam ja na zewnatrz. Zaczyna sie puszczac
W gospodarczym tez sie puszczala ale obrywalam na poczatku a pozniej przestala.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosia, a ile lat ma Twoja kalina Burkwooda , skoro kwitnie ? moja ciągle tylko liscienna... 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Jula, ja mam typowe donice, takie w jakich Ty trzymasz swoje róże.
Robiłam dotychczas takie skrzynie styropianowe, ale mimo to róże zimy nie przetrwały. Ja je chyba zasuszam. Może obłożyć dno zwykła folią? Powojnik, który jest dużo mniej zabezpieczony spokojnie przeżywa na tarasie.
Maju, mam ciemny, zimny garaż. Tylko czasem za zimny. Jak na zewnątrz -20, to tam -10. No, ale to mogą przezyć.
Spróbuję jedną przechować na tarasie, a jedną w garażu. To będzie chyba moja ostatnia próba z różami.
Kasiu, jaka tam skarbnica
Po prostu ciułacz.
Ze zdrowiem już bardzo dobrze. Już się przekonałam, że nie ma co chojrakować. Trzeba iść na zwolnienie, wtedy trwa to o wiele krócej.
Ewo, moja ma 3 lata. Kupiłam juz kwitnącą. W zeszłym roku mi przemarzła, ale chyba dlatego, że ją okryłam. W tym roku dałam sobie spokój i pięknie zakwitła. Ma mnóstwo pąków.
Cieszę się, że bergenia będzie mi kwitła. Obcięłam jej bardzo dużo liści. Myślałam, że już nic z niej nie będzie.

Mój jedyny fiołek, który przetrwał

Szachownice zaczynają rozchylać pąki



Robiłam dotychczas takie skrzynie styropianowe, ale mimo to róże zimy nie przetrwały. Ja je chyba zasuszam. Może obłożyć dno zwykła folią? Powojnik, który jest dużo mniej zabezpieczony spokojnie przeżywa na tarasie.
Maju, mam ciemny, zimny garaż. Tylko czasem za zimny. Jak na zewnątrz -20, to tam -10. No, ale to mogą przezyć.
Spróbuję jedną przechować na tarasie, a jedną w garażu. To będzie chyba moja ostatnia próba z różami.
Kasiu, jaka tam skarbnica
Po prostu ciułacz.
Ze zdrowiem już bardzo dobrze. Już się przekonałam, że nie ma co chojrakować. Trzeba iść na zwolnienie, wtedy trwa to o wiele krócej.
Ewo, moja ma 3 lata. Kupiłam juz kwitnącą. W zeszłym roku mi przemarzła, ale chyba dlatego, że ją okryłam. W tym roku dałam sobie spokój i pięknie zakwitła. Ma mnóstwo pąków.
Cieszę się, że bergenia będzie mi kwitła. Obcięłam jej bardzo dużo liści. Myślałam, że już nic z niej nie będzie.

Mój jedyny fiołek, który przetrwał

Szachownice zaczynają rozchylać pąki



- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Moje szachownice jeszcze się nie rozchylają, ale pąki już widać
Pada, siedzę w domu i zażywam odpoczynku, choć się przecież nie zmęczyłam. Liczę na ładną pogodę w sobotę, bo mam zamiar zrobić porządek w przyszłym żywopłocie
Pada, siedzę w domu i zażywam odpoczynku, choć się przecież nie zmęczyłam. Liczę na ładną pogodę w sobotę, bo mam zamiar zrobić porządek w przyszłym żywopłocie
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Nie chcę straszyć, ale w sobotę ma padać w całym kraju. Oby prognozy się nie potwierdziły.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz. 7
U mnie niektórym bergeniom przemarzły liście a inne są całkiem zielone
a ja oczywiście nie pamiętam gdzie jaką odmianę posadzilam i teraz nie wiem, która jest odporna a z której francuski piesek
.
a ja oczywiście nie pamiętam gdzie jaką odmianę posadzilam i teraz nie wiem, która jest odporna a z której francuski piesek
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Ewa, ja też mam nadzieję, że w sobotę będzie ładnie. Ja siedzę w domu, choć u mnie dzisiaj nie padało. Było pochmurno, ale ciepło. Tylko bałam się jeszcze wychodzić.
Ola, ma padać, ale po południu. Zapowiadali wiosenne burze. Do południa popracuję w ogródku, a potem odpocznę na forum
Asia, ja niestety mam tylko jedną i na dodatek bezimienną. Chociaż bardzo podoba mi się duże zgrupowanie. Niestety bergenie u mnie słabo u mnie zimują. Przynajmniej ta
Ola, ma padać, ale po południu. Zapowiadali wiosenne burze. Do południa popracuję w ogródku, a potem odpocznę na forum
Asia, ja niestety mam tylko jedną i na dodatek bezimienną. Chociaż bardzo podoba mi się duże zgrupowanie. Niestety bergenie u mnie słabo u mnie zimują. Przynajmniej ta

